teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 113010.25 km z czego 16357.45 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.96 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 21.05 km
  • 7.50 km terenu
  • czas 01:08
  • średnio 18.57 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Leśno-grzybowa pętelka minimum

Niedziela, 27 października 2024 · dodano: 13.12.2024 | Komentarze 1

Grzybstats:
- 20 zajączków
- 9 podgrzybków
- 4 maślaki pstre
- 4 kanie
- 1 prawdziw

A oto grzybek dnia - prawdopodobnie pierścieniak grynszpanowy (d. łysiczka niebieskozielona), który jest grzybem jadalnym, ale takim sobie. Ewentualnie jest to podobny pierścieniak białoniebieski (d. łysiczka niebieskawa), który jest niejadalny.

Nie zbierałem, ale ładnie się prezentuje, dlatego zasłużył na zaszczyt reprezentowania tego wpisu.




Tym razem krótka pętelka po żyrardowskim lesie, ot żeby skorzystać ze złotej jesieni. Na grzyby za bardzo się nie nastawiałem, bo jakoś dużo ich w tym lesie nie ma, a poza tym bliskość miasta sprawia, że dużo ludzi tam dociera i są wyzbierane. Ale coś tam wpadło.






Najwięcej było zajączków - suchogrzybków. Mimo, że połowa jeśli nie lepiej, była robaczywa, to i tak 20 udało się zebrać. Określenie "zajączki" w mojej okolicy dotyczy takich małych gatunków podgrzybków, tyle że w ostatnich latach, w wyniku najnowszych badań z rodzaju "podgrzybek" wyodrębniono kilka nowych rodzajów, między innymi właśnie "suchogrzybek", do którego trafiły dotychczasowe podgrzybek złotopory, obciętozarodnikowy i kilka innych. Inny zajączek, a konkretnie podgrzybek zajączek, pozostał podgrzybkiem.

Ale dziś na zdjęciach są tylko suchogrzybki.



Skubańce świetnie się maskują w dywanach suchych liści, taki szarobrązowy kapelusz jest lepszym kamuflażem niż np. podgrzybkowy brązowy. Poza suchogrzybki są małe i łatwo je w tych okolicznościach przegapić. Jak się jednak na jakiegoś trafi, warto się rozejrzeć, bo czasami występują w dużych grupach.




O, na przykład te znalazłem w jednym miejscu. Feler polega na tym, że suchogrzybki strasznie robaczywieją i pleśnieją - tę grupę po lewej od razu odrzuciłem, bo okazały się zapleśniałe, a z tych po prawej gdzieś połowa była robaczywa, zwłaszcza te większe.



Mimo, że znalazłem kilka takich okazałych suchogrzybków, to i tak nazbierałem tych małych, bo te duże były robaczywe.



Skórka na kapeluszach suchogrzybków często jest popękana, miąższ często przybiera różowawą barwę.



Kilka podgrzybków brunatnych też się trafiło. Właściwie, to te najbardziej podgrzybkowe podgrzybki nie są już podgrzybkami, bo zostały przeniesione do innego rodzaju. Aktualną nazwą jest podgrzyb brunatny.




Ostatnio jest straszna nędza z maślakami pstrymi, nie pamiętam, czy w zeszłym roku znalazłem choć jednego, a i w tym roku do tej pory żaden się nie trafił (choć bywałem w miejscach, gdzie wcześniej je znajdowałem). Wreszcie tutaj trafiłem na pierwsze i jak się potem okazało, ostatnie w tym roku maślaki pstre. Tylko cztery, ale za to okazałe.




Zbiór uzupełniło kilka kań




I nawet jeden prawdziwek.



Dzień wcześniej znalazłem pierwsze w moich okolicach rydze. Od dawna szukałem rydzów, ale do tej pory nie miałem szczęścia.Od czasu do czasu sprawdzałem jakieś podejrzane mleczaje, ale ani blaszki, ani mleczko nie były pomarańczowe, co jest charakterystyczną cechą rydzów i podobnych jadalnych mleczai. Jednym z podobnych do rydza jest trujący mleczaj wełnianka... no, podobnym przynajmniej z wierzchu.

O, takie mleczaje zwykle spotykam:





Mleczko wypływające z uszkodzonych blaszek




Gołąbek denaturatowy, znaczy ja go tak nazywam.



Sezon na muchomory czerwone w pełni, to nie mogło zabraknąć reprezentanta.



Płachetka zwyczajna... chyba. Jeśli dobrze zidentyfikowałem, to znaczy że grzyb jadalny.




Taki jeszcze wpadł mi pod obiektyw





Motylek, jako reprezentant fauny





Komentarze
Trollking
| 00:53 sobota, 14 grudnia 2024 | linkuj Grzyby jak zwykle nie mój świat, ale te piękne leśne ujęcia już jak najbardziej :) Byle do wiosny i jesieni, o lecie zapominając :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa egoob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]