teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 27.60 km
  • 8.00 km terenu
  • czas 01:27
  • średnio 19.03 km/h
  • rekord 32.80 km/h
  • temperatura -10.0°C
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Mróz, słońce i lód

Sobota, 22 grudnia 2012 · dodano: 23.12.2012 | Komentarze 4

Po mieście jeździło się łatwo i bardzo przyjemnie, bardziej uczęszczanymi drogami za miastem też - goły asfalt bez lodu, śniegu... no i nie było żadnej brei, która jest obecna przy temperaturach ok. 0°C

Trudniej było na bocznych drogach - tutaj trzeba było jechać lodem, a właściwie ubitym śniegiem. Taka jazda, to dla odmiany przyjemność z pokonywania trudnej trasy, trzeba było jechać wolniej, uważniej i w zasadzie cały czas być skupionym.



Ale prawdziwe problemy zaczęły się, gdy biały mleczny lód, zamienił się szklankę... tutaj dało się jechać tylko przed siebie, a jakakolwiek próba manewru, np. zjechania na bok musiała się zakończyć glebą (dłuższa jazda prosto, wcześniej czy później też). No i oczywiście zakończyła się glebą... to była jedyna gleba na trasie, bo na szczęście oszklony odcinek był dosyć krótki, ale trudno było nawet wstać, czy przejść po tym lodzie kawałek (podpieranie się rowerem też nie pomagało, bo ten odślizgiwał się w bok).





Tradycyjny postój na ulubionej ławeczce w Radziejowicach, tradycyjna kawka z termosu 2 o'clock, tradycyjna wymiana Travel Bugów. Zdrowie wszystkich rowerzystów - ten sezon kończymy 31 grudnia, a nowy zaczynamy 1 stycznia :-)








Powrót już czarnymi drogami - początkowo planowałem przez las, ale trzeba było wcześniej wrócić i ogarnąć się przed wieczornym wypadem do stolicy na skrzynki - Finał Adwentowego Kalendarza Quizowego i zdobyć ostatnią paczkę, czyli 6TF skrzynki piernikowej.

Aha, oblodzoną drogę liczę jako teren.
Kategoria mazowieckie



Komentarze
huann
| 19:22 niedziela, 23 grudnia 2012 | linkuj LUBIEM TO! ;))
lavinka
| 17:07 niedziela, 23 grudnia 2012 | linkuj Ale ja bym wolałaaaa z koooniiikiiieeem. :)
meteor2017
| 17:00 niedziela, 23 grudnia 2012 | linkuj Mi do roweru sanek nie podczepisz... co to, to nie ;-P
lavinka
| 14:15 niedziela, 23 grudnia 2012 | linkuj Ostatnie zdjęcie piękne... i mikrolasek... ale ja to bym chyba tylko kuligiem pojechała :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa alawe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]