teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52268 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48276 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 23.81 km
11.00 km terenu
czas 01:39
średnio 14.43 km/h
rekord 25.70 km/h
rower Wrześniowy Rower
Jazda na rowerze

Rekonesans grzybowy #2

Środa, 30 września 2015 · dodano: 30.09.2015 | Komentarze 7

Miałem nadzieję, że po sobotnim deszczu pojawią się grzyby... co prawda mapa występowania twierdziła, że u nas nadal nie ma, ale wolałem to sprawdzić osobiście. I faktycznie, nadal ni ma :-(

No to kontrolnie odwiedziłem hipotetyczne opieńki znalezione tydzień temu... wziąłem jeden kapelusz i zrobiłem wysyp zarodników - białe (albo prawie białe), więc chyba rzeczywiście opieńki.

A to jeszcze inne grzybki dla wariaga

A poza tym trwa inwazja trującej maślanki... tego grzyba było najwięcej w lesie (też wziąłem dwa kapelusze, zrobiłem wysyp - szarofioletowy)

Edit: lavinka wyciągnęła mikroskop z szafy i teraz robię wysyp na szkiełka... będziemy oglądać zarodniki w powiększeniu :-) Następnym razem wstawimy zrzuty ekranu.

Edit2: No to wrzucamy zdjęcia z mikroskopu. Te większe zarodniki to opieńka, te mniejsze maślanka, jedne i drugie w powiększeniu x10 i x40. Dla porównania mój włos (x40)

Komentarze

meteor2017 | 14:45 poniedziałek, 5 października 2015 | linkuj @dornfeld - bo tutaj są grzyby nawet gdy nie ma grzybów :-)

@wariag - mamy opóźnienie tak co najmniej tydzień... to są zarodniki grzybów, które już tydzień wcześniej były na blogu :-) Skoro lavinka wyciągnęła mikroskop, to postaramy się i o inne fotki zarodników.

meteor2017 | 14:43 poniedziałek, 5 października 2015 | linkuj @Gość - czytałem że w przypadku opieniek sprawa się "skomplikowała"... zresztą jeśli chodzi o systematykę, to w ogóle sporo się działo i jak człowiek uczył się na starym atlasie to sporo informacji wymaga uaktualnienia (i to nie tylko w przypadku grzybów)

Wysyp na kolorowym papierze... ciekawy pomysł :-) Można poszaleć z doborem koloru papieru i wysypu.

Gość wariag | 13:47 czwartek, 1 października 2015 | linkuj A dlaczego darowane mi grzybki nie wrzuciliście pod mikroskop ?

dornfeld | 12:02 czwartek, 1 października 2015 | linkuj Jak co roku czekam na Twoje zdjęcia z lasu, no i się doczekałem. U nas całkiem nieźle biorąc pod uwagę tegoroczne warunki.

Gość | 10:55 czwartek, 1 października 2015 | linkuj Fajne fotki zarodnikow. Ludzie robia wysypy zarodnikow na ciemnym papierze, co daje rewelacyjne obrazki. Sprawdzilem i zarodniki opienki sa elipsoidalne - takie masz na zdjeciu. Zagoogluj sobie "Anna Kujawa opienki". Zajmuje sie ona opienkami naukowo i czesto pomaga ludziom w ich identyfikacji. Jeszcze nie tak dawno wszystkie opienki wrzucano do jednego wora, ale od kiedy badania genomu staly sie rutynowe, rozroznia sie ich wiele gatunkow. Dla amatora grzybow nie jest to tak istotne, bo wszystkie opienki sa jadalne.

meteor2017 | 21:45 środa, 30 września 2015 | linkuj Tak, te małe też zidentyfikowałem jako maślankę.

Opieńki czasem zbierałem jak jeździłem na grzyby z wujkiem. Ale rzadko, bo u nas dużo ich nie ma. Później jak już sam jeździłem na grzyby, to po grzybobraniu jeździłem do wujka by mi zidentyfikował zebrane okazy, zwłaszcza te których nie byłem pewien... ale później te rzadziej zbierane, sobie odpuściłem, bo za bardzo się z nimi nie opatrzyłem i miewałem wątpliwości co do gatunku, a poza tym jak ich było niewiele, to nie miało to aż takiego znaczenia ;-)

Może będę jeszcze opieńkę zbierał, ale najpierw chciałem dokładnie ją zidentyfikować, dlatego dziś podjechałem obejrzeć rozwinięte kapelusze, porobiłem zdjęcia z góry, z boku i z dołu, no i wziąłem jeden żeby zrobić wysyp. Teraz robię wysyp na szkiełka mikroskopu, bo lavinka wyciągnęła go z szafy i będziemy oglądać zarodniki w powiększeniu :-) A z tym Sanepidem to ciekawe, nie wiedziałem.

Gość | 20:10 środa, 30 września 2015 | linkuj Na pierwszym zdjeciu opienkami sa te duze grzyby. Te male to raczej maslanki. Opienki czesto rosna pietrami, wiec kapelusze dolne sa zwykle ubrudzone zarodnikami grzyba rosnacego wyzej. Opienki maja na kapeluszach ciemne luski. No ale jak kapelusz rosnie, to luski wypelniaja juz tylko srodek kapelusza. Na maslankach zadnych lusek nie ma. Wiem, ze ciezko przelamac bariere psychologiczna, jezeli jakiegos grzyba blaszkowego nie zbieralo sie od dziecka, bo czlowiek wszedzie weszy zagrozenie. Najlepiej zebrac kilka grzybow i zaniesc do Sanepidu. Tam za darmo certyfikowany grzyboznawca dokona identyfikacji. Opienke tez przegotowuje sie inaczej niz inne grzyby, no ale zeby do tego etapu dojsc, to trzeba je wyniesc z lasu.

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog