teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 114418.80 km z czego 16645.15 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.99 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(29)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 55143 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 50979 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 10.47 km
czas 00:52
średnio 12.08 km/h
temperatura 19.0°C
rower Srebrny Rower
Jazda na rowerze

współrowerzyści ma wycieczce:

Na łąki nad Pisią

Sobota, 27 marca 2021 · dodano: 28.03.2021 | Komentarze 6

Wypad z Kluską na łąki, po drodze spotkanie z dwiema sarenkami... a poza tym pod silny wiatr.

Na miejscu ciepło - na słońcu aż za gorąco, ale w cieniu ciut za zimno... najlepiej było na słońcu gdy wiał wiatr, ale czasami ucichał i przypiekało, zanim zerwał się kolejny podmuch.

Na łące takie atrakcje jak zeszłoroczne purchawki - można im pomagać się rozsiewać, skacząc po nich i wzbudzając chmury zarodników.

Nad samą Pisią kwitnie złoć żółta.

Można spotkać biedronki

Ale prawdziwą gwiazdą łąki była larwa świerszcza polnego. Świerszcz przechodzi przeobrażenie niezupełne, toteż larwa jest podobna do imago. Świerszcz zimuje w postaci larwalnej, na łące były norki i widziałem jak w jednej z nich chował się owad tej właśnie wielkości, jeszcze kilka linień i będzie owad dorosły.

Byśmy posiedzieli tu dłużej, ale po 15-ej była prognozowana zlewa, więc śledziliśmy niebo i radary, żeby w porę się zebrać (ale żeby nie uciekać zbyt wcześnie, bo szkoda było ładnej pogody). Wcześniej zaczęliśmy się pakować, ale ruszyliśmy dopiero gdy zaczęło kropić (to była tylko bardzo daleka forpoczta właściwego deszczu, bo dojechaliśmy do domu ze sporym zapasem).

Komentarze

meteor2017 | 18:53 środa, 31 marca 2021 | linkuj @Marecki - jak się siedzi z Kluską dłużej w jakiejś miejscówce, to łatwiej zauważyć różne owady... czasem po prostu na człowieka włażą, albo spadają ;-)

Marecki | 19:13 poniedziałek, 29 marca 2021 | linkuj Miazga z tymi owadami. Dla mnie jesteś w tej tematyce numer jeden na BS :)

meteor2017 | 06:50 poniedziałek, 29 marca 2021 | linkuj @Trollking - Kluska też lubi wziąć owady i pająki do ręki i obserwować jak łażą. A te purchawki, to takie przyjemne z pożytecznym - co prawda skaczemy po nich i depczemy żeby "dymiły", ale nie tylko nie niszczymy przyrody, lecz wręcz jej pomagamy ;-) A jakby tak dorwać purchawicę olbrzymią, to możnaby pograć w dymiącą piłkę ;-P

meteor2017 | 06:47 poniedziałek, 29 marca 2021 | linkuj @ huann - Nie, nie! Nie świerszczyk, tylko świerszcz - świerszcz polny! Świerszczyk szary to zupełnie inny gatunek ;-P

Trollking | 20:46 niedziela, 28 marca 2021 | linkuj Świetna seria larwalna - to jest dopiero skarb, móc ją obserwować z rąsi :) A i pomysł na in vitro dobry :)

huann | 20:42 niedziela, 28 marca 2021 | linkuj No ładnie: rozmnażanie i świerszczyki - ja to odpowiednio skomentuję, ale dopiero po 23.00! ;)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog