teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52268 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48276 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 20.71 km
9.00 km terenu
czas 01:26
średnio 14.45 km/h
rower Srebrny Rower
Jazda na rowerze

współrowerzyści ma wycieczce:

Uwaga, nisko latające szyszki...

Piątek, 11 lipca 2014 · dodano: 12.07.2014 | Komentarze 7

Wypad z Kluską do lasu... a tam bieganie i rzucanie świerkowymi szyszkami.

Czerwony Kapturek z koszyczkiem

Komentarze

huann | 22:37 niedziela, 13 lipca 2014 | linkuj Trzeba pozostać przy nadziei zatem - wszak nawet na grobie Altzheimera mogą wyrosnąć niezapominajki!

Gość wariag | 15:40 niedziela, 13 lipca 2014 | linkuj Pan Nohavica zapomniał o sklerozie :(

huann | 22:35 sobota, 12 lipca 2014 | linkuj To ja, z racji słuchu - zapodam piosenkę. W czeskim oryginale tekst się ładniej rymuje, ale link do tłumaczenia, co by lepiej zrozumiałe było. A i tak warto sobie puścić melodię w odsłuchu uchu, uchu: http://www.st9.pl/tlumaczenie,piosenki/J,piosenka,jaromir_nohavica,pochod_marodu.html

Gość wariag | 15:54 sobota, 12 lipca 2014 | linkuj Ja też dosyć młodo zacząłem używać okularów do czytania, chyba w wieku 47 lat ;) No, kurcze, zapomniałem dokładnie kiedy, skleroza :(

lavinka | 15:34 sobota, 12 lipca 2014 | linkuj Ja już pomału też niestety się psuję. Plusy mi idą. Nie widzę już ostro z odległości kilku cm, jak kiedyś. Tylko z ok.20cm. Czytać książki jeszcze mogę bez problemu, ale jak mi się pogorszy to już tylko okulary do czytania :(

Gość wariag | 14:12 sobota, 12 lipca 2014 | linkuj @Lavinka - oni obaj z wujkiem Huannem śleptawi są, beznadziejne przypadki okulistyczne ;)

lavinka | 12:44 sobota, 12 lipca 2014 | linkuj Gdzie Ty tu kapturka widzisz. Chyba że tę rusałkę w brązowej tunice zza krzaka ;)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog