teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 28.72 km
  • 6.20 km terenu
  • czas 01:50
  • średnio 15.67 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Z Klu do biblioteki w Radziejowicach

Poniedziałek, 24 czerwca 2019 · dodano: 01.07.2019 | Komentarze 1

W zasadzie mieliśmy jechać we trójkę, ale gdy zbieraliśmy się do wyjścia, okazało się, że lavinka ma w kole flaka... No i co, zmieniać dętkę? Wolałem zrobić to na spokojnie, niż w pośpiechu na jednej nodze, bo tak można przegapić coś tkwiącego w oponie itp. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że pojadę sam z Klu.

Cel - biblioteka w Powozowni (czyli budynek powozowni, stajni i mieszkań dla pracowników przy pałacu). Po wizycie w bibliotece, jeszcze posiedzieliśmy na placu zabaw, szczęśliwie tak poprzestawiali ostatnio ławki, że udało się zasiąść w cieniu, gdzie było całkiem przyjemnie.







Jeszcze spacer przez park i...



Zorientowałem się, że mam pinezkę wbitą w oponę... no tak, jakaś czarna seria. Dobrze że to było w parku, zawsze to przyjemniej zmieniać dętkę w takim miejscu, niż na jakimś syfnym poboczu.



Klu nie nudziła się, kręcenie kołem i hamowanie - taaaka zabawa! Tak więc miałem ją z głowy i mogłem się spokojnie zająć zmianą dętki.




Dmuchawiec kozibroda zawsze robi wrażenie. poza tym czytanie lub przeglądanie książek w drodze powrotnej, dzięki czemu miałem spokój za plecami... generalnie Kluska ostatnio jadąc strasznie się nudzi i słyszę za plecami "Nuuudy mi są!". Cicho jest gdy je, ale gdy jedzenie się skończy, to "Nuuudy" i trzeba ją zagadywać... albo dać książkę.




Cykoria podróżnik, ja twierdzę że ma kwiaty niebieskie, a Kluska że fioletowe.




W sumie wypożyczyliśmy pięć książek - taki mamy limit w Radziejowicach- i wprawie wszystkie przeczytaliśmy tego samego dnia, część nawet po dwa razy. Dwie książki od razu na placu zabaw, coś tam przeczytała Klu po drodze, a potem wszystko jeszcze raz w domu... tylko z Tappiego dwa opowiadania z dziesięciu.





Komentarze
yurek55 z nielogu | 12:17 poniedziałek, 1 lipca 2019 | linkuj Fiolet jak byk!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jposo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]