teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52268 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 48276 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 15.49 km
czas 01:05
średnio 14.30 km/h
rekord 20.00 km/h
rower Srebrny Rower
Jazda na rowerze

współrowerzyści ma wycieczce:

Kluskopętla

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 13

Pod wieczór były zapowiadane możliwe deszcze, ale pogoda była całkiem całkiem, więc postanowiliśmy wyskoczyć z Kluską na rower. Trasę zaplanowaliśmy tak, żeby w razie czego nie było zbyt daleko z powrotem do domu i nieco krótszą niż wykonaną (ponieważ na deszcz jednak się nie zanosio, jednak ją wydłużyliśmy), rozwałkę zaplanowaliśmy na koniec wycieczki na łąkach rzut beretem od domu... w razie czego byśmy ją sobie odpuścili, a jakby nas tam złapało, to szybko byśmy się zmyli do domu.

Żyrardowska śmieszka rowerowa... w pierwszym planie zjazd na nią (to i tak dobrze że taki jest, na drugim końcu w zasadzie nie ma wcale).

Dziś wycieczka z misiem

"Jak jeszcze nie było tego brzezinaka, co go już nie ma..."

Tata! Biezemy to dzewko do domu, zasadzę w kojcu!

O, kwiatki!

Klamerki!

Komentarze

kluska | 07:45 poniedziałek, 5 maja 2014 | linkuj Jak się zapomina o obiedzie, albo o śniadanie nie mogę się dopomnieć bo wsyscy śpią...to nie ma innej metody jak tellol!

lavinka | 13:44 piątek, 2 maja 2014 | linkuj Nie wiem czy czeczeńska, ale terror to my mamy na co dzień ;)

meteor2017 | 13:34 piątek, 2 maja 2014 | linkuj Po tatusiu... kiedyś po dwóch tygodniach w górach (bodaj w Gorganach i Świdowcu), w drugiej połowie wakacji (a więc byłem zapuszczony jeszcze po pierwszej połówce), Ukraińska pogranicznik bardzo podejrzliwie mnie porównywała ze zdjęciem w paszporcie (to był chyba jedyny raz na granicy gdy mi kazali zdejmować okulary) i wypytywała zanim w końcu mnie puściła... a kolega podsumował, że faktycznie trochę jak afgański terrorysta wyglądałem. A, no i właśnie na takie powroty pilnowałem żeby w paszporcie mieć zdjęcie z brodą :-)

Gość wariag | 18:38 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj @Lavinka - na tych fotkach Kluska kojarzy mi się przede wszystkim z czeczeńską terrorystką ;)

meteor2017 | 15:53 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj ... w nosek! ;-)

lavinka | 15:43 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj @Wariag: Myślałam, że tylko mnie się tak to zdjęcie kojarzy :)

Gość wariag | 15:22 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj Foto 4: ... a tera pocałujta mnie wszyscy w ...

meteor2017 | 14:30 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj foto 3: Dawaj wafelka, bo w ryj!

Gość wariag | 14:20 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj Na trzeciej fotce wygląda jakby już szła na tę wojnę :)

lavinka | 13:42 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj Raczej: Kluska, tak dalej być nie może! Zrobię Ci kanapki i pójdziesz na wojnę! ;)

meteor2017 | 07:22 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj Cytując Potema:
- Dawno dawno temu, tak dawno że nikt nie pamięta... ja pamiętam.

Gość wariag | 05:38 poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | linkuj Cześć Kluska:)
Ech, ja to pamiętam brzeziny jakich najstarsi górale nie pamiętają ;)
Jakby jeszcze epolety to byś wyglądała jak wojak Płastunskawogo Kawkazkowogo Dikawogo Eskadrona. Pozdrowienia dla misia :)

lavinka | 20:34 niedziela, 27 kwietnia 2014 | linkuj Taa, klamerki, a kto biegał po szprychach na przewróconym rowerze mamusi? ;)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog