teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52268 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48276 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 90.80 km
5.00 km terenu
czas 04:47
średnio 18.98 km/h
rekord 33.60 km/h
rower Srebrny Rower
Jazda na rowerze

Wycieczka na eSeŁkę nr 27

Niedziela, 24 listopada 2013 · dodano: 25.11.2013 | Komentarze 12

Pogoda taka sobie, mgła jak mgła, ale po jakimś czasie pojawiła się mżawa, a jak przejeżdżałem przez Żelechów, to regularny deszcz :-/ No nic, jadę zakładać skrzynki. Jak już zacząłem zakładać, to nawet przestało siąpić.

Parę innych pociągów, czy pojazdów technicznych, ale zdjęcia rozmazane w tej ciemnicy, albo nic pomiędzy drzewami nie widać, to nie będę wstawiał.

https://lh6.googleusercontent.com/-xeKAAEWjq2E/UpOwc907XgI/AAAAAAAA9rw/gOBw1nKxhTc/s512/IMG_0977.JPG

Jeziorka na odcinku ok. 200m przy tym moście jest uregulowana, ale dalej meandruje sobie aż miło.

Grzybki dla wariaga z postoju kawowo-kanapkowego. Niestety znowu zaczęło siępić.

A potem nim dojechałem do kolejnej skrzynki, rozpadało się już kompletnie. Założyłem i w drogę powrotną, rezygnując z latania po krzakach w celu namierzenia kolejnych potencjalnych miejscówek i wizyty u dwóch starszych skrzynek. No i powrót w deszczu, czasem przestawało padać, ale potem znowu zaczynało (na szczęście już nie tak bardzo).

Kategoria mazowieckie

Komentarze

Gość wariag | 21:41 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj @huann - żadne w sitku ba ino w rurku. Słyszał kiedy wujek o grzybach sitkowatych?
@meteor - urwałeś w kolebce łeb mojej hipotezie. Bo te mierzawce podkradające drobniaki notowani byli w policajskich kronikach jako "mierzawa" właśnie.

huann | 21:16 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj Zawsze można spojrzeć grzybku w sitku, jeśli nie ma blaszku!

meteor2017 | 21:12 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj A tak na serio, to w tekście było sporo literówek, bo już zmęczony byłem jak pisałem... "siępić" zostawiam, resztę poprawiam. Z mżawką problem w tym, że takie słowo jak "mżawa" nie występuje, więc ani wzrokowo nie mogłem stwierdzić która wersja jest poprawna, ani autosprawdzacz nie pomagał, bo twierdził że obie wersje są błędne ;-)

meteor2017 | 19:59 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj Się przemaluje

Gość wariag | 19:54 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj @huann - ładne to są te grzybki :) Choć wolałbym żeby były ciemno fioletowe z ciemno zielonym obrzeżem. No ale - cytując klasyka - darowanemu grzybkowi nie patrzy się w rurki ;)

meteor2017 | 19:39 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj @wariag - a nie wiem, zaplątałem się w etymologii

@huann - no po coś te termosy wożę

huann | 19:29 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj Zaczęło się pić? No ładne kwiatki!

Gość wariag | 12:18 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj Aaa, rozumiem, stąd ta "mrzawa" jako skojarzenie z mierzawcami zapewne ;) No i znów źródłosłów rodem ze starych, dobrych, carskich czasów.

meteor2017 | 11:35 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj zachodniomazowieckim, a dokładnie grójecko-tarczyńska gwara małomiasteczkowa... oznacza to drobny opad deszczu, połączony z podkradaniem drobniaków z kieszeni ;-)

Gość wariag | 11:19 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj "zaczęło siępić" - eee, tego, w jakim to dialekcie?

meteor2017 | 08:29 wtorek, 26 listopada 2013 | linkuj A diabli wiedzą ;-P

huann | 22:47 poniedziałek, 25 listopada 2013 | linkuj Chyba ,licząc z zaległą Norwegią będzie na koniec jednak 6666,66, co? :)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog