teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 113941.20 km z czego 16559.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.98 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

Wpisy archiwalne w kategorii

>100

Dystans całkowity:17866.95 km (w terenie 1819.80 km; 10.19%)
Czas w ruchu:977:26
Średnia prędkość:18.28 km/h
Maksymalna prędkość:58.30 km/h
Suma podjazdów:4460 m
Liczba aktywności:152
Średnio na aktywność:117.55 km i 6h 25m
Więcej statystyk
  • dystans 130.49 km
  • 9.00 km terenu
  • czas 06:30
  • średnio 20.08 km/h
  • rekord 36.40 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Fort Cybulice i okolice

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 7

Ale najpierw trzeba było przyciąć na drugą stronę Puszczy Kampinoskiej... a pośrodku Łasica zalewająca łąki.




W forcie odkryłem, że tutaj też są poziomki bojowe. Albo to jakaś nowinka z okresu międzywojennego, stosowana zarówno przez Polaków w różnych fortyfikacjach, jak i Sowietów (np. na Linii Mołotowa), albo to rosyjski wynalazek i tutaj ostały się jeszcze z czasów zaborów.




A potem zaczęły się rudery, ruderki i tym podobne... o na przykład tutaj za tą akacją są ruinki, w których miałem nawet FTFa




Potem skrzynka w dużym domu olęderskim (tym z numerem 12)





Ruderek było jeszcze kilka, ale zdjęć na razie tyle... Po drodze wbiłem się jeszcze do jednego z budynków prochowni Ordona.






A potem długa droga powrotne do domu... po wyjeździe z Puszczy zauważyłem, że nad horyzontem niebo się zaciąga czarną zasłoną. Od pewnego momentu wiedziałem że wbiję się prosto w ten deszcz i burzę, bo jechałem centralnie w tę chmurę i nie miałem jak ominąć. Dorwała mnie za Baranowem (w Holendrach).
Kategoria mazowieckie, >100


  • dystans 120.49 km
  • 15.00 km terenu
  • czas 06:38
  • średnio 18.16 km/h
  • rekord 43.70 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Jaki Nowy Rok, taki cały rok?

Wtorek, 1 stycznia 2013 · dodano: 01.01.2013 | Komentarze 6

Żyrardów - Oryszew - Mikołajew - Budki Piaseckie - Sochaczew - Tułowice - Łasice - Przęsławice - Piaseczno - Górki - Hilarów - Wilcze Tułowskie - Miszory - Famułki Królewskie - Famułki Brochowskie - Bromierzyk - Łazy - Pasikonie - Zawady - Paski - Hermanów - Oryszew - Żyrardów

Ładna pogoda, a ja mogę się zerwać na cały dzień, to postanowiłem sieknąć setkę. Jak postanowiłem, tak zrobiłem - zerwałem się skoroświt i na rower, kierunek N z lekkim odbiciem na W. Słońce świeci, wiatr wieje w plecy, szron topnieje na drogach, na których ruch niemal zerowy. Pierwszą osobą, którą spotkałem, był rowerzysta, w ogóle w Żyrku i po drodze do Sochaczewa więcej spotykałem rowerzystów niż samochodów... dopiero w Socho statystyka się popsuła.

Trudne były dwa odcinki - jeden leśny w okolicach Przesławic i Piaseczna, droga oblodzona, w ciągu dnia topniejąca i teraz potwornie śliska. Fragmentami też odcinek kampinoski był oblodzony, a czasem gdy lód się pode mną zarywał, okazywało się że jechałem kałuża. Ze dwa albo trzy razy kałuża była długa i prułem dalej lód jak lodołamacz.

A statystyki takie:
- 4 skrzynki znalezione, a 1 nie
- 1 waypoint znaleziony, a drugi... chyba spłynął z deszczem




Most na rzece Pisi... połączonych wód Gągoliny i Tucznej



Sochaczew





Bzura



W temacie gmin



Most kolejki na Łasicy



Łabędź na Łasicy



Rozdwojenie jaźni



I kolejny mostek kolejki... tym razem na Kanale Kromnowskim



Plażowanie



Tu był drewniany most w Wyszogrodzie



Bzura, tym razem prawie u ujścia




Jak widać



Cmentarz olęderski



Zachód nad Łasicą



Powrót z założenia nie miał być zbyt łatwy, bo wiatr miał być zasadniczo w pysk... według ICMu słabszy niż rano, według pogodynki wcale bo nie. Ale odcinek kampinoski to było już przegięcie.

Zaczęło się w Famułkach Królewskich gumą i szkłem w oponie... bo jakiś debił musiał rozbić na drodze sylwestrową flaszkę. Potem były odcinki terenowe miejscami mocno oblodzone i jak prułem jakąś zamarzniętą kałuże, rozprułem sobie oponę, aż strzeliło... po oględzinach okazało się, że opona zaczyna mi się przecierać. Może bym nawet dojechał do domu, gdyby nie ten lód. Ostatecznie udało mi się prowizorycznie załatać dziurę - musiałem oponę obkleić naobkoło pałer tejpem (zużywszy prawie cały zapas) i dałem ją na przód. Potem jechałem na niedopompowanej na maksa dętce, żeby znów mi coś nie strzeliło... dopiero w Oryszewie dopompowałaem mocniej, bo stamtąd to i na piechotę do północy bym dodreptał. Na dziurawej oponie przejechałem prawie 40km.

Jaki Nowy Rok, taki cały rok? Może lepiej nie... dobrze że nie jestem przesądny.
Kategoria mazowieckie, >100


  • dystans 107.42 km
  • 9.50 km terenu
  • czas 05:43
  • średnio 18.79 km/h
  • rekord 39.40 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Podzachodniowarszawska setka

Niedziela, 18 listopada 2012 · dodano: 19.11.2012 | Komentarze 3

Park w Ołtarzewie, za cmentarzem wojennym



Jest regulamin, są zakazy, jest o rowerach, ale... o dziwo nie ma zakazu jazdy rowerem jako takiej? Można? Można!




Piastów - ruiny Białego Pałacu... a keszując po Piastowie spotkałem lokalnego geokeszera, który założył skrzynki, których szukałem.





W Michałowicach przy Słonecznej (w pobliżu Jerozolimskich), trafiłem na fajny park maszynowy... tylko pani naprzeciwko niezbyt przyjemna - wyskoczyła na mnie z mordą, że robię zdjęcia. A nie można było grzecznie i kulturalnie poprosić żebym ich nie robił? Trochę ją więc olałem i niezbyt poważnie potraktowałem przez co jeszcze bardziej się zapieniła. Żałuję tylko że na pytanie "A kim pan w ogóle jest?" nie odpowiedziałem "Agentem KGB". No nic, cięte riposty, to nie jest moja mocna strona, ale muszę zapamiętać ją na przyszłość.

A może by tu założyć skrzynkę w którymś z pojazdów? Pani będzie pewnie zachwycona, że tu tylu miłośników motoryzacji przybywa.






A kawałek dalej pomnik




A co to za pomnik? Tu jest wszystko napisane:



Z cyklu "ruderki"



I znowu o parku i rowerzystach. Tym razem po remoncie Parku Skarbków w Grodzisku... a jaki fajny jest tam plac zabaw!


Kategoria mazowieckie, >100


  • dystans 119.60 km
  • 9.00 km terenu
  • czas 06:18
  • średnio 18.98 km/h
  • rekord 45.60 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Pod Grójec nad Jeziorkę

Niedziela, 14 października 2012 · dodano: 17.10.2012 | Komentarze 2



Młyn, łata wodowskazowa i reper wodowskazowy





Kolejny młyn





Geocoin i jesień



Fabryka żelatyny



Kategoria mazowieckie, >100


  • dystans 121.85 km
  • 12.00 km terenu
  • czas 06:08
  • średnio 19.87 km/h
  • rekord 46.40 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Warsiaska setka

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 12.09.2012 | Komentarze 5

Twierdza Warszawa - Punkt Oporu Rakowiec





Fort Mokotów




Powiśle




Tschenßliwitze

Kategoria mazowieckie, >100


  • dystans 118.69 km
  • 23.00 km terenu
  • czas 05:54
  • średnio 20.12 km/h
  • rekord 32.10 km/h
  • temperatura 30.0°C
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Setka w taki upał, to nie w kij dmuchał

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 15

Żyrardów - Baranów - Witanów - Pass - Leszno - Zaborów - Wyględy Górne - Ławy - Wiersza - Sowia Wola - Stara Dąbrowa - Górki - Kampinos - Pawłowice - Teresin - Kaski - Baranów - Żyrardów

Euro Sreuro, Koko Sroko (KS Partyzant Leszno)




Kampinoski mostek



Były skrzynki, było też trochę wspinaczki



Odbiło mi na Łasicy



Gruszki ulęgałki, konwalia majowa w sierpniu, wrzosy, kruszyna pospolita...






