teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 111039.45 km z czego 15935.65 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 53317 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 49425 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 20.15 km
3.60 km terenu
czas 01:04
średnio 18.89 km/h
rower Wrześniowy Rower
Jazda na rowerze

Pętelka modliszkowo-maślaczkowa

Niedziela, 17 września 2023 · dodano: 17.09.2023 | Komentarze 10

Grzybstats
- 19 maślaków żółtych
- 8 maślaków ziarnistych
- 2 modlisz... a nie, to już nie do grzybstatsa

Ponieważ zapowiadał się kolejny gorący dzień, to tylko poranna rundka do pobliskiego lasu, by odwiedzić miejscówki maślakowe. Poza tym na trasie napotkałem dwie modliszki zwyczajne. Kiedyś ten gatunek występował tylko na południu Polski, ale obecnie są już w całym kraju, od kilku lat także u mnie. Po raz pierwszy udało mi się spotkać modliszkę, choć jak przeglądam opis gatunku, to widzę że kokony z jajami modliszki widziałem już wcześniej na łąkach.

Uśmiech, trafisz na bikestsa

A tu kolejna

Z lotu ptaka, czyli danie podane na talerzu... choć można pomylić ze źdźbłem trawy

Takiego delikwenta ciężko przegonić z drogi, bo zamiast uciekać, przyjmuje pozycję bojową i szykuje się do konfrontacji.

W lesie najpierw odwiedziłem miejscówkę z maślakami ziarnistymi i kilka udało się znaleźć.

Jednak trudno się szukało, bo coraz więcej opadłych liści. Małe maślaczki są prawie nie do znalezienia, a i większe nieźle się maskują.

W towarzystwie innego grzybka.

A potem na miejscówkę z maślakami żółtymi, tych było więcej.

Poza tym znalazłem robaczywą kanię, robaczywego podgrzybka... i tyle. Ale też nie szukałem za bardzo, tyle co po drodze do maślaków, bo chciałem wcześnie wrócić, zanim zrobi się skwar, bo choć w lesie było jeszcze dosyć przyjemnie, to w otwartym terenie już robiło się gorąco.

Muchomor zielonawy vel sromotnikowy

Inny muchomor

Grzybek o skomplikowanym kształcie kapelusza.

Komentarze

meteor2017 | 21:44 poniedziałek, 18 września 2023 | linkuj @Marecki - może i najpóźniej, ale ponoć już dotarły ;-) Tylko że na razie populacja pewnie jest niewielka i szansa na spotkanie też mała.

Marecki | 19:23 poniedziałek, 18 września 2023 | linkuj Też zazdroszcze Modliszki, bo bardzo fotogeniczne robale. W Poznaniu już są, najpóźniej dotrą chyba do lubuskiego.

meteor2017 | 23:46 niedziela, 17 września 2023 | linkuj @huann - znaczy maślaki żółczajne? ;-)

huann | 23:33 niedziela, 17 września 2023 | linkuj Może się pomieszały i były też pośrednie?

meteor2017 | 21:48 niedziela, 17 września 2023 | linkuj @huann -całkiem możliwe, a nawet bardzo prawdopodobne :-)

Z pojedynczymi sztukami mogą być czasem wątpliwości przy identyfikacji, ale jak występują grupowo, zwykle są egzemplarze na tyle charakterystyczne, że można je bez problemu rozpoznać.

Raz jednak miałem sytuację, że w jednym miejscu występowały jednocześnie maślaki zwyczajne i żółte, o ile część zidentyfikowałem, to w przypadku niektórych nie byłem pewien do którego gatunku je przyporządkować... dobrze że oba były jadalne ;-D

huann | 21:15 niedziela, 17 września 2023 | linkuj Możliwe, że u mnie rosną te najzwyklejsze (w różnych odcieniach) i z pozostałymi po prostu nie mam do czynienia.

meteor2017 | 20:41 niedziela, 17 września 2023 | linkuj @huann - i grzybka zombie ;-)

Maślak pstry to w ogóle jak maślak nie wygląda ;-D A jeśli chodzi o inne, to maślaka ziarnistego od zwyczajnego odróżnia się po braku pierścienia na trzonku i ochronnej skórki na rurkach, zaś żółty jest bardziej pomarańczowo-żółty od tych dwóch.

huann | 19:45 niedziela, 17 września 2023 | linkuj Do każdej modliszki powinni dodawać rosiczkę gratis :)

Gatunków maślaków (oprócz pstrokatego) kompletnie nie rozróżniam - wszystkie są dla mnie równie pożyteczne do zbierania i upierdliwe do obierania!

meteor2017 | 16:37 niedziela, 17 września 2023 | linkuj @Trollking - Niom, strasznie się ucieszyłem z dzisiejszych robali :-) Mimo wszystko, ponoć miałbym spore szanse na przeżycie - tak 70-95%. Ponoć największe ryzyko jest gdybym podszedł do niej od przodu, po sezonie godowym i przy małej ilości pożywienia w okolicy.

Trollking | 15:51 niedziela, 17 września 2023 | linkuj Rewelacyjna sesja modliszkowa - zazdro :) Dobrze, że nie byłeś jej partnerem, bo by Cię zjadła :)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog