teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108236.15 km z czego 15464.75 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.90 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 162.60 km
  • 3.50 km terenu
  • czas 07:45
  • średnio 20.98 km/h
  • rekord 41.70 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Na Przyczółek Magnuszewski

Wtorek, 1 lipca 2014 · dodano: 03.07.2014 | Komentarze 10

Ile to razy ja się wybierałem na ten przyczółek, ale zawsze coś nie wychodziło, a to jechałem gdzie indziej, a to coś tam... w końcu się udało. Pogoda idealna, w miarę chłodno, tylko popołudniu słońce zaczynało przygrzewać... ale potem znów się chowało za chmurami, nie padało, były co prawda chmury deszczowe, ale pod żadną nie wpadłem. Wiatr w plecy, siodełko w d... i zap...amy!

A tu możemy przyjechać z Kluską za rok



Lewiczyn... ja nie wiem co jest z tym zamykaniem furtek na teren kościoła, najpierw odbiliśmy się od bramy w Tumie i w pobliskim kościółku gotyckim, teraz tu... oczywiście jak  ktoś chce, to i tak wejdzie przez ten niziutki murek.



Wbiłem się w sady by dojechać do mogiły powstańców styczniowych i kaplicy kawałek dalej... jakoś tak dziwnie, jadę środkiem sadu, obok ludzie zbierają truskawki, aż tu nagle!





Jako że do tej mogiły prawie nokt nie dociera, jest też pomnik dla jadących szosą główną.



No to wjeżdżam do Warki




Hmmm... Warka żąda dostępu do morza?



Pomnik lotników... a właśnie, na niebie jakieś podejrzane chmury zaczynają się pojawiać, bałem się że rozprują się o pomnik i lunie.



Rynek - ratusz, studnia i Stefan Czarniecki na koniu. A na rynku rozwałka... nie pierwsza tego dnia, bo mam już za sobą 90km, ale tutaj wreszcie odpalam termos z kawą.



Tabliczki na ratuszu. Ponieważ i tak jest dużo zdjęć we wpisie, to nie wstawiam tu wszystkich, tylko linkuję do pozostałych ( tablica1, tablica2, tablica3). A tablica 4 wyjaśnia skąd w Warce taki pomnik lotników, no i pojawia się pierwszy odprysk walk na Przyczółku Magnuszewskim...  czy też warecko-magnuszewskim.



Zanim wyjadę z Warki, jeszcze postój po kościołem... a poza tym kapliczki, pomniki i kolejne tabliczki (1, 2, 3) przy  wejściu do kościoła.




Jeszcze mały postój, by nabyć napoje pobudzające



I leciiimyyy!!! Oj, chyba starą Warkę mi sprzedali, bo gdzie Rzym, gdzie Krym? Gdzie Warka, gdzie Ostrołęka?



O, pomnik przyrody...



Kolejny pomnik upamiętniający walki na Przyczółku Magnuszewskim ( powiększenie napisu)



A obok na cmentarzu mogiła lotników... z 1939 ( powiększenie)



Odlot!



Most na Pilicy... i sama Pilica tuż przed ujściem do Wisły




Nowa gmina Wita/Żegna



Wreszcie docieram do Mniszewa, jednego z głównych celów wycieczki, a konkretnie do skansenu bojowego ( tablica informacyjna). W ogóle trochę się spieszyłem, bo bałem się że jak przyjadę za późno, to się nie dostane do środka... okazało się że jest czynny 10-18. Ale zanim się wbiję na wydmę z prezentowanym złomem, rzut okiem na placyk przy szosie:




Można się tam zapoznać z mapami walk na przyczółku ( mapa1, mapa2). A oto plan skansenu (powiększenie).



Niestety nie zdążyłem do skansenu gdy był jeszcze w stanie kompletnego rozkładu... teraz trwają prace przy traszejach, postawiono nowe tabliczki (póki co jedna stara się zachowała), a prace prowadzili akurat jacyś żołnierze. Trochę jednak klimatu zapuszczonego skansenu jeszcze pozostało (także na minus, do czołgu można wejść, ale mnóstwo tam śmieci). Ale te transzeje to jakaś ściema, mają głębokość gdzieś do kolan, może wyżej (ale nie do pasa)... jak skończą, idealnie będą się nadawać dla Kluski do biegania, ale z rzeczywistością to chyba niewiele wspólnego mają.








Rozwałka na Katiuszy... akurat szła czarna chmura, nawet zaczęło kropić, ale w końcu przeszła bokiem.




Trochę czasu tu spędziłem i musiałem od tej pory ostro pedałować i za dużo nie szwendać się po krzakach... kierunek W, pierwszy stopik, kościół w Rozniszewie.



Kawałek dalej pomnik na skraju wsi Zakrzew... prawda że znajomo wygląda> (zbliżenie napisu)



Stamtąd kierunek SE na tytułowy Magnuszew. Na północ ode mnie wędrowała chmura z zasłoną deszczu, z map pogodowych wynikało że chmury też mniej więcej na SE płyną, jednak miałem wrażenie że nieco się zbliża... ale nie martwiło mnie to za bardzo, bo za Magnuszewem odbijałem na SW.



