teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108914.65 km z czego 15584.05 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52293 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48348 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 23.80 km
czas 01:19
średnio 18.08 km/h
rower Srebrny Rower
Jazda na rowerze

Rundka ze śniegiem i odrobiną słońca

Środa, 8 lutego 2023 · dodano: 10.02.2023 | Komentarze 4

W mieście główne ulice są w miarę czyste, ale boczne zawalone lodem i sniegobreją, więc trochę się obawiałem jak tam drogi za miastem. Trochę sobie plułem w brodę, że za późno wyruszyłem, gdy poranny mrozek się skończył i zaczęło się robić mokro.

A za miastem zdziwko - drogi czyste, suche i to nie tylko te nieco główniejsze, ale też często boczne asfalty... podczas grudniowego ataku zimy było pod tym względem gorzej niż w mieście. Wydaje się, że wynika to z tego, iż teraz śniegobreja jest rozwlekana w mieście na ulice z miejsc postojowych i bocznych uliczek, a na wsi wyjazdów jest mniej i mniej samochodów z nich wyjeżdża.

Początkowo pochmurno, a potem nagle wyszło słońce. Nie na długo, ale potem i tak od czasu do czasu się pojawiało, no i trochę błekitu między chmurami było na niebie.

Ślady zająca

Sprawdziłem jeszcze dojast do Żyrka przez Kozłowice - w grudniu droga przez wieś była totalnie zawalona breją i lodem, jakby pługi tamtędy nie jeździły (a jest to chyba najruchliwszy odcinek na tej trasie). Teraz też już na dojeździe zaczął się pojawiać lód, topniejący toteż droga zrobiła się mokra. Dalej na horyzoncie było tylko gorzej, coraz więcej lodu, toteż zawróciłem.

Sopelki w Żyrku

Komentarze

meteor2017 | 20:16 niedziela, 12 lutego 2023 | linkuj Taaa, ten piach na śmieszkach jeszcze długo zostanie w postaci błota :-/

Trollking | 22:50 piątek, 10 lutego 2023 | linkuj Potwierdzam obserwacje. I piach. Dodam też trochę soli. I mamy przepis na polską szkołę zimowego "drogowania" :)

meteor2017 | 20:29 piątek, 10 lutego 2023 | linkuj @huann - to generalnie mi sie zgadza z obserwacjami z poprzednich okresów śniegowo-lodowych ;-) Ale tutaj jakoś nie miało to zastosowania, bo po drodze różne zagajniki itp i nic... głównym czynnikiem oblodzenia zdawała się bliskość Kozłowic.

huann | 20:19 piątek, 10 lutego 2023 | linkuj Lód jest zwykle tam (przynajmniej u mnie), gdzie są zacienione odcinki drogi - w lesie, albo nawet przy zabudowie i zwłaszcza płotach typu betonowy mur. Ostatnio sporo łaziłem, więc mam dość pełny obraz sytuacji: najgorzej jest na rozbebłanych, a następnie zamarzniętych gruntówkach (wszystko jedno czy w lesie, czy w polu) oraz na osiedlowych uliczkach; najlepiej - bo już nawet dość sucho na głównych drogach. Dedeerówy są niby przejezdne i bez lodu, ale z tonami piachu, więc jeszcze się kilka dni wstrzymam z jazdą, bo myjka znacząco ostatnio podrożała ;)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog