teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108974.75 km z czego 15591.05 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52316 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48385 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 38.72 km
2.50 km terenu
czas 02:05
średnio 18.59 km/h
rekord 28.30 km/h
rower Wrześniowy Rower
Jazda na rowerze

Cyklogrobbing na biało

Środa, 10 grudnia 2014 · dodano: 10.12.2014 | Komentarze 12

Ta mgła, co wczoraj oszroniła mi licznik, w mroźną noc osiadła na wszystkich i rano było biało. Wszystko było w szadzi. Nawet kapliczki... a nie, ona chyba na biało pomalowana, ale za to sztuczna różna ma krawędzie białe od kryształków lodu.

Mimozami zima się zaczyna... czy jakoś tak

Warunki na drodze były dosyć dobre

CMK i patyczek w wiórkach kokosowych... lodowych

I ten no... sweter

Mszczonów - tajemnicza kapliczka przy Skierniewickiej, która wygląda jak mogiła (a może to faktycznie jakaś mogiła?),

No to jeszcze wizyta na cmentarzu i kwaterze z 1939 (oprócz żołnierzy spoczywają tu cywile)... tylko strasznie tu łyso teraz, we wspomnieniach z dzieciństwa mam jednak to miejsce bardziej zadrzewione, no i chyba w ogóle ciut inaczej wyglądało (ale szczegółów nie pamiętam).

Kwatera z 1939 powstała ponoć na miejscu kwatery z I wojny... ten prawosławny krzyż już wcześniej mnie zastanawiał, a ponoć on właśnie z tamtego cmentarza pozostał i jest umieszczony za mogiłami pod płotem. Przy płocie jest też drugi krzyż - jednoramienny. (info)

A odnośnie I wojny we Mszczonowie - artykulik z 30.10.1914 (Kurjer Warszawski)

A skoro już byłem na cmentarzu, to jeszcze krzyż z kółeczkami :-) Nie szukałem, sam mi się rzucił w oczy

Pora wracać...

Komentarze

huann | 22:18 czwartek, 11 grudnia 2014 | linkuj Procenty - procentami, ale człowiek nie wielbłąd i samym popitkiem do kebabu nie wyżyje!

meteor2017 | 21:30 czwartek, 11 grudnia 2014 | linkuj Wiedziałem że na Ciebie można liczyć :-) Rozumiem, że pobory będziesz pobierał w postaci procentu od urobku?

huann | 21:26 czwartek, 11 grudnia 2014 | linkuj To ja się zgłoszę, a co tam ;)

meteor2017 | 20:41 czwartek, 11 grudnia 2014 | linkuj Dobra, wyciągam zatem mój notes metaniarza i ogłaszam nabór do przodka Mazowieckiej Kopalni Parówek :-)

lavinka | 20:33 czwartek, 11 grudnia 2014 | linkuj A te parowy, to sami se kopcie ;P

lavinka | 20:32 czwartek, 11 grudnia 2014 | linkuj Oooo! Nareszcie przeczytałam, bo rano mi bikestats nie chodził, a potem miałam "inne zajęcia" ;)

huann | 08:48 czwartek, 11 grudnia 2014 | linkuj Mianuję Lavinkę Nadpudełkownikiem Saperkowym z Trzema Belkami z Ruderalnej Stodoły Podmszczonowskiej na Pagonach, Pagórach i Padołach. Może być?

meteor2017 | 08:33 czwartek, 11 grudnia 2014 | linkuj Zaiste malowniczo (fakt, że w mieście szybko z rana opadło, a za miastem było tak do wieczora), a co ważne, warunki na drogach bardzo dobre, świetnie się jeździło.

@huann - Trójkółkownikiem :-)

A saperka lavinka do łopaty... kopać transzeje od tych trzech kółek do tradycyjnej wujkowej kawy 2 o''clock ;-P

lavinka | 23:32 środa, 10 grudnia 2014 | linkuj Znowu sobie jakieś ordery po znajomości przyznają. A ja co?

huann | 22:17 środa, 10 grudnia 2014 | linkuj Mianuję kol. Meteora Kółkownikiem Ziemi Zachodniomazowieckiej. Podpisano - Starszy H. Ułan Ucki.

lavinka | 21:19 środa, 10 grudnia 2014 | linkuj Przepiękne zdjęcia, w mieście tego tak nie było widać, za mało drzew i za dużo samochodów.

memento | 20:47 środa, 10 grudnia 2014 | linkuj Malowniczo dzisiaj na Mazowszu.

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog