teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108860.05 km z czego 15577.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52268 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48319 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 4.22 km
czas 00:18
średnio 14.07 km/h
rower Srebrny Rower
Jazda na rowerze

współrowerzyści ma wycieczce:

Z Klu na dworzec

Piątek, 17 lutego 2017 · dodano: 18.02.2017 | Komentarze 19

W siną dal....

Komentarze

lavinka | 22:26 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Ja to od dziecka nie umiałam chodzić normalnie. W poprzednim wcieleniu jeździłam na białym skrzydlatym pegazie ze złotą grzywą. A może nawet nim byłam. Co za upadek. ;)

meteor2017 | 22:23 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Bo jak się człowiek przyzwyczaił do 1,5g, albo i 2g, to potem u was na Ziemi przy 1g tak lekko się chodzi.

lavinka | 22:14 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Meteora po chodzie poznaje się z daleka, to fakt. Chodzi zupełnie inaczej niż większość ludzi. :)

Gość | 22:09 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Szedł był Meteor raczej tańczącym krokiem. Filmików nie mam, ale następnym razem kto wie....zawołać, przestraszyć i a nuż się wywali zwikszajac oglądalność kanału...

lavinka | 22:03 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Ostatnio była spora szansa, zwłaszcza na chodniku przy placu. Zapomnieli posypać piaskiem.

meteor2017 | 21:55 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj O przepraszam - w piątek, czy też ogólniej w tym rok orła nie wywinąłem!

lavinka | 21:52 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Albo orła wywiniesz. :)

meteor2017 | 21:41 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj No, a potem na jutubie znajdę filmik jak się ślizgam po lodochodniku ;-P

lavinka | 21:24 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Nochybażetak. Witamy podglądacza i zapraszamy na wirtualnego pączka w czwartek. :D

Gość | 21:09 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj LAvinka - gość to gość - Żyrardowski Podglądacz Przechodniów :)

lavinka | 18:51 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj O właśnie, chciałam bardzo podziękować. Ostatnim razem bałam się, że łańcuch trzyma się już tylko na rdzy, ruszanie z miejsca odbywało się za pomocą stuknięcia. A przedni hamulec odmówił posłuszeństwa. Wszystko przez lenistwo, w tym roku zimą nie jeździłam na holenderce, to Pradziadek w ruinie.

Oraz pozdrawiamy Gościa (Weronka?) :)

meteor2017 | 16:45 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Jakoś średnio się jeździ w solance poodwilżowej... właśnie musiałem odrdzewiać lavince rower, bo łańcuch zrudział, a tylny hamulec zablokował.

Gość | 16:08 poniedziałek, 20 lutego 2017 | linkuj Dokładnie w piątek zaobserwowałam na ulicy (a dokładnie na chodniku) w Żyrardowie bardzo dziwne zjawisko: to był Meteor bez roweru!! Aż się przelękłam...

lavinka | 17:39 sobota, 18 lutego 2017 | linkuj Podejrzewam, że dziecko ma traumę i potrzebuje psychologa. Albo te, pasożyty, albo się zatruło amelinium ze szczepionek. ;)

meteor2017 | 17:00 sobota, 18 lutego 2017 | linkuj A co twierdzi na temat plucia?

lavinka | 16:41 sobota, 18 lutego 2017 | linkuj Zjadanie gili z nosa to naturalny antybiotyk, tak przynajmniej twierdzi ekosreko. ;)

huann | 16:39 sobota, 18 lutego 2017 | linkuj Jak mówi stare rowerowe powiedzenie: kto nie smarkuje - ten nie jedzie!

meteor2017 | 16:18 sobota, 18 lutego 2017 | linkuj Ty nam tu Kluski nie ucz pluć! Już wystarczy że dłubie w nosie... a to co wydłubie, to zaraz do buzi ;-)

huann | 14:02 sobota, 18 lutego 2017 | linkuj <khm khm, laa...>

...

Śliną w daaal!!!!
Śliną w daaal!!!!
Za gruźlika, który splunął
Śliną w dal!!!!!!!!!!!!

<la la>

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog