teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 19.46 km
  • 4.80 km terenu
  • czas 01:20
  • średnio 14.60 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Kwiatkowycieczka nad Pisię (wiosna!)

Niedziela, 16 lutego 2020 · dodano: 16.02.2020 | Komentarze 2

Dzisiaj było ciepło i słonecznie, ale wietrznie. Toteż tylko krótka wycieczka nad Pisię Gągolinę.

Po drodze krótki stopik nad Zalewem Żyrardowskim, a konkretnie wbiliśmy się w zakrzaczoną, niezagospodarowaną, ale ogrodzoną część zalewu... obecnie w ogrodzeniu są dziury (od dawna) i porobiły się ścieżki, więc postanowiliśmy rzucić okiem na głaz narzutowy (czy w ogóle jeszcze tu jest).




Bobry bardzo aktywne.



A potem już na miejsce docelowe, czyli nad Pisię w Lesie Radziejewskim. Tutaj jak zwykle bardzo przyjemnie.




To jest tradycyjny rejon kwiatkowycieczek, nad Pisią zawsze jest najwięcej kwiatków (ilościowo, jak i gatunkowo). I dziś przyuważyliśmy pierwszy leśny kwiatek! Tak, oto tegoroczna złoć żółta, tak w połowie lutego!



Pączki śledziennicy skrętolistnej.



A tu śledziennica już nieśmiało zaczyna rozkwitać.



Kotki leszczynowe też są nad Pisią (ale te są już były na blogu tydzień temu).




Aaaa! Ośmiornica! A nie... fałszywy alarm, to tylko stado kotków.



No, pokrzywy też już kiełkują.



A grzyby... ho, ho! W zasadzie już można ruszać na grzybobranie!






Nawet wyrosły mi na elemencie maskującym skrzynki... ciekawe czy to te od ryzomorfów, które usuwałem jesienią.



I jeszcze jakaś grzybnia



Purchawka jeszcze zeszłoroczna, tylko czeka żeby w nią wdepnąć.



Mch, mch.



Stonoga w mchowej dżungli




Muszelko z Pisi Gągoliny, żyworodki i jakiś małż (chyba skójka, ale może i szczeżuja).




I jeszcze takie małżyki z rodziny Sphaeriidae  (czyli  kulkówkowate ew. groszkówkowate).



Kolejny postój nad Pisią, tym razem nad Bobrzym Jeziorkiem.





Zatoczek z Bobrzego Jeziorka.




A na zakończenie jeszcze opowieść o trylobicie Ziutku.






Komentarze
meteor2017
| 19:25 wtorek, 18 lutego 2020 | linkuj Weź nic nie mów, zdążyłem się nimi poparzyć (następnego dnia)

Zawsze mnie zaskakuje od jakiego imienia jest Ziutek :-) I nie jestem w stanie zapamiętać na przyszłość
malarz
| 05:19 poniedziałek, 17 lutego 2020 | linkuj Pokrzywy poczuły wiosnę ;)
PS. Swoją drogą jakże ważne w historii jest imię Ziutek (Józef)!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]