teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 114642.10 km z czego 16687.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.99 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 36.80 km
  • 4.70 km terenu
  • czas 01:55
  • średnio 19.20 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Akcja Ważka

Poniedziałek, 29 maja 2023 · dodano: 11.06.2023 | Komentarze 5

Najpierw miałem ważkę płaskobrzuchą do odwiezienia, tę która po utopieniu odżyła i u mnie w domu suszyła skrzydełka.




Żeby jej zbyt długo nie wozić, zatrzymałem się wcześniej nad Pisią, żeby ją wypuścić. Jeszcze nie latała zbyt sprawnie, ale była w stanie wzlecieć i się usadowić na krzaczku.



Przy okazji zajrzałem, czy ścieżka nad Pisią jest już gotowa... platformy stoją już od jakiegoś czasu, ale część prac się ślimaczy i nadal nie jest otwarta. Choć jej nieoficjalne otwarcie miało miejsce już w długi weekend, przejeżdżając widziałem, że sporo ludzi zrobiło sobie po niej spacer.



A co tam we właściwej miejscówce nad Pisią? Ano za przykład świtezianki, tutaj samica świtezianki błyszczącej.




Poza tym ważki zaczynają latać w tandemach... no, łunicę czerwoną już wcześniej spotykałem w tandemach, ale inne do tej pory latały solo.




Teraz można było spotkać tandemy pióronogów





A tu samiec pióronoga z przekąską



Taki tandem to okazja, żeby sprawdzić które wazki są z tego samego gatunku, ale innej płci. Tutaj ta niebieska wazka, którą ciężko mi było dorwać... okazało się, że to samiec i co ciekawe takiej zielonej samicy w ogóle nie udało mi się zaobserwować.




Z kwiatków - miodownik melisowaty







  • dystans 23.60 km
  • 5.00 km terenu
  • czas 01:17
  • średnio 18.39 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Kolejny ważkowy dzień nad Pisią

Niedziela, 28 maja 2023 · dodano: 10.06.2023 | Komentarze 2

Tym razem udało się dorwać tę niebieską, którą z marnym skutkiem próbowałem uchwycić w obiektywie już wcześniej.




Sprawę utrudnia fakt, że samce pióronoga są coraz bardziej wybarwione na niebiesko i z daleka może być problem ze stwierdzeniem, czy warto gonić akurat za tą ważką pośród chmary innych.




Z jedną nie ma problemu - łunica czerwona jest rozpoznawalna na pierwszy rzut oka.



Z niezidentyfikowanych maluchów jest jeszcze ta.



Oraz ta, ale tu nie mam pewności czy to nie jest inaczej wybarwiony, na przykład młodociany egzemplarz jednej z powyższyych, czy też może rzeczywiście kolejny gatunek.




Z nieco większych ważek były oczywiście świtezianki - tutaj samica świtezianki modrej



A tu świtezianka, która miała pecha i zaklinowała się podczas wychodzenia z oskórka larwy.




Trafił się też samiec ważki rudej już wybarwiony na niebiesko



oraz samica



Goraco... żaby polatać za wazkami, trzeba niestety wyjść na miejsce nasłonecznione, ale co jakiś czas musiałem odsapnąć i schłodzić się w głębiokim cieniu. Taki zakątek znalazłem pod bukami.



Z motylków - strzępotek ruczajnik



Trafiła się też gąsieniczka, która udawała patyczek



A ta to całkiem możliwe, że gąsienica jakiegoś motylka z rodziny rusałkowatych




I jeszcze zielona




Pająk kwietnik czatujący na kwiatku na ofiarę



I takie coś



Jeśli chodzi o kwiatki, to trafiłem na przetacznik o biało-różowych kwiatach, normalnie ma niebieskie



o takie (fotka jednej z sąsiednich roślinek)



A także na takie coś



Gdy wracałem, to nad Wierzbianką znów trafiłem na patrolującego swój rewir samca ważki płaskobrzuchej. Natomiast obok w wodzie zauważyłem utopionego drugiego samca.



Wziąłem go do domu, gdyż sprawiał wrażenie nieżywego, ale on ożył.







  • dystans 23.70 km
  • 5.00 km terenu
  • czas 01:20
  • średnio 17.78 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Ważkowo nad Pisią

Sobota, 27 maja 2023 · dodano: 08.06.2023 | Komentarze 4

Tym razem udało mi się chyba zaobserwować i sfocić prawie wszystkie ważki, które spotykam nad Pisią.

A więc - świtezianka błyszcząca, samica




i samiec



A tutaj ze skrzydełkiem, którego nie udało się rozłożyć



Także świtezianka modra - samice




i samiec



Udało się dorwać dwie gadziogłowki zwyczajne, już nie są żółto-czarne jak zaraz po przeobrażeniu, żółte powierzchnie w większości zszarzały




Najwięcej było pióronogów zwykłych, latały ich całe chmary






Trafiła się też jakaś łunica czerwona



I kilka takich ważek




Oraz wreszcie dorwałem tę niebieską - z nią jest problem, bo niezbyt chętnie siadają



Po wylinkach widać, że niektóre miejsca cieszą się wśród larw większą popularnością n- tutaj wylinki małych ważek, zapewne w większości pióronogów



A tu ważek rudych



Ważki płaskobrzuchej nie udało mi się dorwać nad Pisią, choć coś tam latało, ale za to udało się w drodze powrotnej nad Wierzbianką. Samce zaraz po przeobrażeniu są żółto-brązowe jak samice, ale z czasem odwłok robi się niebieski. Są bardzo terytorialne - ten samiec latał cały czas nad wybranym fragmentem rzeczki, przepędzał inne samce i tylko czasem siadał na gałązce w pobliżu.




W pewnym momencie pojawiła się samica, kopulacja trwała bardzo krótko, po czym zabrała się do składania jaj - co chwilę zniżała się nad wodę i jakby nakłuwała odwłokiem wodę. Samiec w tym czasie czuwał latając w pobliżu.



Wkrótce pojawiła się też kolejna samica



A poza ważkami trafiły się też chrząszcze




Motylki reprezentował strzępotek ruczajnik



Jaskrowy brzeg Pisi



Zapominajki



Żywokost lekarski





  • dystans 23.80 km
  • czas 01:14
  • średnio 19.30 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

po mieście

Piątek, 26 maja 2023 · dodano: 08.06.2023 | Komentarze 2

Sezon na ciemki wpadające do domu uważam za rozpoczęty





  • dystans 36.80 km
  • 4.40 km terenu
  • czas 01:57
  • średnio 18.87 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Dzień Ważki

Czwartek, 25 maja 2023 · dodano: 07.06.2023 | Komentarze 3

Kursik biblioteczny, ale wracając zatrzymałem się nad Pisią, mimo że było już dosyć gorąco... bo to był 25 maja - Dzień Ważki.

A zatem były i wazki - świtezianka błyszcząca, samiec.



i samica



Kolejna, ale z wygniecionym skrzydełkiem, którego nie udało się poprawnie rozprostować



Było dużo maluchów - głównie pióronogi zwykłe, aczkolwiek gdy robiłem zdjęcia, to jeszcze nie potrafiłem ich rozpoznawać , a sprawę komplikował fakt, że mają różne kolory - raz że młode osobniki są nieco innego koloru, do tego samce i samice też się różnią kolorystycznie.








Poza tym było też trochę takich ważek, oraz niebieskie których znów mi się nie udało uchwycić w obiektywie.




Uch, ale plątanina




O, takiego motylka już kiedyś widziałem, ale mam tylko jedno zdjęcie, może teraz dzięki kilku różnym ujęciom uda mi się go wreszcie zidentyfikować. (edit: zdaje się, że jakaś szczękalica)




A to skalniak orliczak



Kwiatostany kaliny koralowej




  • dystans 21.50 km
  • 1.40 km terenu
  • czas 01:12
  • średnio 17.92 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Krótko nad Pisię

Środa, 24 maja 2023 · dodano: 06.06.2023 | Komentarze 4

Rulik nadrzewny - śluzowiec




Trafił się też grzybek




Tajemnicze ślady w błotku nad Pisią



Były też motylki




Z chrząszczy kruszczyca lub kwietnica




Zaczęła kwitnąć czeremcha amerykańska (ale że mam półtora tygodnia zaległości z bikestatsem, to przy tej pogodzie do tej pory zdążyła już przekwitnąć)



Kozibród, roślina która wytwarza największe dmuchawce jakie znam






  • dystans 50.40 km
  • 3.10 km terenu
  • czas 02:41
  • średnio 18.78 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Rundka biblioteczno-motylkowa

Wtorek, 23 maja 2023 · dodano: 05.06.2023 | Komentarze 5

Po drodze postój w przyjemnie zacienionej miejscówce.

Mama odorek i jej dzieci - 23 maluchy w formie mniej więcej kulistej.




Zwykle spotykam tu motylki z gatunku plamiec nabuczak i tym razem też tak było, było kilka, a dwa udało mi się uchwycić w obiektywie.




Trafiłem tez na dwa z gatunku witalnik dębiniak




Ponadto takie maluchy się trafiły




Na koniec jeszcze nalatałem się za czarno-czerwonym motylkiem, proporzycą marzymłodką. Spotkałem ją do tej pory tylko raz. Jaskrawe kolory nie sa przypadkiem, pełnią funkcję ostrzegawczą, gdyż motylek jest trujący... podobnie jak gąsieniczka,m która również ma ubarwienie ostrzegawcze, tyle że dla odmiany żółto-czarne.





Z chrząszczy znów się trafił biegowiec osowaty



Poza tym trafiłem na kulę, która gdy się zbliżyłem nagle zrobiła BUM! i zaczęła się rozbiegać na różne strony... okazało się, że to chmara młodych pajączków.





Po drodze trafiłem na kukułki rosnące na jednej z łąk



A skoro już się zatrzymałem na tej łące, to jeszcze kilka fotopstryków - to chyba szelężnik



Babka lancetowata



Kępa margerytek






  • dystans 23.90 km
  • 4.30 km terenu
  • czas 01:16
  • średnio 18.87 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Rudo nad Pisią

Poniedziałek, 22 maja 2023 · dodano: 04.06.2023 | Komentarze 5

Poranny kurs nad Pisię, żeby dotrzeć na miejsce zanim zrobi się gorąco, a także miałem nadzieję, że uda mi się obejrzeć przeobrażenie wazki rudej... to ostatnie nie udało się, musiałbym się zerwać chyba o 6-ej i szybko wyjechać. Ale i tak byłem zadowolony, bo spotkałem sporo ważek rudych niedługo po przeobrażeniu, w trakcie suszenia skrzydełek. Niektóre już były w stanie latać i mi uciekły, ale i tak udało się kilka podejść.






W towarzystwie wylinki, ta wazka jeszcze nie rozłożyła skrzydełek.




A u tej nie wszystko poszło jak trzeba i ma zagięte skrzydełko.



Pióronóg nadwodny też przy wylince niedługo po przeobrażeniu.



A ten jeszcze ma krótki odwłok.



Też świeżo przeobrażony osobnik, ale już ma wybarwiony wzorek na tułkowiu



Jakaś inna ważka ze swoją wylinką, ale tej jeszcze nie zidentyfikowałem



Kolejna, być może z tego samego gatunku




I jeszcze jedna




A to wylinki świtezianek




Samiec świtezianki błyszczącej



Czerwonka trzynastokropka




Kruszczyca złotawka, ewentualnie któraś kwietnica




Zgrzytnica zielonkawowłosa





Biegowiec osowaty



I jeszcze taki insekt



Ponadto spotkałem takiego długoczułkiego owada... możliwe, że motyl




Gąsieniczka na trawce



Barczatka napójka



Taka kulista konstrukcja



Żółciak siarkowy, jakby było go tu więcej, to bym się skusił na zbiór.



Konwalijka dwulistna



Wśród konwalijek na ofiary czatował pająk kwietnik




Orlik pospolity




Na koniec jeszcze spotkałem modraszka





  • dystans 23.40 km
  • 3.90 km terenu
  • czas 01:16
  • średnio 18.47 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Z kamerą wśród ważek 3

Niedziela, 21 maja 2023 · dodano: 02.06.2023 | Komentarze 1

Widząc, że larwy kolejnych ważek wychodzą na brzeg, by się przeobrazić, znów z rana ruszyłem nad Pisię (choć nie jakoś skoroświt). Poza tym zrobiło się gorąco, a rano jeszcze jest przyjemny chłodek. Później zrobił się skwar, przez który musiałem się jakoś przebić, poza tym musiałem się przebić przez wąskie śmieszki pełne rowerzystów i pieszych... taaa, słoneczna i ciepła niedziela. No cóż, niektórzy zaczynają sezon rowerowy, gdy ja zastanawiam się nad jego zakończeniem bo za gorąco.

Ale do rzeczy - nad Pisią spotkałem bardzo dużo ważek świeżo po przeobrażeniu... w zasadzie w trakcie, bo niektóre jeszcze musiały napompować skrzydełka i wydłużyć odwłok. Później udało mi się je zidentyfikować jako pióronóg nadwodny  (inna nazwa - pióronóg zwykły)







Miałem nadzieję, że nie wszystkie wylazły i będa jeszcze jakieś spóźnialskie larwy i rzeczywiście wkrótce jedną znalazłem i zrobiłem fotorelację z jej przeobrażenia - poniżej wersja skrócona, więcej zdjęć w tym wpisie.



Oho, zaczyna się






Zaraz będzie wyciąganie odwłoka



Plop!



Teraz trzeba napompować hemolimfy do żyłek w skrzydełkach, by się rozprostowały, oraz wydłużyć odłok






Ważka gotowa do pierwszego, krótkiego lotu



Tamtej jeszcze się nie wybarwił czarny wzorek na tułowiu i odwłoku - tutaj egzemplarze już wybarwione




Oprócz pióronogów trafiłem tez na taką ważkę, chyba jakaś z łątkowatych




A to łunica czerwona



Gdy odwiedziłęm jeszcze jedno, bardziej nasłonecznione miejsce nad Pisią, natrafiłem ogromne ilości pióronogów, całe chmary, a poza tym na świeżo przeobrażone ważki rude.





Oto jej wylinka



Pajączek z obiadem



Lednica



Zakwitły kosaćce żółte





  • dystans 24.60 km
  • 5.40 km terenu
  • czas 01:20
  • średnio 18.45 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Robalowo-ważkowo nad Pisią

Sobota, 20 maja 2023 · dodano: 26.05.2023 | Komentarze 3

Rano było przyjemnie dopóki były chmury, niestety potem zaczęło się robić gorąco. Trafiło się  trochę robali, w tym chrząszczy. Na przykład dwa z rodziny kózkowatych.

Biegowiec osowaty




ponownie cioch barwny



Jakiś biegacz



Łanocha pobrzęcz




A takie coś widzę po raz pierwszy




Trafił się też jakiś przedstawiciel prostoskrzydłych



W pewnym momencie coś na mnie sfrunęło i okazało się, że jest to wylinka



Zakwitł kosmek lekarski. Ma mocny zapach, co nie powinno dziwić, jak się zna łacińską nazwę - Valeriana i nie jest to nazwa przypadkowa.



Motylki chyba lubią kozłka - osadnik egeria



bielinek bytomkowiec



A w tym miejscu już widziałem barczatkę napójkę, więc to chyba cały cza ta sama



Taki pająk się trafił



Ślimaczek akrobata



Przechodząc do ważek...

Świtezianka modra - samiec



Świtezianka, tym razem chyba błyszcząca - samica



Poza tym trafiło się sporo młaych ważek, o długości ciała ok. 35mm. Dokładnie na razie nie udało mi się zidentyfikować, ale jakieś z ważek równoskrzydłych.

Trafiły się takie dopiero co po przeobrażeniu






Bardzo dużo było wylinek takich małych ważek




Kolejne już zdolne do lotu, było ich sporo





Wśród takich o kolorach cielistych trafiały się niebieskie... najbardziej niebieskiej nie udało mi się uwiecznić, jedynie taką niebieskobiałą.



Poza tym z tych małych ważek spotkałem jedną, którą przynajmniej mogłem zidentyfikować - łunica czerwona




Była nawet parka latająca w tandemie podczas składania jaj



Jaskry nad Pisią



Konwalia majowa