Magnuszew, na skwerku stoi sobie haubica (patrz tabliczka), oraz pomnik Braterstwa Broni. Poza tym na cmentarzu pochowani są polscy żołnierze polegli w walkach na przyczółku (radzieccy zaś w Garwolinie), ale to może następnym razem tam zajrzę.






W lesie mijam cmentarz z I wojny. Cmentarz ładnie otoczony drewnianym płotkiem, na nim kapliczka i jeden zachowany nagrobek (zbliżenie)... poza tym współczesne betonowe krzyże, które tak średnio mi pasują do tego miejsca.




Trzebień pałac.



Kolejne ważne miejsce w tematyce przyczółkowej... Studzianki Pancerne mają nawet herb z czołgiem - link (herb zaprojektowany przez Szymona Kobylińskiego).



Mauzoleum (tablica informacyjna o bitwie pod Studziankami, oraz mapka)... oraz zbliżenie na tabliczki: tabl1, tabl2, tabl3



A w pobliżu Tysiąclatka... też taka przyczółkowa, tylko ciekawe co to za ustrojstwo przy wejściu.





Tutaj zastanawiałem się jeszcze czy jechać na pociąg do Warki... zdążyłbym, ale musiałbym ostro przyciąć i odpuścić cmentarz w Grabowie, tak więc postanowiłem jechać na stację do Grabowa na przedostatni pociąg do Warszawy (ostatnim nie zdążam na pociąg do Żyrka). A po drodze... te cholerne bociany!




Na wjeździe do Grabowa nad Pilicą zdziwko... drzewka we włóczce. Spodziewałbym się czegoś takiego w Warszawie, w Łodzi, ale w jakimśtam Grabowie? Co prawda nie był to sweterek, tylko zwykład owijka, ale też fajna.



Obok urząd gminy i pomnik Marii Konopnickiej... eee... znaczy Komornickiej (tabliczka), oraz tablica upamiętniająca miejsce zrzutu (foto)




Jeszcze wspomniany cmentarz z I wojny, identyczne krzyże z tabliczkami widziałem w Bodzentynie w świętokrzyskiem. Poza tym obok tablica upamiętniająca poległych w wojnie polsko-bolszewickiej.





No i ostatnia prosta na stację. Kasa czynna 4:20-15:50, biletomatu nie ma, tak więc kupować musiałem u kierpocia (na szczęście z przodu był przedział rowerowy, jabkby co, widziałem że w Warce jest biletomat.. Jeszcze tylko przepuściłem pociąg do Radomia (okazało się, że aktualnie tutaj jeżdżą po jednym torze) i myk do Wwy, tam przesiadka i myk do Międzyborowa... przed Żyrkiem czasem staje i stoi, dlatego wolałem jechać z Międzyborka (to tylko 4km, ze stacji w Ż. zaś 1,5km.

).
Kategoria >100, mazowieckie



Komentarze
huann
| 22:02 piątek, 4 lipca 2014 | linkuj Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! A w mieście Uć ostatnio zrobili ulicę Kiwi!
Gość wariag | 08:10 piątek, 4 lipca 2014 | linkuj Ciekawy jest ten nagrobek Otto "Szhrodera". Widocznie był wykonany na zlecenie (chyba rodziców poległego?) przez miejscowego kamieniarza. Wnioskuję tak z oryginalnej pisowni nazwiska, które powinno być napisane Schroder ewentualnie Shroder.
meteor2017
| 21:14 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj @huann - kawa, kanapki z serkiem kanapkowym (smak szczypiorkowy), kanapki z dżemem kanapkowym (smak kiwi z limonką)

@lukaszpp - pomnik: Rytomoczydła przy szosie głównej, a kaplica mniej więcej na północ od niego, między sadami.
lukaszpp
| 20:40 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj Jeśli można zapytać to gdzie jest ta opuszczona kaplica i pomnik z polnych kamieni?
huann
| 20:35 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj A menu? :>
meteor2017
| 20:03 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj @wariag - pilot nawet jest na liście, ale obserwator i strzelec już nie :-(

@cuś - może części czołowe dwóch pocisków albo innych bomb, zespawane razem... i może to miało służyć jako stojak na flagi?

@huann - to dodam, że druga rozwałka kawowa była na Katiuszy, a ostatnia rozwałka w ogóle to na stacji w oczekiwaniu na pociąg
huann
| 19:44 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj Bardzo opomniczony wpis - ale zdecydowanie za mało o rozwałkach kalorycznych, bo pancernych to dostatek! Swoją drogą - powinny być też Studzianki Ppanc.
Gość wariag | 19:32 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj No, trochę mnie przeczołgałeś z tą mogiłą lotników z krakowskiego pułku. Ale że pułk sąsiadował z moją starą, kochaną uczelnią to zadanie bojowe wykonałem ;) EBL to Eskadra Bombowa Lekka, o ta właśnie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/21_Eskadra_Bombowa_Lekka

A to ustrojstwo przed "tysiąclatką" to chyba model atomowego okrętu podwodnego ?
meteor2017
| 15:02 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj Ten w Lewiczynie?
Wrona bez ogona | 14:47 czwartek, 3 lipca 2014 | linkuj To ja poproszę namiar na ten kościółek wśród pól...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa alawe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]