Borówki (u nas jest to synonimem borówki brusznicy, na borówkę czarną na Mazowszu mówi się po prostu jagoda)

Kategoria mazowieckie, >100


  • dystans 129.98 km
  • 7.50 km terenu
  • czas 06:29
  • średnio 20.05 km/h
  • rekord 39.60 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Jak podłożyłem bombę pod izraelską wycieczkę

Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 · dodano: 14.08.2012 | Komentarze 4

Dziś byłem podejrzany o podłożenie bomby pod wycieczkę izraelskiej młodzieży... Postawiłem obok wycieczki rower z plecakiem na bagażniku i poszedłem zwiedzać. Podszedł do mnie koleś z ochrony i poprosił by zabrać plecak. Jak odchodziłem, zauważyłem jeszcze jednego tajniaka. Nieźle chroniona ta wycieczka, ale w kontekście zamachu w Bułgarii, który był ledwie miesiąc temu, trudno się dziwić.

Aha, plecak zawierał: termos z kawą, łopatkę, 3 scyzoryki itp

A teraz z innej beczki - Veturilo i Bemowo Bike:




Gdzie jest Hala Wola? Na Bemowie... a właściwie, to na Jenokach ;-)

Kategoria mazowieckie, >100


  • dystans 150.90 km
  • 8.00 km terenu
  • czas 09:03
  • średnio 16.67 km/h
  • rekord 34.20 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Lipcowa Masa Krytyczna

Piątek, 27 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 0

Ale upał... dojazd dał mi w kość. Odsapnąłem trochę w parkach na Powiślu podczas szukania kilku i serwisu kolejnych kilku skrzynek. Serwisowałem Schody Odeskie i Gazownię na Powiślu.




Lato nad Wisłą



A tu już rowerzyści zjeżdżają się na Masę




Za chwilę jedziemy



No to jedziemy!






A na fotce Diana, Weronika i Michał

Kategoria mazowieckie, >100


  • dystans 131.13 km
  • 11.00 km terenu
  • czas 06:26
  • średnio 20.38 km/h
  • rekord 45.60 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Na Czersk

Czwartek, 26 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 3

Ale nie na ten Czersk koło Góry Kalwarii, tylko ten Czersk koło Grójca, który obecnie jest właściwie częścią wsi Jasieniec.

We Mszczonowie spotkałem rowerzystę, z którym jechałem kawałek za Grzegorzewice. Był to brat Sylwek, franciszkaniz z Nepokalanowa i jechał do Bodzentyna koło Kielc, gdzie były chyba jakieś rekolekcje dla młodzieży.

A ja tymczasem na kolejkę grójecką, założyć skrzynkę przy mostkach.



- Niech Pafnucy Ryms, a Makary Łup i żaby nasze.
- A ja proponuję inaczej, niech Makary Ryms, a Pafnucy Łup...



Kościół w Jasieńcu, a na jego terenie kilka starych grobów, pomniki, św. Roch... reper










Piekiełko... takie malutkie





Jeszcze trochę cyklogrobbingu - mogiła powstańców - Belsk Duży... a może już Mały


Kategoria mazowieckie, >100


  • dystans 129.08 km
  • 25.00 km terenu
  • czas 06:26
  • średnio 20.06 km/h
  • rekord 40.10 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

N 52,000000° E 20,000000°

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 7

Żyrardów - Sokule - Jesionka - Bartniki - Budy Grabskie - Bełchów - Jacochów - Słomków - Maków - Płyćwia - Godzianów - Byczki - Lnisno - Żelazna - Zglinna Duża - Kwasowiec - Dukaczew - Stara rawa - Doleck - Jeruzal - Zator - Studzieniec - Żyrardów

Co się odwlecze, to nie uciecze. Tym razem ruszyłem na przecięcie na zachód.



Widoczek na północ z punktu zero



Podejdź do skraju młodnika i głowa do góry



POT




W tłumaczeniu na ludzki, jest to wiatka, mapka i kosze na śmieci



Jar Rokita wysechł!



W temacie gmin