teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52268 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48276 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 40.36 km
7.50 km terenu
czas 02:19
średnio 17.42 km/h
temperatura -2.5°C
rower Wrześniowy Rower
Jazda na rowerze

Mrożone mleko i kawa z termosu

Sobota, 17 grudnia 2016 · dodano: 17.12.2016 | Komentarze 4

Z rana trochę mglisto, ale w ciągu dnia się przetarło... może jak otworzyłem termos z kawą, to wciągnęło mleko do środka. Dopiero przed zmrokiem zaczęło znów się mglić, pewnie dlatego że kawa mi się skończyła.

Staw na Bielniku ostatnio co prawda znów rozmarzł (nie wiem czy całkowicie, czy częściowo), ale teraz znów jest lód.

Dalej wzdłuż Pisi, z postojami przy kolejnych stawach/zalewach (zamarzniętych) i z przekraczaniem rzeki - ta jeszcze nie zaczyna zamarzać, mróz zbyt mały i zbyt krótko.

Na zdjęciu ujście Okrzeszy do Pisi Gągoliny.

I Okrzesza meandrująca

Zalew Żyrardowski, no tak jacyś debile już zdążyli wyrzucić flaszki na lód (poza kadrem)

Pisia poniżej tamy - widzę że ten zagon trzcin skutecznie zatrzymuje pianę i różne śmieci.

Zalew Korytowski

W Lesie Radziejewski, pod zakazami wjazdu umieścili ostatnio takie oto tabliczki.

Pisia Gągolina w lesie

Dziury w mostku, przez które można wrzucać patyczki do wody

I inne okoliczności w tym miejscu

Uwaga wielkie płatki śniegu! Chwilowo znak jeszcze nieaktualny

Zalew w Hamerni

Zalew w parku pałacowym w Radziejowicach

I na koniec kościół w Radziejowicach.

Komentarze

meteor2017 | 18:00 niedziela, 18 grudnia 2016 | linkuj A u nas właśnie tak się mawia... dlatego też pewnie harcerze mają ten swój "Rajd Radziejewski" ;-)

Ja bym tego raczej nie wiązał z nazwiskiem Radziejewskich, tylko po prostu z Radziejowicami. Określenie Radziejowicki wydaje się najbardziej popranym na określenie lasu pod Radziejowicami, ale w mowie potocznej takie kryterium nie jest przecież najważniejsze ;-) Skrócone jako Radziejowski/Radziejewski po prostu wygodniej się wymawia.

Wydaje mi się, że Herz był trochę nadgorliwy poprawiając nazwę rezerwatu na Radziejowicka, bo wszędzie gdzie widziałem widnieje jako Radziejowska.

lec33 | 17:27 niedziela, 18 grudnia 2016 | linkuj Dlaczego używasz nazwy las Radziejewski? Rezerwat Dąbrowa jest Radziejowska lub wg Herza -Radziejowicka. U mnie przyjęło się mówić o lesie Radziejowickim. Harcerze używali nazwy las Radziejewski ale nie wiem skąd się ona wzięła -czyżby od nazwiska Radziejewskich?

meteor2017 | 17:10 sobota, 17 grudnia 2016 | linkuj Pączków nie było, tylko liście... oprócz sucho-brązowych także zimo-zielone bluszczowe. Oraz herbatniczki pod herbatę z drugiego termosu ;-) Kawioru pod kawę nie miałem.

huann | 17:04 sobota, 17 grudnia 2016 | linkuj A co do kawy i mleka? Jakiś pąk na ten przykład? :)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog