teczka bikera meteor2017
Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 113337.50 km z czego 16413.95 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.97 km/hmeteor2017 bs-profil
Poczet rowerów
Jakieś tam wykresy
Kalendarium
- 2025, Styczeń14 - 40
- 2024, Grudzień18 - 61
- 2024, Listopad13 - 25
- 2024, Październik22 - 58
- 2024, Wrzesień16 - 36
- 2024, Sierpień9 - 19
- 2024, Lipiec12 - 32
- 2024, Czerwiec18 - 74
- 2024, Maj12 - 44
- 2024, Kwiecień15 - 56
- 2024, Marzec15 - 43
- 2024, Luty8 - 35
- 2024, Styczeń5 - 14
- 2023, Grudzień9 - 41
- 2023, Listopad10 - 43
- 2023, Październik22 - 106
- 2023, Wrzesień21 - 102
- 2023, Sierpień18 - 81
- 2023, Lipiec14 - 47
- 2023, Czerwiec19 - 74
- 2023, Maj28 - 100
- 2023, Kwiecień23 - 127
- 2023, Marzec16 - 87
- 2023, Luty19 - 99
- 2023, Styczeń17 - 91
- 2022, Grudzień18 - 113
- 2022, Listopad26 - 112
- 2022, Październik31 - 91
- 2022, Wrzesień30 - 114
- 2022, Sierpień22 - 95
- 2022, Lipiec26 - 104
- 2022, Czerwiec30 - 68
- 2022, Maj34 - 136
- 2022, Kwiecień23 - 78
- 2022, Marzec25 - 91
- 2022, Luty20 - 88
- 2022, Styczeń25 - 123
- 2021, Grudzień15 - 110
- 2021, Listopad21 - 64
- 2021, Październik22 - 105
- 2021, Wrzesień18 - 86
- 2021, Sierpień18 - 110
- 2021, Lipiec13 - 62
- 2021, Czerwiec16 - 78
- 2021, Maj23 - 95
- 2021, Kwiecień22 - 124
- 2021, Marzec19 - 95
- 2021, Luty10 - 38
- 2021, Styczeń14 - 63
- 2020, Grudzień15 - 27
- 2020, Listopad15 - 17
- 2020, Październik23 - 19
- 2020, Wrzesień21 - 77
- 2020, Sierpień16 - 82
- 2020, Lipiec18 - 77
- 2020, Czerwiec21 - 84
- 2020, Maj25 - 102
- 2020, Kwiecień28 - 220
- 2020, Marzec27 - 77
- 2020, Luty18 - 40
- 2020, Styczeń9 - 11
- 2019, Grudzień13 - 15
- 2019, Listopad13 - 12
- 2019, Październik22 - 47
- 2019, Wrzesień21 - 46
- 2019, Sierpień21 - 19
- 2019, Lipiec26 - 31
- 2019, Czerwiec27 - 17
- 2019, Maj35 - 48
- 2019, Kwiecień34 - 40
- 2019, Marzec34 - 49
- 2019, Luty29 - 44
- 2019, Styczeń36 - 162
- 2018, Grudzień16 - 22
- 2018, Listopad23 - 5
- 2018, Październik25 - 20
- 2018, Wrzesień21 - 24
- 2018, Sierpień25 - 57
- 2018, Lipiec26 - 59
- 2018, Czerwiec16 - 44
- 2018, Maj20 - 32
- 2018, Kwiecień23 - 66
- 2018, Marzec23 - 66
- 2018, Luty20 - 87
- 2018, Styczeń15 - 74
- 2017, Grudzień19 - 111
- 2017, Listopad12 - 46
- 2017, Październik24 - 49
- 2017, Wrzesień22 - 82
- 2017, Sierpień22 - 64
- 2017, Lipiec19 - 45
- 2017, Czerwiec21 - 60
- 2017, Maj24 - 171
- 2017, Kwiecień20 - 165
- 2017, Marzec17 - 73
- 2017, Luty11 - 46
- 2017, Styczeń17 - 84
- 2016, Grudzień14 - 48
- 2016, Listopad26 - 129
- 2016, Październik20 - 117
- 2016, Wrzesień26 - 103
- 2016, Sierpień37 - 179
- 2016, Lipiec32 - 278
- 2016, Czerwiec30 - 102
- 2016, Maj36 - 127
- 2016, Kwiecień36 - 139
- 2016, Marzec41 - 173
- 2016, Luty31 - 116
- 2016, Styczeń28 - 180
- 2015, Grudzień16 - 118
- 2015, Listopad21 - 82
- 2015, Październik32 - 98
- 2015, Wrzesień21 - 109
- 2015, Sierpień7 - 29
- 2015, Lipiec27 - 86
- 2015, Czerwiec32 - 71
- 2015, Maj25 - 168
- 2015, Kwiecień17 - 113
- 2015, Marzec16 - 88
- 2015, Luty9 - 90
- 2015, Styczeń4 - 22
- 2014, Grudzień19 - 192
- 2014, Listopad18 - 87
- 2014, Październik12 - 96
- 2014, Wrzesień20 - 85
- 2014, Sierpień13 - 26
- 2014, Lipiec12 - 78
- 2014, Czerwiec17 - 89
- 2014, Maj27 - 122
- 2014, Kwiecień17 - 122
- 2014, Marzec9 - 85
- 2014, Luty7 - 69
- 2014, Styczeń5 - 53
- 2013, Grudzień17 - 187
- 2013, Listopad15 - 117
- 2013, Październik20 - 137
- 2013, Wrzesień18 - 162
- 2013, Sierpień16 - 74
- 2013, Lipiec4 - 20
- 2013, Czerwiec12 - 98
- 2013, Maj15 - 55
- 2013, Kwiecień8 - 76
- 2013, Marzec8 - 100
- 2013, Luty5 - 56
- 2013, Styczeń7 - 147
- 2012, Grudzień5 - 38
- 2012, Listopad5 - 127
- 2012, Październik4 - 23
- 2012, Wrzesień4 - 27
- 2012, Sierpień10 - 32
- 2012, Lipiec10 - 23
- 2012, Czerwiec6 - 31
- 2012, Maj17 - 116
- 2012, Kwiecień19 - 106
- 2012, Marzec12 - 79
- 2012, Luty4 - 21
- 2012, Styczeń3 - 37
- 2011, Grudzień3 - 31
- 2011, Listopad13 - 135
- 2011, Październik15 - 121
- 2011, Wrzesień15 - 26
- 2011, Sierpień6 - 9
- 2011, Lipiec14 - 2
- 2011, Czerwiec13 - 83
- 2011, Maj12 - 78
- 2011, Kwiecień9 - 35
- 2011, Marzec2 - 3
- 2010, Listopad1 - 1
- 2010, Październik13 - 14
- 2010, Wrzesień4 - 9
- 2010, Sierpień3 - 3
- 2010, Lipiec6 - 4
- 2010, Czerwiec7 - 3
- 2010, Maj8 - 5
- 2010, Kwiecień9 - 10
- 2010, Marzec1 - 0
- 2009, Grudzień7 - 13
- 2009, Listopad8 - 16
- 2009, Październik11 - 5
- 2009, Wrzesień19 - 21
- 2009, Sierpień18 - 14
- 2009, Lipiec25 - 11
- 2009, Czerwiec7 - 16
- 2009, Maj5 - 12
- 2009, Kwiecień10 - 22
- 2009, Marzec10 - 10
- 2009, Luty5 - 0
- 2009, Styczeń5 - 12
- dystans 28.80 km
- 2.80 km terenu
- czas 01:37
- średnio 17.81 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Śniadanie z mrówkami i rudzikiem
Niedziela, 9 kwietnia 2023 · dodano: 10.04.2023 | Komentarze 4
Odkryciem niedzieli były takie oto kotki wierzbowe... wydaje mi się, że to wierzba purpurowa, kwiaty męskie. Teraz poszukać krzaka z kwiatami żeńskimi.Obok typowe kotki wierzbowe, jest spora szansa że to wierzba iwa, choć sa też inne gatunki mające podobne kwiaty. Kolejno kwiat męski i żeński.
I jeszcze takie bazie, naprawdę malutkie, całkiem możliwe że to kolejny gatunek.
Czeremcha jeszcze nie kwitnie, ale już się szykuje
Za to rozkwitają mirabelki i inne śliwy. W mieście zaczęły oczywiście wcześniej, ale teraz zaczyna się kwitnienie za miastem... oczywiście nie wszystkie, bo zależy od stanowiska, szczególnie nasłonecznienia, ale też samego drzewka. Jednak przy takiej pogodzie z dnia na dzień będą kolejne rozkwitały.
Przerwa na drugie śniadanie
Mrówki też przyszły się posilić, serkiem nie były zachwycone
Za to dżem przypadł im do gustu... przed konsumpcją strzepałem mrówki z kanapek, niby są jadalne, ale jakoś nie miałem ochoty.
Jem kanapki, popijam kawą i czuję na sobie czyjś wzrok. Podnosze głowę, a tu parę metrów ode mnie siedzi rudzik i się na mnie gapi.
- Ej, ty!Kopsnij okruszka!
- Z profilu też nieźle wyglądam, co?
- To jak będzie z tymi okruszkami?
A poza tym po drodze ślimaczki - sesja foto i w krzaki
Ślimak winniczek
Ślimak zaroślowy, za tło robi przejeżdżające Polregio
Wstężyk gajowy
Ale wstężyki w większości siedziały sobie na drzewach i różnych badylach
Na przykład na forsycji
A ten ślimak bezskorupkowy jest chyba smakoszem grzybów, bo podgryzał czarkę szkarłatną tudzież austriacką
Z asfaltu ewakuowałem też trzmiela, który nie chciał się ruszyć, więc musiałem go ręcznie przenieść
Podobnie ta jaszczurka bezogonka, a skoro już wziąłem do ręki, to pstryknąłem parę fotek z bliska, bo nie uciekała... jak taka niemrawa, to nic dziwnego, że straciła ogonek.
- dystans 26.90 km
- 8.30 km terenu
- czas 01:27
- średnio 18.55 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Świąteczny raport kwiatuszkowy znad Pisi Gągoliny
Sobota, 8 kwietnia 2023 · dodano: 09.04.2023 | Komentarze 6
... po małej przymrozkowo-deszczowej przerwie z małą domieszką śniegu. W ogóle pogoda wariacka - rano niewiele ponad zero stopni, toteż ubrałem się jak na bezmrozową zimę z opcją na zdejmowanie wierzchnich warstw. Generalnie zdało to egzamin, z wyjątkiem zbyt grubych skarpetek, czy braku lekkiego obuwia na zmianę, bo popołudniu na słońcu można się było ugotwać inawet w krótkim rękawku dobrze było poszukać zienia na postoju (a te były długie, ba! wyjazd składał się głównie z postojów i łażenia z nosem w ściółce). Jednak później przyszły chmury i zrobiło się rześkawo.Kwiatki początkowo miały złożone płatki, a niektóre były klapnięte jak ta kokorycz pełna.
Jednak w ciągu dnia podnosiły się i rozwijały.
Skorzystałem że jakiś łoś, czy dzik ryjąc wykopał kokorycz i zrobiłem zdjęcie z bulwą korzeniową. Gdyby ją rozciąć to byłaby w środku pełna, zaś kokorycz pusta ma bulwę pustą... nie rozcinałem, bo rozpoznałem gatunek po innych cechach, a po sesji foto roslinkę posadziłem, niech sobie ładnie rośnie.
Pisia po silnych opadach była lekko wezbrana... może nie na tyle by wylać, ale wypełniła całkowicie koryto.
Parka nartników spędza święta na nartach wodnych
Za to wlało się trochę wody do starorzecza, czasem jak nie ma wezbrań Pisi i jest bardziej sucho, to wysycha ono zupełnie.
To jeziorko jest bardzo ciekawe, bo od rzeki oddziela je pas ziemi szerokości1-2 metry w najwęższym miejscu. Zasadniczo ono nie wysycha, mimo że Pisia musi wystąpić z brzegów i dokonać wlewki zasilając to bajorko. Iryski jeszcze nie kwitną.
Niektóre roślinki rosnące nisko na samym brzegu zalało - podwodna plantacja ziarnopłonu wiosennego
A tu ziarnopłon rosnie na zwalonym, próchniejących drzewie (drzewa nie widać, bo jest porośnięte mchem). Zresztą nie on jeden rośnie w takiej lokalizacji
A tu kwitnący ziarnopłon z typową liczbą płatków
Mój rekordzista - 15 płatków, to nie tylko mój ziarnopłonowy rekord na dziś, ale też kiedykolwiek... znaczy w tym roku, bo wcześniej sporadycznie liczyłem płatki.
Żaba w ziarnopłonach - komisyjnie ustaliliśmy, że na co najmniej 90% jest to żaba trawna. Komisja byłła dwuosobowa - ja i Trollking.
No więc tak ja dokonałem klasyfikacji metoda wykluczeń:
- na pierwszy rzut oka widać, że należy do żab brunatnych, więc żaby zielone możemy wykreślić
- jesteśmy poza zasięgiem występowania żaby dalmatyńskiej, więc ją też można wykluczyć
- nie spotkałem żadnej niebieskiej, więc to raczej nie żaba moczarowa (teoretycznie mogłem nie spotkać żadnego samca, albo jeszcze się nie zaczął u nas sezon godowy, ale przy tej ilości żab powinien się trafić jakiś samiec, a z różnych regionów dochodzą informacje o tym że zniebieszczały, więc...)
- na placu boju pozostaje żaba trawna
A skoro jestem przy kręgowcach, to spotkałem sarenkę przeprawiającą się przez Pisię, płynącego bobra, który jednak zaraz dał nurka, oraz wiewiórkę biegającą po zwalonych drzewach, a potem siedzącą na gałęzi, cmokającą i machającą ogonkiem... myślałem, że to jakieś zachowania godowe, ale nigdzie nie było drugiej wiewiórki, więc może po prostu było jej wesoło.
Ale wracając do roślinek - bluszczyk kurdybanek i pączki w kącikach liści
Wcześniej widziałem ze dwie kwitnące roślinki, ale teraz długo nie mogłem żadnej znaleźć, ale w końcu się udało
Grab zaczyna kwitnąć
Lilia złoto... eee, znaczy złoć żółta. Powoli się kończy ich kwitnienie, coraz mniej kwiatków jest w lesie, być może za tydzień już żadnych nie będzie.
Śledziennica skrętolistna podobnie jak złoć była jednym z najpierwszych kwiatków leśnych, ale teraz jest jeszcze w pełni kwitnienia i jeszcze długo będzie nas cieszyć
Zaczynają się pojawiać łany zawilców gajowych
Zawilec żółty
Miodunka ćma
Łuskiewnik różowy
Zdrojówka rutewkowata
Szczyr
A trawy reprezentuje kosmatka
To tyle nad samo Pisią, trzeba się udać nieco w bok od samej doliny, żeby spotkać przylaszczkę pospolitą
Podbiał pospolity też nie rośnie nad samą rzeką, ale zwykle na poboczach i w rowach, ten akurat przy drodze leśnej. Robale gratis
A skoro jestem przy robalach - biedronka siedmiokropka
Żuk leśny
Trzmiel
Po drodze ewakuowałem z asfaltu kilka krocionogów
I taką włochatą gąsieniczkę
A skoro o gąsieniczkach mowa, to motyle też były. Oczywiście cytrynki - tutaj w towarzystwie pajączka
Cytrynki chyba bardzo lubią kokorycze, bo nawet gdy jest łan zawilców, to one wolą poszukać kokoryczy, jesli takie tam rosną
Rusałka żałobnik
Rusałka ceik z dosyć zniszczonymi skrzydełkami. Pierwsze wiosenne motylki to te, które zimują w postaci dorosłej, toteż często mają podniszczone, czy wytarte skrzydełka
Rusałka pawik, ale nie chciała pokazac oczek na tyle długo bym mógł jej cyknąć fotkę
To teraz pora przejść do... nie, nie do kup. Była flora, była fauna, więc teraz kolej na fungę. Tak, to jest grzybek.
I jeszcze taki, prawdopodobnie z tydzień temu wstawiałem zdjęcie dokładnie tego grzybka, ale był mniej rozwinięty.
- dystans 16.90 km
- 0.60 km terenu
- czas 00:54
- średnio 18.78 km/h
- rower Srebrny Rower
- Jazda na rowerze
po mieście
Czwartek, 6 kwietnia 2023 · dodano: 07.04.2023 | Komentarze 7
Mirabelki na mieście zaczynają kwitnąć... to znacz yjuż z tydzień temu można było znaleźć jakieś drzewko, które rozkwitło, ale większość była w pączkach, dopiero w ostatnich dniach niektóre kwiatki zaczynają się rozwijać. Za miastem to chyba nadal tylko pączki.Poza tym jesiony klonolistne coraz bardziej rozkwitają... chociaż nie przypomina to "kwitnięcia" w takim potocznym rozumieniu. Pierwszaa fotka to kwiaty żeńskie, a druga - męskie.
- dystans 39.10 km
- czas 02:08
- średnio 18.33 km/h
- rower Srebrny Rower
- Jazda na rowerze
Pogoda ślimaczkowa
Sobota, 1 kwietnia 2023 · dodano: 04.04.2023 | Komentarze 4
Sobota była w sam raz dla ślimaczków, dlatego się pałętały tu i ówdzie jak ten wstężyk ogrodowy.Gołębie zaś korzystały z ogólnodostępnych kąpieli
Ja byłem mniej zadowolony. Pewnie bym się w ogóle nie ruszył, ale zobaczyłem informację, że biblioteka we Mszczonowie od poniedziałku przechodzi remont i będzie przez miesiąc nieczynna... gdyby ogłosili to ciut wcześniej, to bym w piątek pojechał na sucho.
Rano było mokro po nocnych deszczach, ale nie padało i było znośnie, było tylko ryzyko że wracając właduję się w jakąś ulewę. W połowie drogi powrotnej faktycznie zaczęło podać, ale na szczęście niezbyt mocno i po kilku minutach przestało. Zaś sądząc po kałużach w Żyrku, parę chwil wcześniej nieźle tam padało, ale na szczęście ja się nie załapałem już na prysznic.
Kwitnące wierzby - kwiaty męskie
i kwiaty żeńskie
Klon jesionolistny też stopniowo rozkwita - kwiaty męskie
i żeńskie
I jeszcze takie maleństwo, ale za to w dużej ilości
- dystans 28.50 km
- 1.40 km terenu
- czas 01:33
- średnio 18.39 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Żaby, żaby, żaby...
Piątek, 31 marca 2023 · dodano: 02.04.2023 | Komentarze 6
Tym razem nad Pisią kicało sporo żabTrafił się też żuczek
I takie maleństwo
A poza tym szczyr już kwitnie, już poprzednio widziałem pojedynczy kwiatek szczyru, ale te kwiaty są tak niepozorne, że jednemu cieżko zrobić zdjęcie
Kolejny egzemplarz bluszczyku kurdybanku zakwitł
A do tego jasnota
A inne roślinki jak kwitły, tak kwitną, tylko w coraz większej ilości - zawilec żółty
Kępka zawilców gajowych
Ten ma aż osiem płatków
Kokorycze puste już się popodnosiły, ale patrząc na prognozy, zaraz znów pewnie klapną
Łuskiewnik różowy, któremu za tło robi zdrojówka rutewkowata
A na koniec ziarnopłon wiosenny, który jest całkiem ciekawą roślinką. Otóż w Polsce występują dwa podgatunki ziarnopłona - w większości jest to podgatunek tetraploidalny (czyli mający aż cztery zestawy chromosomów), natomiast w południu kraju w niektórych miejscach można spotkać podgatunek diploidalny (ma dwa zestawy chromosomów, tak jak my).
Podgatunek tetraploidalny wytwarza bardzo mało nasion, toteż rozmnaża się głównie wegetatywnie przy pomocy bulw korzeniowych i bulwek łodygowych (właśnie po tych bulwkach wytwarzanych w kącikach liści można poznać tetraploida, bo u diploida ponoć nie powstają). Podgatunek diploidalny zaś w większym stopniu rozmnaża się przy pomocy nasion.
Inną ciekawostką jest to, że ziarnopłon wiosenny jest gatunkiem inwazyjnym... ale nie u nas, tylko w Ameryce Północnej, Australii, Nowej Zelandii, Japonii.
A to kwiatek z najmniejszą liczbą płatków, jaką znalazłem
Zazwyczaj kwiatki mają 8-9 płatków, dużo jest też 10-płatkowych i sporo jeszcze 11-płatkowch. Więcej lub mniej trudno trafić, bo jest ich dosyć mały odsetek.
8 płatków
9 płatków
10 płatkó
11 płatków
Mój rekordzista - płatków
- dystans 21.30 km
- 6.60 km terenu
- czas 01:13
- średnio 17.51 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Pierwszy bocian i głupi dzięcioł
Czwartek, 30 marca 2023 · dodano: 31.03.2023 | Komentarze 6
Słońca za dużo nie było, ale troszkę wyjrzało zza chmur, było natomiast dzielnie zastępowane przez leśne słoneczka - ziarnopłony wiosenne. Tu widać różnice w wyglądzie kwiatów między początkiem, a końcem kwitnienia, choć nałożyła się na to pewnie jeszcze różnica w kształcie płatków. Tym razem dziesięcio- i dziewięciopłatkowe.Zdrojówka rutewkowata z kwiatami pięcio- i czteropłatkowymi.
Zawilce gajowe jak anteny skierowane na słońce. Najczęściej są własnie takie sześciopłatkowe jak na zdjęciach, bywa jednak, że mają inną liczbę płatków, na przykład osiem.
Kosmatka kwitnąca i kłos przed zakwitnięciem
Jakaś dzika róża
Motyle reprezentuje dyżurny cytrynek pod trawką
A bocian i dzięcioł? No cóż, dzięcioła trafiłem jak próbował opukiwać latarnię - siedział na jej szczycie i walił w plastikową obudowę. Odczekałem, żeby się upewnić że to on puka, bo nie chciało mi się wierzyć. Fotki niestety nie mam.
No i trafił się pierwszy bocian w tym roku, fotka jest ale takiej jakości, że tylko da się stwierdzić, że to bocian i nic więcej.
- dystans 25.30 km
- 7.10 km terenu
- czas 01:24
- średnio 18.07 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Po jednodniowej zimie
Środa, 29 marca 2023 · dodano: 30.03.2023 | Komentarze 4
GrzybekA dokładniej czarka szkarłatna lub austriacka, sa to zimowo-wiosenne grzyby. Początkowo myślałem, że to śmieć i chciałem go sprzątnąć, ale okazało się że to grzybek, znalazłem trzy sztuki rosnące na jednej gałązce. Podczas odgarniania liści znalazłem jednak śmiecia do sprzątnięcia - żółtą zapalniczkę.
Jeśli chodzi o kwiatki, to początkowo marnie się prezentowały - po wtorkowych śnieżycach i dwóch nocach z kilkustopniowymi mrozami, w większości stuliły płatki, a łodyżki obwisły. Ale że dzień był słoneczny i robiło się coraz cieplej (choć w cieniu panował cały czas chłodek), to stopniowo zaczynały się rozwijać.
Klapnięta przylaszczka
I kokorycz
Miodunka z poobmarzanymi kwiatkami, aczkolwiek pączkom raczej to nie zaszkodziło i kontynuuje kwitnienie
Chyba tylko na śledziennicy całe te przymrozki nie zrobiły żadnego wrażenia
W ciągu dnia kwiatki rozkwitły, np. złoć żółta
Czy ziarnopłony wiosenne, coraz łatwiej je znaleźć, choć nadal tylko na co korzystniejszych stanowiskach.
Rany, jak dużo ma płatków... sprawdziłem moje zdjęcia i większość miała 9-10, choć zdarzył się też z 11 płatkami, a tu nagle ten. Jakbym chciał wyhodować ziarnopłon ogródkowy, to bym właśnie spróbował z tą roslinką.
Kiełkujące kwiatostany łuskiewnika różowego
Pierwszy w tym roku kwiatuszek bluszczyka kurdybanka.
Obejrzałem inne roślinki w okolicy, ale tylko ten jeden miał kwiatek
Nawet jeden cytrynek się trafił
Kosaćce w bajorku
Rzęsa tamże
Pisia River
A tu podbiał pospolity udowadnia, że zasługuje nie tylko na miano rośliny ruderalnej, ale też pionierskiej
- dystans 38.50 km
- 2.50 km terenu
- czas 02:03
- średnio 18.78 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Łoś nad Pisią
Poniedziałek, 27 marca 2023 · dodano: 28.03.2023 | Komentarze 5
Od razu uprzedzę, że żadnego zdjęcia łosia tu nie będzie... no nie zdążyłem wyjąć aparatu, po prostu ja zjechałem w dolinę Pisi z jednej strony, a on jak mnie zobaczył to wspiął się na skarpę z drugiej i zniknął w lesie. Nie było to dla mnie zaskoczenie, bo w tym miesiącu widziałem śladu kopyt łosia na pobliskiej leśnej drodze.A co tam nowego nad Pisią? Ano spod ziemi i spod liści wyłazi łuskiewnik różowy, jest to roślina z rodziny zarazowatych, pasożyt korzeni drzew. Rośnie pod ziemią i jedyna okazj, by go zaobserwować jest właśnie teraz gdy na powierzchni ziemi pojawiają się kwiatostany.
Trafił się też grzybek, chyba jakaś czarka, lub przynajmniej z rodziny czarkowatych.
Pojawiają się też kłosy kolejnych traw
A wracając do łosia, to ściółka była miejscami trochę zryta... kilka dni temu chyba nie była. Normalnie bym pewnie wziął to za robotę dzików, ale teraz podejrzewam tego łosia (choć dzików do końca nie wykluczam). Zryte były między innymi miejsca z ziarnopłonem wiosennym, toteż skorzystałem z okazji i wziąłem taką wyrytą roślinkę, by ją sfocić, a potem posadziłem.
O, tu widać bulwy, które są jadalne i ponoć znaleziska świadczą o tym, że były jadane w mezolicie i neolicie.
Jadalne są też liście i pąki kwiatowe, tylko należy pamiętać że mniej więcej w czasie kwitnienia roślina robi się lekko trująca... ale to łatwo poznać, bo zwiększająca się zawartość substancji toksycznych odbija się na smaku i liście robią się gorzkie.
Pierwsze roślinki już kwitną, ale że było pochmurno, to kwiaty były akurat złożone.
Poza tym coraz łatwiej znaleźć zawilce żółte
Zawilców gajowych już sporo, też były zwinięte z powodu braku słońca i dosyć chłodnego dnia
Śledziennica skrętolistna ma takie kwiaty, które się nie zwijają, ani nie rozwijają. Jest to roślina samopylna, choć może być też zapylana przez owady lub... ślimaki.
Kokorycz pełna. Na pierwszy rzut oka trudno rozróżnić, czy jest to kokorycz pełna, czy pusta, sa na to dwie metody - pierwsza to porównanie bulw, trzeba je wykopać i przeciąć, jeśli są w środku puste, to jest to kokorycz pusta, a jeśli wypełnione, to kokorycz pusta. Ale jest lepsza, bo nieinwazyjna metoda, należy obejrzeć przysadki kwiatowe, czyli te listki przy kwiatkach - jeśli są palczaste (czasem bardzo wyraźnie jak na zdjęciu, ale czasem se słabo widocznym podziałem) to jest to kokorycz pełna, zaś jednolite, jajowate świadczą o tym że jest to kokorycz pusta.
Kilka razy wyszło na chwilę słońce i na taką chwilę załapały się kwiaty miodunki ćmej. Trzy kolory - miodunka. Różowe są tuż po rozkwitnięciu, potem fioletowieją, a na koniec robią się niebieskie i opadają.
Niektóre krzaki zaczynają się zielenić
Piórko
Poza tym pękają pąki pierwszych klonów jesionolistnych, który zaczynana powoli kwitnienie. Jest to roślina dwupienna, to znaczy że drzewo ma albo kwiaty męskie, albo żeńskie, nie jednocześnie oba rodzaje.
Tutaj są kwiaty męskie
A to są żeńskie. Roślinę taką można poznać choćby po nasionach, które wiszą na drzewie przez większość zimy, czasem nawet zostają do kolejnego kwitnienia - to te jasnobrązowe plamy w tle.
Tak było wczoraj, a dziś ... dwie śnieżyce. Co prawda śnieg szybko stopniał, bo temperatura dodatnia, ale dwie noce mroźne. No cóż, kwiatki pewnie nie są zachwycone, zwłaszcza te bardziej delikatne, bo śledziennica pewnie nie zauważyła.
- dystans 38.60 km
- 5.40 km terenu
- czas 02:04
- średnio 18.68 km/h
- temperatura 20.0°C
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Rozpoczęcie sezonu motylkowego
Czwartek, 23 marca 2023 · dodano: 25.03.2023 | Komentarze 7
Tego dnia cytrynki latały stadami... no, to może lekka przesada, ale zdarzało się, że po trzy naraz. Tyle że cytrynki w ostatnich dniach już tu były, toteż nie uganiałem się usilnie za nimi. Jakby jakiś się trafił to owszem, ale wszystkie były rozlatane i nie udałom się żadnego uchwycić w obiektyw. Większość była intensywnie żółta, znaczy samce, ale kilka bladożółtych samiczek też widziałem.Trafiła się natomiast pierwsza w tym roku rusałka żałobnik, jest to jeden z największych motyli w Polsce, choć nie największy. Rusałka żałobnik lubi siadać na leśnych dróżkach, tak ja też spotkałem tym razem, jednak początkowo nie udało mi się jej podejść - uciekła mi raz i drugi, a potem gdzieś poleciała i mi zniknęła z oczu. Połaziłem trochę po dróżce, ale jej nie znalazłem, już miałem odjeżdżać, gdy znalazłem ją kilka metrów od pozostawionego roweru i tym razem o dziwo nie przejawiała chęci ucieczki... chyba że to druga, która cały czas tam siedziała.
Ale ma pikselozę na skrzydełkach.
Kilka dni temu próbowałem sfocić rusałkę ceik, ale mi się nie udało. Tym razem miałem więcej szczęścia, choćby dlatego że było ich więcej i jak jedna mi uciekła, to mogłem spróbować z następną. W sumie trzy udało się uchwycić w obiektyw. Taki pomarańczowy motyl wydaje się rzucać w oczy - może na zielonych liściach i trawach owszem, ale na zeschłych liściach już nie jest tak dobrze widoczny.
Kolejna, poznać można że to innych egzemplarz po kształcie i wielkości plamek
I jeszcze jedna
W temacie motyli, to jeszcze taką gąsieniczkę ewakuowałem z asfaltu
A na podbiałach buszowały błonkówki
Na zdrojówce też jakąś przyuważyłem
Ślimaczek
Jeśli chodzi o kwiatki, to zdrojówka rutewkowata już kwitnie, choć oczywiście nie każda roślinka
Kwitną też pierwsze kokorycze
I pierwsze ziarnopłony wiosenne
Przerwa na kanapki z forsycją, ziarnopłonem i czosnkiem niedźwiedzim
A wracając do kwiatków, coraz więcej zawilców gajowych, choć jeszcze nie tworzą one białych łanów
Śledziennica skrętolistna też kwitnie i jest jej sporo, choć ona aż tak masowo nie występuje
No i złoć żółta jest już chyba w maksimum kwitnienia
- dystans 22.10 km
- 2.00 km terenu
- czas 01:09
- średnio 19.22 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Pierwsze żaby za płoty
Środa, 22 marca 2023 · dodano: 22.03.2023 | Komentarze 9
Pierwsze żabki w tym roku, z żab brunatnychPrzechodząc do kwiatków, to tak mi się przypomniało, że jesli ktoś by potrzebował pomocy przy ich identyfikacji, to jest Atlas Roślin... jest to co prawda atlas roślin górskich, ale większość kwiatków z niżu też się tu znajdzie. Ten atlas został stworzony przez przewodników z SKPG Kraków, a ja kiedyś go betatestowałem i co prawda mój wkład był znikomy, ale niezerowy - znalazłem drobny bład w nazwie śledziennicy skretolistnej, czyli tym kwiatku poniżej.
A co tam nowego w lesie? A na przykład szczyr. Co prawda jeszcze nie kwitnie, ma tylko pączki, ale kwiaty i tak sa tak niepozorne, że różnicy to dużej nie zrobi.
Kokorycz też ma pączki
A fiołek nie, ale roślinkę już można znaleźć
Zaś zdrojówka rutewkowata zaczyna powoli kwitnienie, poprzednio miała tylko pączki
A poza tym bez zmian, tyle że pozostałe kwiatki kwitną w coraz większej ilości, no i nie mogłem się powstrzymac by nie fotnąć. Na przykład miodunki cmej
Czy złoci żółtej... dziś słońca niewiele, toteż większość złoci miała złożone kwiatki, a nieliczne co najwyżej w półrozkwicie
Chwila słońca, z której korzystają przylaszczki
Zbiór koszyczków podbiału pospolitego