teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 109102.90 km z czego 15619.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52316 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48513 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 20.16 km
8.80 km terenu
czas 01:08
średnio 17.79 km/h
rower Wrześniowy Rower
Jazda na rowerze

Do lasu na kawę

Sobota, 12 listopada 2022 · dodano: 14.11.2022 | Komentarze 10

Krótki wypad do lasu, trochę nazbierałem borówek (niedługo i one się skończą, bo już opadają), a do tego walnąłem sobie kawkę. Nie ma to jak kubek kawy w Forest Cafe.

Jeśli chodzi o mnie, to kawę zacząłem pić na studiach, dzięki temu byłem w stanie nie zasypiać na porannych zajęciach. Kawy wcześniej nie pijałem i nie lubiłem. Gorzka i czarna była dla mnie nie do przełknięcia, ale jak zabieliłem i posłodziłem, to nadawała się do picia, choć początkowo i tak nie byłem jej miłośnikiem.

A tak na marginesie, ten czerwony kubeczek dostała Kluska od huanna. W chwili obecnej jest on w komplecie z tym małym termosem, bo idealnie do niego pasuje, jak się w kubeczek wstawi ten termos, to nie ma za bardzo luzu i się nie koleboce, a więc i nie podzwania w czasie jazdy. A ten termosik, to jest nasz termos tylko do kawy, jak widać trochę już przeszedł.

Swoją droga muszę chyba kubeczek w środku doszorować, bo co prawda to jest osad z kawy, który nie przeszkadza, a zwykłą gąbką nie schodzi (trzeba szorować druciakiem), to jednak na zdjęciach lepiej będzie się prezentował doczyszczony kubek.

To tyle jeśli chodzi o część kawową, w części przyrodniczej będzie ten oto pasiasty galas na liściu dębu... a właściwie galasek, bo był malutki.

Komentarze

meteor2017 | 19:31 sobota, 19 listopada 2022 | linkuj @huann - już pracuję nad tym, stan czystości to tylko stan przejściowy :-)

huann | 22:48 piątek, 18 listopada 2022 | linkuj No to znów trzeba kubek renaturalizować osadem kawowym w plenerze ;)

meteor2017 | 20:31 piątek, 18 listopada 2022 | linkuj @Trollking - o tak, zwłaszcza że takie kubki sa praktycznie niezniszczalne (co najwyżej emalia trochę odpryskuje). A doszorować się dało :-)

Trollking | 23:18 czwartek, 17 listopada 2022 | linkuj Takie prezenty są nieśmiertelne. A i czasem niedoszorywalne :)

huann | 23:12 czwartek, 17 listopada 2022 | linkuj Cieszę się :)

meteor2017 | 17:16 czwartek, 17 listopada 2022 | linkuj @huann - a służy, służy :-) bardzo nam dopasował. Na krótkie wypady za miasto z termosem kawy, lub małym termosem herbaty jest idealny.

meteor2017 | 17:14 czwartek, 17 listopada 2022 | linkuj @yurek - tutaj nie było potrzeby, wystarczyło przejechać zwykłym druciakiem, tylko wcześniej mi się nie chciało i nie czułem potrzeby ;-) Ale jak wspomniała lavinka, w terenie czasem korzystamy z tej metody.

lavinka | 16:46 wtorek, 15 listopada 2022 | linkuj A jakże, kubeczek był szorowany piaskiem i gliną, ale w wakacje. A od tego czasu znów zaśniedział. Nie wiem czy go nie potraktuję pianką z sody i octu. Bo druciak zniszczy i tak już zużytą emalię.

huann | 11:52 wtorek, 15 listopada 2022 | linkuj Cieszę się, że kubeczek służy. Wcześniej pełnił rolę jednego z działkowych kubeczków, a jeszcze wcześniej był kubeczkiem domowym. Znaczy: zrenaturalizował się ;)

yurek55 | 19:27 poniedziałek, 14 listopada 2022 | linkuj Sugeruję sprawdzoną w wojsku metodę szorowania kubka piaskiem. Tyle rzeczek, strumyków i potoków masz na swych drogach, że nie będzie z tym problemu. Rezultat gwarantowany!

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog