teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 114418.80 km z czego 16645.15 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.99 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(29)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 55143 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 50979 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 35.24 km
4.20 km terenu
czas 01:58
średnio 17.92 km/h
rekord 27.60 km/h
rower Srebrny Rower
Jazda na rowerze

współrowerzyści ma wycieczce:

serwisowo i ćwierćłlavinkowo

Sobota, 22 lutego 2014 · dodano: 22.02.2014 | Komentarze 7

Pierwsza ćwiartka trasy, do glinianek pod Wiskitkami, z lavinką. Tam serwis skrzynki... a właściwie zabranie jej do serwisu.

lavinka ogrzewała sobie palce kubkiem z herbatą i ucieszyła się że znalazłem w swoich sakwach jej grubsze rękawiczki.... a to wszystko dlatego, że wsadziła rękę do przerębla... żeby sprawdzić grubość lodu.

Potem lavinka wróciła do Żyrka (pojechalibyśmy razem dalej, ale zamordowałaby się na swojej holenderce jadąc większy dystans). Trochę pokluczyłem żeby dojechać do Guzowa - tam okazało się że park już kompletnie ogrodzony i nawet brama (poprzednio otwarta), zamknięta na cztery spusty i trzy kłódki. Ja zaś przeserwisowałem skrzynkę lavinki obok pierwszowojennej mogiły i do domu.

Komentarze

huann | 15:46 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Płaty leżące. Spadające bodaj 1 albo 2 dni wcześniej. Takie topliwe.

lavinka | 10:22 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj Ale płaty spadające? Uuu, u nas spadających to już dawno nie było.

huann | 21:13 sobota, 22 lutego 2014 | linkuj W mieście Uć ostatnie płaty zanotowano do statystyk w Walentynki.

lavinka | 18:39 sobota, 22 lutego 2014 | linkuj W rowach i miejscach, gdzie wcześniej były zaspy - śnieg jeszcze trochę jest. U mnie na blogu w zagłębieniu terenu, chyba po jakimś słupku.

meteor2017 | 18:37 sobota, 22 lutego 2014 | linkuj Ano, u podnóża mogiła jest jakby podkreślona resztkami śniegu. Na satelicie byłoby dziś ładnie widać jej zarys :-)

Gość wariag | 18:12 sobota, 22 lutego 2014 | linkuj Na przedostatniej fotce resztki śniegu?
Jechaliśmy dzisiaj górską drogą Osturnia - Łapszanka (na zboczu nachylonym w kierunku północnym) i śniegu na niej dosyć sporo jeszcze. Miły to widok dla mych ócz ;)

lavinka | 17:54 sobota, 22 lutego 2014 | linkuj Na, ja bym do Guzowa dojechała, ale z taka prędkością, że byś się zajeździł jadąc 12-14km/h ;)

A Guzowa żal. Centrum Konferencyjne ma być, czyli nie dla zwykłych śmiertelników.

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog