teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52845 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 49425 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 18.75 km
6.50 km terenu
czas 01:10
średnio 16.07 km/h
rekord 24.60 km/h
rower Wrześniowy Rower
Jazda na rowerze

Rekonesans grzybowy

Czwartek, 24 września 2015 · dodano: 26.09.2015 | Komentarze 4

Ponieważ na rynku pojawiły się grzyby - podgrzybki i kanie, postanowiłem sprawdzić jak wygląda sytuacja w lesie. Bo mogły one pochodzić z dalszych regionów, zwłaszcza że mapa występowania pokazywała że u nas za bardzo nie ma grzybów.

I faktycznie nie znalazłem ani jednego podgrzybka... nie znalazłem też ani jednej czubajki, które zwykle napotykałem już na ścieżce i przy niej, które występują całe lato i gdy innych grzybów w ogóle nie ma, to one są. Wydaje mi się że mimo wrześniowych opadów, nadal jest za sucho w lesie (może po sobotnim deszczu coś się pojawi).

Znalazłem tylko coś co chyba jest opieńką... ale na opieńkach się nei znam, więc pewności nie mam.

Rosła tez trująca maślanka (chyba)

Znalazłem też zapomniany kopciuszkowy trzewik

Komentarze

huann | 19:01 niedziela, 27 września 2015 | linkuj Relacja z nasycenia grzybami przestrzeni w Jamboru z dziś - już u mnie na bajkstatku :)

meteor2017 | 08:04 niedziela, 27 września 2015 | linkuj Aha, ale jako że się na nich nie znam (opieńki w naszym lesie są, ale niezbyt dużo), a na dodatek żaden kapelusz nie był rozwinięty żeby dokładniej to zbadać, to nie zbierałem. A zresztą, te kilka grzybków co na zdjęciu, to za mało by opłacało się co z nimi robić ;-)

Pamiętam jednak gdzie są, więc jeśli jeszcze ich nikt nie znalazł to zbadam dokładnie - obejrzę blaszki, zrobię wysyp zarodników żeby się upewnić. Może na przyszłość się przyda i będę zbierał... ale sam nie wiem, bo do tej pory nie odważyłem się ruszyć lakówek ametystowych, które zamarynowałem dwa lata temu ;-)
http://meteor2017.bikestats.pl/1026931,Z-Kluska-po-lakowki-ametystowe.html

Gość | 20:07 sobota, 26 września 2015 | linkuj Spoko. Na pierwszym zdjeciu to najpewniej opienki polnocne. Rownie dobre jak miodowe.

Gość wariag | 19:23 sobota, 26 września 2015 | linkuj Wg mnie opieńka tylko jakaś wyrudziała od słońca :)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog