teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108781.00 km z czego 15566.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 9.28 km
  • 1.00 km terenu
  • czas 00:47
  • średnio 11.85 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Biblioteka i Park Procnera z Klu

Czwartek, 16 stycznia 2020 · dodano: 07.02.2020 | Komentarze 1

Najpierw myk do Biblioteki Fabrycznej (czyli dziecięcej w Żyrku), a potem do kolejnej biblioteki w Międzyborowie... jedziemy skrótem, kładką na Wierzbiance.



Tu się dowiedzieliśmy, że w tej bibliotece, w tym miejscu jesteśmy po raz ostatni. Otóż biblioteka czynna jest do końca tygodnia, a potem przerwa na miesiąc i przenosiny do nowego lokalu. Prawdę mówiąc, nowa lokalizacja trochę mniej nam pasuje, bo jest na drugim końcu Międzyborowa, a ta była od strony Żyrardowa (mieliśmy tu chyba taką samą odległość, jak do dziecięcej w Żyrku, jak jeszcze była na Mostowej), poza tym tam musimy się przebić przez tory i drogę wojewódzką... no i tutaj było nam po drodze na wydmy, idealnie na wycieczki najpierw do biblio, a potem na wydmy.




Gdy jechaliśmy, to Klu chciała się zatrzymać w sosenkach, obiecaliśmy jej że pobiega tu jak będziemy wracać, więc teraz postój w spontanicznym młodniku, który zarasta łąkę. Można się zgubić w tych sosenkach, toteż parę razy się pogubiliśmy.






No i Klu znalazła sobie drzewo do włażenia.




Potem jeszcze przeturlaliśmy się przez Park Procnera i tam mały postój przy jednej stacji ścieżki zdrowia, oraz na leśnym placu zabaw.

Przy okazji przypomniało mi się, że syn znajomych będąc w drugiej klasie dostał pałę bo nie nauczył się typów lasów (chodzi o iglaste, liściaste i mieszane), Klusce zdaje się już o tym podziale wspominaliśmy przy okazji któregoś pobytu w lesie, ale postanowiłem zapytać:
- Jaki to jest las.
- Sosnowy.
No i pozamiatane, rozbawiła nas tym trochę, dobrze że nie rzuciła "bór sosnowy suchy", bo byśmy się nie pozbierali ze śmiechu, postanowiłem jednak kontynuować.
- A jak inaczej go określisz, co tam jest to zielone na gałęziach?
- Iglasty.
No i bingo. Już miałem zapytać jakie zna inne typy lasów, ale Kluska mnie wyprzedziła.
- Są jeszcze lasy liściaste i mieszane.
No tak, przyrodę z klasy drugiej ma już zaliczoną.



A przy okazji, kim był ten Józef Procner? Pierwszym burmistrzem Żyrardowa (od 1916, gdy Niemcy w czasie I wojny nadali prawa miejskie). Zdjęcie grobu Procnera na cmentarzu w Żyrardowie.





A tak z innej beczki - książka Józefa Wilkonia, tak tego Wilkonia, który gościł na blogu jako autor "Arki", która stoi teraz w parku w Radziejowicach (można ją obejrzeć np. w tych wpisach bikestatsowych: maj 2018, czerwiec 2018). Wilkoń jest też ilustratorem książek, ale w tym przypadku jest autorem nie tylko ilustracji, ale i samej ksiązki.





A w taką grę ostatnio graliśmy - huannowi by się spodobało. Trzeba wyprowadzić skokami swoje garnki poza planszę i zamykając oczy zjeść zawartość i zgadnąć co w nim było (garnki napełniali przed grą inni gracze). Mieliśmy z nią sporo radości.










Komentarze
malarz
| 05:33 sobota, 8 lutego 2020 | linkuj Taki młodnik z sosenek to niezły labirynt!
Lada dzień, wspomnianemu ilustratorowi możemy składać życzenia urodzinowe.
PS. Pełne garnki i Huann ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iasta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]