teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52268 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48276 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 61.14 km
11.00 km terenu
czas 03:25
średnio 17.89 km/h
rekord 35.30 km/h
rower Wrześniowy Rower
Jazda na rowerze

Rawka jako motyw przewodni

Piątek, 20 marca 2015 · dodano: 20.03.2015 | Komentarze 9

Wybierałem drogi utwarszone

A oto i Rawka

Widok na dolinę Rawki ze skarpy

A w dolinie bobry nie próżnują

Starorzecze Rawki jako urocze bagienko

Drogą na skarpę, opuszczam dolinę

Być na eSeŁce i nie sfocić pociągu...

Dziś, tuż przed północą będzie początek astronomicznej wiosny, jasno było aż do 18ej, a za tydzień zmieniamy czas na letni i jasno będzie aż do 19ej!!!

A tak na marginesie, dziś już po nocy spotkałem furmankę... z prawdziwym, żywym koniem (i woźnicą też). Zagadka - jakie miała oświetlenie... ta furmanka?

Komentarze

meteor2017 | 22:23 poniedziałek, 23 marca 2015 | linkuj A trzeba było dać napis "używać tylko w czasie ładnej pogody" ;-)

Cóż, przy tych lampach i tabliczkach moja zagadka wypadła cienko... ale nic nie szkodzi, bo przynajmniej dowiedziałem się czegoś o wyposażeniu furmanek

Gość wariag | 18:21 sobota, 21 marca 2015 | linkuj Jeszcze w latach 70-tych każda furmanka musiała być zaopatrzona w tabliczkę - z imieniem, nazwiskiem i adresem woźnicy. Dziadek miał tabliczkę z jakimiś kulfonami i postanowiłem mu zrobić nową. Tuszem, pismem technicznym wszystko wyrychtowałem jak należy a żeby było ładniej akwarelami machnąłem na brzegach motywy roślinne przecudnej urody (nawet liście dębowe i żołędzie tam były) :) Pięknie to wyglądało ... do pierwszego deszczu :(

meteor2017 | 17:40 sobota, 21 marca 2015 | linkuj Nie no, zwykłą latarką ręczną ;-) Ale kurczę, z tymi lampami naftowymi to fajnie musiały wyglądać.

meteor2017 | 17:39 sobota, 21 marca 2015 | linkuj Teraz to w ogóle coraz rzadziej wóz konny można spotkać... z lampą naftową niestety nie widziałem.

Gość wariag | 17:36 sobota, 21 marca 2015 | linkuj No dobra, pewnie się podświetlał magicznym mieczem Ninja (czy jak to tam się nazywa) ?

Gość wariag | 17:33 sobota, 21 marca 2015 | linkuj No ja wiem, że jesteś z robociarskiego Żyrka i u Was może widok to był rzadki ale jako eskapebol powinieneś pamiętać wozy konne z takimi lampami ;)
http://www.leroymerlin.pl/relaks-w-ogrodzie/ochrona-przed-owadami/pochodnie-i-swiece/lampa-naftowa-wiatroodporna-metrox,p39531,l256.html

meteor2017 | 17:00 sobota, 21 marca 2015 | linkuj No nie... ale dobrze kombinujesz, w połowie zeszłego wieku może by i tak było :-)

Gość wariag | 08:52 sobota, 21 marca 2015 | linkuj Może lampa naftowa ?

huann | 22:36 piątek, 20 marca 2015 | linkuj To droga zbrukana!

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog