teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 25.88 km
  • 4.00 km terenu
  • czas 01:41
  • średnio 15.37 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Bazowanie w Regetowie 8: Robienie zapasów na deszcz

Piątek, 9 września 2022 · dodano: 28.09.2022 | Komentarze 9

lavinka: Dzień w którym budzisz się rano. Kluska bawi się w namiocie salamandrą (żywą!), a Meteor opowiada Czechom dowcip po rosyjsku o kolei transsyberyjskiej.

To dobre podsumowanie poranka - poprzedniego dnia wieczorem na bazę zawitało dwóch czeskich cyklistów. Kluska, pełniąca funkcję bazówny, strasznie się jarała tym, że mamy gości z zagranicy (i to nie zza tej najbliższej granicy).

Natomiast po nocnym deszczu, rano na drodze przy źródełku spotkałem salamandrę... chwilę się biłem z myślami, czy budzić Kluskę? Zabiłaby mnie, gdybym jej nie obudził do salamandry (jeszcze nie widziała tego płaza na żywo). Tyle że zanim ją obudzę i doholuję do źródełka, to salamandra pewnie gdzieś polezie w krzaki. No trudno, wziąłem delikatnie salamandrę w ręce i zaniosłem do namiotu. Kluska była zachwycona.

A wiecie, że salamandra plamista była pierwszym zwierzęciem, którego łacińskiej nazwy systematycznej Kluska się nauczyła? A to dlatego. e jest banalnie prosta - sami sobie sprawdźcie.



Okazuje się, że niepotrzebnie, bo druga salamandra wlazła nam na bazę i  trzeba ją było wynieść w krzaki, by nie została zdeptana (zresztą pierwszą też wkrótce wynieśliśmy). Ale za to mogliśmy porównać plamki na ciele obydwu płazów. Ta powyżej była mniejsza i Kluska nazwała ją Plamcuś, a tę drugą Czarnulka.



Wynoszenie salamandry w krzaki, kawałek w bok od drogi, bo na niej może ją zdeptać człowiek, koń, albo przejechać samochód).



Słodki z niej zwierzak, nie?



Poza tym rudzik Rudek jak zwykle buszował na bazie.




Jako że następny dzień zapowiadał się deszczowy, a i tak miałem zrobić zakupy na weekend, to wykonałem kurs do sklepu po zapasy na kiblowanie w czasie deszczu.

Kluska i lavinka zrobiły kurs na Roundę (nową drogą, która okazała się optymalna).



Ja pod wieczór jeszcze wyskoczyłem po jeżyny, bo te które lavinka zebrała pod Działem już się skończyły, a jak będzie lało, to nie będzie nam  się chciało latać po mokrych krzakach.




Widoczki po drodze - Jaworzyna



Z lewej Rotunda, z prawej Dział



Cmentarz w dolinie



Wpakowałem się w stado wracających z pastwiska krów. Trzeba ostrożnie i powoli je mijać, bo choć to łagodne zwierzęta, to jednak to kawał bydlęcia i lepiej ich nie wystraszyć. Jak mnie dostrzegały, to trochę schodziły mi z drogi i mogłem je wyprzedzić, tylko ten młodociany byczek nie chciał dać się wyprzedzić, ruszył do przodu galopem...  ale w końcu mu się znudziło.



Bazowy bukiet coraz bogatszy






Komentarze
huann
| 21:27 poniedziałek, 3 października 2022 | linkuj Sally nie zając - nie ucieknie. A jeśli nawet, to nie w podskokach, bo to nie rzekotka. Że kotka też uciekła by w podskokach - to wiadomo :)
meteor2017
| 18:56 poniedziałek, 3 października 2022 | linkuj @huann - to jest do sprawdzenia, może w czasie następnego bazowania ;-)
huann
| 13:14 niedziela, 2 października 2022 | linkuj Warto im też śpiewać "To Sally co raz blondyna raz mulatka - to Sally co Dinozaura miała Dziadka!" Wtedy robią się sentymentalne, wspominają dawne czasy sprzed (pardą) Upadku Meteora - i kołyszą się w takt!
A przynajmniej powinny :)
meteor2017
| 07:11 czwartek, 29 września 2022 | linkuj @ale - oj tak, wyglądają apetycznie i rzeczywiście były pyszne. Toteż te dwie menażki, to wcale nie było za dużo :-)

Co do salamander, to ludzie, zwłaszcza ci mający za dużo styczności z przyrodą, strasznie schizują - "Nie wolno brać salamandry do ręki!". Owszem, są jadowite, ale ten jad jest niegroźny dla człowieka... no, co najwyżej może podrażnić śluzówki, stąd trzeba uważać by nie dotknąć taką ręką do oka, czy ust i po prostu wystarczy umyć ręce po salamandrze.

Natomiast przypadkiem odkryliśmy, że śluz slamandry wpływa łagodząco na ukąszenia - gdy przeszła nam po ręce po ukąszeniu mrówki, to ból i pieczenie ustało. Mamy teorię, że skoro wydziela przez gruczoły w skórze jad, to śluz pewnie pełni funkcję ochronną i ten jad neutralizuje, by salamandrze krzywdy nie zrobił.

Mieliśmy okazję dokładnie poobserwować salamandry i rzeczywiście są dużo mniej płochliwe i wolniejsze od jaszczurek. Choć mimo tego, że są powolne, to czasem potrafią dosyć szybko się poruszać.
meteor2017
| 07:03 czwartek, 29 września 2022 | linkuj @Trollking - dobry, bo własny, a gdy się siedzi tydzień na bazie, to bawi wszystko, zwłaszcza wymyślone na poczekaniu i na temat :-) Przez te salamandry wszyscy byli zachwyceni - była sesja foto, dołączyła też turystka, która potem dziękowała za to, że pokazaliśmy jej te salamandrę, nim wynieśliśmy ją w krzaki.

No i reszta też oczywiście cieszyła - byliśmy zadowoleni z każdego spotkania z rudzikiem, jeżyny były pyszne, bukiet codziennie wzbogacaliśmy, no i spotkania z krowami... ja jako rowerzysta miałem już spore doświadczenie z krowami i w Beskidzie Niskim i na Podlasiu, ale niektórzy turyści przeżywali chwilę grozy, gdy waliło na nich drogą stado krów i nijak nie dało się go ominąć.
meteor2017
| 06:55 czwartek, 29 września 2022 | linkuj @huann - jak będziemy chcieli, żeby wszystkie się zbiegły, to nazbieramy dżdżownic i ślimaków, a potem zawołamy "Sally, obiad!". Ale jak chcieliśmy zwrócić się do jednej, konkretnej, to używaliśmy drugiego imienia lub ksywki ;-P
ale | 06:50 czwartek, 29 września 2022 | linkuj Apetyczne jeżyny. Na salamandry trzeba uważać, bo ściśnięta wytwarza jad, co sugeruje jej ubarwienie. Choć pewnie są mniej płochliwe niż jaszczurki gubiące ogon na samo spojrzenie :)
Trollking
| 22:03 środa, 28 września 2022 | linkuj Jak się mija Sally? Meandrując :) Trochę (bardzo) siermiężne, ale o tej porze nie byłem w stanie wymyślić czegoś w temacie salamandry, poza zachwytem nad całą tą przyrodniczą akcją. Krowy pomogły :)
huann
| 21:32 środa, 28 września 2022 | linkuj Ważne: każda salamandra ma na imię Sally!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ktakj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]