teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52845 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 49425 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 45.41 km
13.50 km terenu
czas 02:57
średnio 15.39 km/h
rekord 33.80 km/h
rower Srebrny Rower
Jazda na rowerze

Partizanska cikloturistika grobbickova im. Pepika

Wtorek, 1 listopada 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 15

Nazwę wycieczki zawdzięczamy huannowi :-)

Na początek miejsce pamięci przy wydmach międzyborowskich. Piotr podpowiedział, żeby spróbować odczytać nieczytelną tablicę przy pomocy węgla drzewnego. Udało się! Metoda świetna, od teraz wożę ze sobą kilka węgielków na takie okazje.

Kapliczka słupowa

A na czym jest osadzona tabliczka z nazwą ulicy?

Pod kołami żwirek, a przy drodze...

Mogiła Pepika.

A kim był "Pepik"? "Pepik" (inne pseudonimy to "Jurek", "Czech") był Czechem z Sudetów i naprawdę nazywał się Jiri Moudry. Został wcielony do Wehrmachtu i zdezerterował latem 1941, miejscowi załatwili mu dokumenty na nazwisko Jerzy Niedoszyński, początkowo utrzymywał się z naprawiania miejscowym zegarków, a potem w połowie 1942 utworzył oddział partyzancki. Zginął w czasie niemieckiej zasadzki we wsi Adamów, właśnie tu. A poniżej cytat z tej okazji:

"Pluton 'Pepika' zwany był popularnie 'oddziałem kolarzy', ponieważ środkami lokomocji, jakimi się posługiwał podczas wykonywania akcji i zmian miejsc postuju, były rowery."

A z ciekawostek - za poprzedniego systemu, w Radziejowicach wokół glinianek organizowany był kolarski wyścig przełajowy im. Pepika, w którym uczestniczyli cykliści z bratnich demoludów.

Tabliczka, jak dobry partyzant ukryta w krzakach.

Niestety okazało się że nie ma tabliczek przy dwóch innych uliczkach - "Pod Aniołami" i "Przeciwczołgowej"

A "Przeciwczołgowa stąd, że tam został wykopany rów przeciwczołgowy. Rów jest.

Po drugiej stronie rzeczki też

Pod radziejowickim cmentarzem

A w pałacu w Radziejowicach można obejrzeć obraz Chełmońskiego "Postój kozaków liniowych

A na wspomnianych wyżej gliniakach, wyścigu przełajowego nie ma, pasie się ino dinozaur

Kategoria mazowieckie

Komentarze

wariag 1958 | 21:07 środa, 2 listopada 2011 | linkuj Właściwie te filmy były fabularyzowane. Oczyma wyobraźni widzę jakąś partyzancką epopeję opartą na dziejach Pepika i jego oddziału. Czesi mają smykałkę do autoreklamy - cała Europa dowiedziała się o kulisach i konsekwencjach zamachu na Heydricha w Pradze. A kto (poza Polską) wie o zamachu np na Kutscherę?

wariag 1958 | 07:32 środa, 2 listopada 2011 | linkuj Myślę, że warto. Czesi mają jednak kompleks Protektoratu, zwłaszcza ostatnimi czasy. Świadczą o tym choćby dwa najnowsze filmy dokumentalne "Lidice 1942" i "Anna Letenska-tragedia aktorki" emitowane w ogólnoeuropejskim kanale Viasat History. Taki partyzant to dla nich łakomy kąsek.

meteor2017 | 07:12 środa, 2 listopada 2011 | linkuj Jak sama tabliczka podpowiada, masz rację :-) Kawałek śmigła.

Może i warto... póki co mamy zamiar w pobliżu założyć skrzynkę w serwisie międzynarodowym (bo sporo czechów się w geocaching bawi i warto im pokazac to miejsce), bo w polskim juz szkrzynka tu jest.

wariag 1958 | 06:53 środa, 2 listopada 2011 | linkuj No, koniec z żartami;) Zapewne "część składowa lub peryferyjna" samolotu. Problem w tym, że mnie uczono w wojsku raczej strącać samoloty. Nie rozwodziliśmy sie zanadto nad ich konstrukcją.
Mogiła Pepika - a nie warto by zainteresować tematem Ambasadę Czech?

lavinka | 21:47 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj Dziś próbowaliśmy z węglem, ale że mech na tablicy to i ciężko było. Przyjedziemy suchszą porą kiedy :)

meteor2017 | 21:26 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj Kiedyś była tablica upamiętniająca Pepika i poległych partyzanktów na szkole w Kuklówce, ale teraz już nie ma po niej śladu.

meteor2017 | 21:25 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj Wojskowe skojarzenia były bardziej słuszne :-) Choć zupełnie nie w tym kierunku.

Oddział Pepika był złożony (przynajmniej w cześći) z żołnierzy radzieckich ukrywających w okolicznych lasach. Początkowo nie był w żadnych strukturach, potem w GL. Napis kiedyś odszyfrowaliśmy, gdzieś mam zapisane... a jak nie, to jest blisko, można kiedyś spróbować jeszcze raz.

wariag 1958 | 21:21 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj Mogiła Pepika - ciekawe jaka orientację polityczną miał oddział Pepika. Pewnie bardziej na lewo (AL, GL, PAL ?) bo mogiła najwyraźniej zaniedbana. A napisu w ogóle nie mogłem rozszyfrować...

wariag 1958 | 21:05 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj No to jakaś fatamrugana;)

meteor2017 | 19:21 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj Nie :-) to żadna pułapka feromonowa, ani inne ustrojstwo.

wariag 1958 | 17:47 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj @lavinka - cuglozaur ;)

wariag 1958 | 17:46 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj Kozacy orenburscy najpewniej. Zresztą nie przepadam za tą formacją (generalnie kozaczą) więc dam sobie spokój z identyfikacją. A to-to z ul. Lotników nie jest aby ustrojstwem, do którego leśnicy zbierają szkodniki - owady?

lavinka | 17:29 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj Ten dinozaur, to w cuglach :)

meteor2017 | 17:22 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj Ja tam nie wiem co za kozacy... mogę wyciąć sam obraz i przesłać w większej rozdzielczości.

Nie butla :-) Można zgadywać dalej.

O! Może bywał nie tylko pod Żyrardowem, ale i w Żyrardowie... niestety szczegółów nie znam. Ale jakbym zobaczył migawkę, to może udałoby się zlokalizować.

wariag 1958 | 17:15 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj Mistrzu Chełmoński - a cóz to za kozacy liniowi? A ul. Lotników nie jest osadzona na butli gazowej? Aż mnie korci aby dodać: spod Bolimowa AD 1915. Ale chyba nie? A o wyscigu kolarskim im. Pepika oglądałem niedawno migawkę w Dzienniku TV z 1984. Komentarz był że "w Żyrardowie" ten wyścig... Miałem Ci o tym napisać ale ten Pepik jakoś niepoważnie wtedy zabrzmiał ;)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog