teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108860.05 km z czego 15577.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 46.50 km
  • 8.30 km terenu
  • czas 02:23
  • średnio 19.51 km/h
  • temperatura 18.0°C
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Świdośliwa, kurki, maliny i kilka poziomek

Środa, 8 lipca 2020 · dodano: 24.07.2020 | Komentarze 3

Czyli do lasu, korzystając z sensownej pogody, czyli temperatury w najgorszym razie lekko tylko przekraczającej 20°C

Na dzień dobry - wiesiołek





A poza tym cykoria podróżnik w wersji standardowej i białej.




Chmury, które odcinały mnie od żaru Słońca, przez co zapewniały sensowną temperaturę. Było ryzyko zlewy, ale rozeszło się po kościach.





Łany gryki




- Meee, masz dla mnie coś do żarcia?



- Nie? To spadaj!



- Meee mama, kto to jest?
- Nieistotne, dopóki nie daje jedzenia ignorujcie.



Świdośliwa.





Malinki, poziomki




Owocki konwalijki dwulistnej. Nie zbieram, bo niedojrzałe... a poza tym ponoć trujące.



Kurki, udało się uzbierać 90 sztuk.



Wszystkie znalezione prawdziwki były robaczywe (nic nowego)



A tu taki grzybek... kiedyś tu znalazłem jakiś podobny, ale nie pamiętam jak go zidentyfikowałem. Teraz nie zrywałem, bo nawet jeśli nierobaczywy, to jeden grzybek to mi na grzyba?



A toto jest śluzowiec, zdaje się że wykwit piankowaty.




Kiedyś znaleźliśmy większą śluźnię (plazmodium) wykwitu piankowego, ale nie wiedzieliśmy co to... dopiero później  lavinka się dowiedziała na jakiejś grupie (poniższe fotki z tego wpisu)




To może być to samo co powyżej (ale głowy nie dam), tylko starsze.




A to też chyba śluzowiec, wydaje mi się, że może to być siatecznica okazała... w każdym razie na zdjęciach ma podobną strukturę, co prawda zwykle biaława, ale znalazłem też jakieś fotki gdzie jest właśnie żółtawa.






Pióra dzięcioła




Ponieważ miałem sporo świdośliwy, na zimę do kompotu już wystarczająco zamroziłem, na świeżo da się zjeść ograniczoną ilość, do placków też jedynie niewielką ilość da się zużyć... więc postanowiłem zrobić dżem. Tak na marginesie, w dostępnych przepisach ładują straszliwą ilość cukru - na kilogram świdośliwy prawie kilogram cukru... ktoś nawet komentował, że to za dużo i na szczęście dodał tylko połowę sugerowanej ilości.

Świdośliwa sama w sobie jest bardzo słodka, więc na 5 litrów owoców (to będzie jakieś 2-3 kilo) dałem najpierw tylko szklankę cukru... i dobrze, w następnej partii dodałem jeszcze mniej, tylko parę łyżek.







Komentarze
meteor2017
| 14:14 poniedziałek, 27 lipca 2020 | linkuj W przeciwną stronę można dodać "Od przybytku głowa nie boli" ;-) w tym przypadku oba mogą mieć zastosowanie, przytoczone przeze mnie powiedzenie może dotyczyć ilości domowego dżemu w szafce :-)

Na koniec mogę też dorzucić "Nie za dużo, nie za mało, lecz w sam raz"
malarz
| 04:09 sobota, 25 lipca 2020 | linkuj Przysłowia mądrością narodów: "Co za dużo, to niezdrowo" - dotyczy również ilości cukru w przetworach ;)
Trollking
| 18:17 piątek, 24 lipca 2020 | linkuj Mniam, domowy dżemik. Lubię dżem, jednocześnie nienawidząc Dżemu :)

Fajna historyjka o koza(ckiej) asertywności.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa erwow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]