teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108749.60 km z czego 15563.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • Wędrówka

Na kawę do bobrów 2

Poniedziałek, 19 grudnia 2022 · dodano: 22.12.2022 | Komentarze 19

Za oknem postępuje odwilż, śniegu już prawie nie ma, głównie pozostałości zasp po odśnieżaniu. Tyle że mokro. Ale ja jeszcze wrzuce parę fotek z poniedziałku - poranek śnieżny, słoneczny i mroźny (początkowo -, ale potem robiło się cieplej).

Ponownie wybrałem się na zalane w wyniku bobrzej działalności łąki i zagajniki. Kawa na lodzie... lód pod śniegiem.




Ależ się błyszczy (oczywiście w realu było nieporównywalnie ładniej).



Pasiasty zagajnik olchowy







A tu już lód, gdzie śnieg podmakał i w związku z tym prawie cały się rozpuścił... ale za to potem ta woda, czy breja ładnie zamarzła. No i sporo tropów.









O, a te ślady są już z okresu, gdy nie było warstwy śniegu, bo nie ma tej śniegowej otoczki dookoła. Ale jak zwierzak szedł, to jeszcze powierzchnia była miękka.






A tu śladu w płytkim snięgu na twardej powierzchni. Obstawiam, że to i większość powyższych to liski. Niedawno został opublikowany filmik z liskiem w centrum Żyrardowa.




A to już moje ślady, mimo solidnego mrozu w nocy, śnieg gdzieniegdzie nadal jest podmoknięty.



Jeszcze trochę różności.







Na koniec ślady ptasich skrzydeł po drodze







Komentarze
huann
| 22:34 wtorek, 27 grudnia 2022 | linkuj @Meteor - nie potrafię wybrać najlepszego. Wszystkie są, a każde dotyczy czegoś innego, więc to by było nie fair w stosunku do pozostałych.
meteor2017
| 20:20 wtorek, 27 grudnia 2022 | linkuj @huann - ja polecam wstawić jedno najlepsze zdjęcie jako ilustrację wpisu :-)

A jakbyś kiedyś potrzebował zmniejszyć większa ilośc zdjęc - to polecam taki programik - FastStone Photo Resizer. W miarę prosty w obsłudze, sa różne opcje zmniejszania, ale też dodawania znaków wodnych itp. Teraz jest dużo nowsza wersja niż ta, która mam na kompie, ale z tego co widzę jakoś bardzo się nie różni, więc z razie potrzeby mogę służyć pomocą.
huann
| 00:27 wtorek, 27 grudnia 2022 | linkuj No wiem, kiedyś były, ale nie miałem ochoty w ogóle robić wpisów przez te zdjęcia. A teraz jak czegoś szukam to mnie szlag trafia z przewijaniem takiego wpisu. Nie ma rozwiązań idealnych, choć na ten moment link z fotkami jest najbardziej spoko - szkoda tylko, że nie wszyscy mogą je otworzyć :(
Trollking
| 23:54 poniedziałek, 26 grudnia 2022 | linkuj Meteor - Picasa to mój ulubiony program, robi swoje i żreć nie krzyczy :)

Huann - na PBS jest chyba opcja full, ale nie pamiętam jaka :) No ale wiem, o czym piszesz, sam się z fotkami ograniczam, bo ile można? Ale mimo wszystko wpisy na BS bez zdjęć bym w Twoim przypadku zmienił na takie ze zdjęciami :)
huann
| 11:46 poniedziałek, 26 grudnia 2022 | linkuj @Trollking - 50 mega to mało dziennie. Bo czasem z jednej wycieczki mam 200-300 mega zdjęć. Zazwyczaj przez cały dzień nad rzeczką, albo nad morzem robię około 50, czasem do 100 fotek. Potem znów musiałbym nad tym siedzieć i dziubać - albo je zmniejszać, albo robić wybór, a to wykluczone, bo zawsze wszystkie mi się podobają (inaczej bym ich nie robił;) i musiałbym chyba wywalać losowo.
No i oglądanie tego w bs-ie rozjechanego na całą stronę byłoby męczące dla każdego - nie wspominając już np. o konieczności przewinięcia kilkunastu takich wpisów, gdyby zaistniała konieczność znalezienia czegoś starszego, a nie pamięta się daty.
huann
| 11:14 poniedziałek, 26 grudnia 2022 | linkuj I to jest straszne w dzisiejszych czasach: każdy jest gdzie indziej. Trzeba mieć 500 komunikatorów, profili społecznościowych, kont i aplikacji, by mieć kontakt z pięciuset znajomymi.
Nadal aktualne pozostaje tylko hasło: "Kiedyś było jednak lepiej" ;)
meteor2017
| 10:22 poniedziałek, 26 grudnia 2022 | linkuj @huann - ja z fejsa prawie nie korzystam, to znaczy mam jakieś anonimowe konto, żeby obserwować niektóre panpejdże, bo wiele instytucji wykorzystuje fb jako kanał informacyjny. Ale jak się kogoś nie ma w znajomych, to większość wiadomości z jego ściany jest niedostępna.

Ja korzystam jeszcze ze ś.p. Picasy, którą mam zainstalowaną jeszcze na kompie i która obecnie służy już tylko jako wygodny program do obróbki zdjęć. A zdjęcia ładuję na konto Google (gdzie starsze też wylądowały po zamknięciu Picasy) i stamtąd wstawiam na bikestatsa.
Trollking
| 23:28 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj Huann - 20 zeta na rok na konto PBS-a i masz 50 MB dziennie :) Polecam.
huann
| 21:30 niedziela, 25 grudnia 2022 | linkuj No, fotki są jeszcze na fb-u. Na bs-a (pomijając fakt, że z bikiem spacerek nie miał nic wspólnego) musiałbym bagatelka, załadować pojedynczo ponad 50 zdjęć, a wcześniej jeszcze je pozmniejszać. Nie na moje zdrowie ;) Facebook jest pod tym względem (niestety) o niebo wygodniejszy.
Trollking
| 23:48 sobota, 24 grudnia 2022 | linkuj To ja odpowiem: warto biało. To znaczy było :)
meteor2017
| 14:58 sobota, 24 grudnia 2022 | linkuj @huann - Zakładam, że było tak jak u mnie (mniej więcej), a to oznacza że było warto :-) Zresztą przy takiej pogodzie i okolicznościach przyrody z góry wiadomo, że będzie warto, dlatego też w ogóle się wybrałem.

Gdyby jeszcze nie te atrakcje kolejowe... u nas teraz pociągi poopóźniane często nawet godzinę-półtorej i to niezależnie od pogody, bo trwa remont na Zachodniej.

Co do Stravy, to nie mam konta i wyświetlają mi się tylko miniaturki pierwszych zdjęć... zresztą na moim starym kompie za bardzo i tak nie działa, bo ma nawalone przefajnionych skryptów, musiałbym sprawdzać na kompie kogoś z rodziny.
huann
| 12:24 sobota, 24 grudnia 2022 | linkuj 19.12.2022 r., czyli ostatni dzień pogodnej zimy wycisnąłem na max:
Najpierw jednym pociągiem (spóźnił się 10 minut, więc nie zdążyłem na drugi, zatem godzina czekania), potem opóźnionym 50 minut kolejnym - i wreszcie nad rzeczką i opodal krzaczka 22,5 km-a łącznie przetupane w śniegach i słońcu na działkę - i z powrotem już po całkiem ciemku na pociąg, który miał... być, lecz miał tym razem... 95 minut spóźnienia. Więc kolejne masakryczne marznięcie na peronie.

Łącznie na mrozie i w pekapach spędziłem 11 godzin, spaliłem 3500 kalorii, zrobiłem 42 000 kroków dla "zdrowotności" - a czy było warto? Niech fotki zaświadczą ;)

https://www.strava.com/activities/8267172291
meteor2017
| 14:28 piątek, 23 grudnia 2022 | linkuj @Marecki - sam sobie zazdroszczę, gdy patrzę za okno ;-) Właścicieli śladów nie spotkałem, ale i tak to jedna z zalet śniegu, że można poczuć obecność zwierząt.
meteor2017
| 14:26 piątek, 23 grudnia 2022 | linkuj @Trollking - w tym roku akurat nie trafiłem na tropy Yeti ;-)
meteor2017
| 14:25 piątek, 23 grudnia 2022 | linkuj @yurek - tu na szczęście trupów nie było, najwięcej można spotkać na drogach i poboczach, tak więc jazda na rowerze, to czasami rzeczywiście "po trupach" :-(
Marecki
| 10:07 piątek, 23 grudnia 2022 | linkuj Przy okazji Wesołych Świąt i dużo zdrowia dla Ciebie i dziewczyn :)
Marecki
| 10:07 piątek, 23 grudnia 2022 | linkuj Ależ Ci zazdroszczę słońca.. widoczne w śniegu ślady zwierząt to jedna z nielicznych zalet zimy, łatwiej o podchody..
Trollking
| 21:57 czwartek, 22 grudnia 2022 | linkuj Meteor na tropach Yeti :)
yurek55
| 20:30 czwartek, 22 grudnia 2022 | linkuj Przeczytałem: - "No i sporo trupów." :) A ślady rzeczywiście fajne
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa torob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]