teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2017

Dystans całkowity:632.25 km (w terenie 27.70 km; 4.38%)
Czas w ruchu:36:32
Średnia prędkość:17.31 km/h
Maksymalna prędkość:37.20 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:37.19 km i 2h 08m
Więcej statystyk
  • dystans 71.00 km
  • 2.80 km terenu
  • czas 03:58
  • średnio 17.90 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Panie Kazimierzu! Ma pan klucz od kabiny?

Sobota, 11 marca 2017 · dodano: 11.03.2017 | Komentarze 4

- Proszę bardzo - świeży, prosto z ciepłych krajów.

klucz dzikich gęsi

- Kolejne pytanie. Zwierzę hodowlane, skrzydlate, występujące nad Wisłą. Podać jego odgłos.
- Oczywiście że kura.
- Kura też. Ale nam chodzi o gęś. Podać odgłos.
- Fru fru fru...
- Gę!!!

klucz dzikich gęsi

klucz dzikich gęsi

klucz dzikich ptaków

klucz dzikich gęsi

Utrata



A obok w Cholewach stoi Nepomuk, który ma chronić przed powodzią z tej Utraty.



Kapliczka w Cholewach - ostatnio przeglądając swoje stare zdjęcia, znalazłem jej fotkę z 2014. Widać na nich, że jako wazony służą szklanki/kielichy szrapneli.




Jak przejeżdżałem tamtędy bodaj w zeszłym roku, to kapliczka była rozebrana (być może jakiś samochód nie wyrobił się na zakręcie i ją skosił), dzisiaj więc podjechałem zobaczyć jak teraz wygląda. I tak jak się obawiałem, szrapnele już nie wróciły na kapliczkę.




Jedna z piwniczek po drodze



Dalej jadę wzdłuż Utraty do Błonia, na szczęście zazwyczaj niezbyt blisko, bo trochę od niej śmierdziało.



W Passie buduje się nowy kościół... współczesna architektura sakralna zazwyczaj przyprawia o ból zębów, ale tutaj o dziwo wygląda na to że będzie całkiem zgrabny kościółek. Raz że kopiuje klasycystyczne wzorce, a dwa że nie jest to jakiś ogromniasty gmach, tylko mały kościółek.



Błonie - kościół św. Trójcy i remiza były już na bikestatsie, ale chyba dawno. Kościół z XIII wieku, ale potem trochę przebudowany, zaś w międzywojniu otynkowany. Trochę gotykiem trąci, ale to już nie to co goła cegła.



Reper



W ścianie na zewnątrz wmurowane sa trzy epitafia (powiększenie po kliknięciu w każdą fotkę z tablicą) .

Franciszka z Orlińskich Szadkowska zm. 1816 (lat 26)



Stanisław Zakrzewski zm. 1820 (lat 13)



Józef Kalinowski zm. 1812 (lat 35)



I jeszcze tablica upamiętniających Błoniaków poległych w latach 1918-20



Remizę zaś zbudowano w latach 1913-14 (1905 to rok założenia OSP). W czasie I wojny służył za koszary, zaśw czasie wojny polsko-bolszewickiej, a potem w 1939 szpital wojskowy. W budynku przez jakiś czas mieściło się kino, czy szkoła.




Reper taki sam jak w murze kościoła.



Gong wiszący na szynie kolejowej.



No to może zagadka - jaki to wątek?



Kościół w Rokitnie był już kilka razy ba blogu, więc tylko wrzucę fotkę z boku, gniazd jaskółek i wnętrza.







  • dystans 4.40 km
  • czas 00:17
  • średnio 15.53 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

na dworzec

Piątek, 10 marca 2017 · dodano: 12.03.2017 | Komentarze 0

Świtezianka błyszcząca (Calopteryx splendens)






























































świtezianka błyszcz aca lub modra







  • dystans 75.15 km
  • czas 04:30
  • średnio 16.70 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

po mieście x7

Środa, 8 marca 2017 · dodano: 10.03.2017 | Komentarze 5

Przypinam rower pod sklepem, obok stoi jakiś dziadek i coś do mnie mówi. Ponieważ nie za bardzo zarejestrowałem co mówił (zajęty byłem wyjmowaniem łańcucha i po chwili zorientowałem się, że chyba do mnie mów), więc mruknąłem coś w stylu "Aha". Dziadek zaś, wskazując na łańcuch stwierdził:
- Dyskoteka.
- Słucham?
- Nosiło się takie sprzęty na dyskoteki.
- Eee, no ja z nich nie korzystałem - w zasadzie to w ogóle nie chodziłem na dyskoteki, a szkolnych dyskotekach dekowaliśmy się na schodach na poddasze, a na zielonej szkole zrywaliśmy się grać w karty.
- Ale tak było, prawda?
- No prawda - no bo co miałem powiedzieć? Zresztą pewnie prawda, tylko ja się o nią nie potknąłem :-)

A w ogródkach i na klombikach kwitną przebiśniegi (już w weekend widziałem).



  • dystans 4.22 km
  • czas 00:17
  • średnio 14.89 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Po Klu na dworzec

Niedziela, 5 marca 2017 · dodano: 06.03.2017 | Komentarze 0



  • dystans 38.02 km
  • czas 02:05
  • średnio 18.25 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Złapać huanna w przelocie

Niedziela, 5 marca 2017 · dodano: 05.03.2017 | Komentarze 16

Dziś huann jechał do Warszawy, więc postanowiliśmy go złapać po drodze.

I on i my przejeżdżaliśmy przez dawną strefę ptasiej grypy, tabliczki wyznaczające zonę zdjęli jakoś na początku tygodnia, ale jedna na naszej trasie jeszcze się ostała.



Jako że wyjechaliśmy z zapasem (placków, kawy i czasu), a ostatnio przeglądając swoje zdjęcia trafiłem na gong pod OSP w Nowych Kozłowicach, to podjechaliśmy go obejrzeć i sfocić. Wygląda jakby go wykonano z jakiejś łuski, czy szklanki pocisku artyleryjskiego... a ten dół to jakby rozklepany, albo dospawany. Poniżej daję jeszcze fotkę z jesieni 2011.




Byliśmy umówieni o 13:30 na przystanku w Szymanowie, ale po drodze dostaliśmy info od huanna, że spóźni się kwadrans. Tak więc podjechaliśmy pod kościół w Szymanowie kontrolnie obejrzeć czy nie ma w nim jakichś wmurowanych pocisków... nie spodziewaliśmy się, bo w bezpośrednim sąsiedztwie wsi nie toczyły się uporczywe walki, ani kościół chyba nie doznał zniszczeń. Ale kto wie, w końcu długo był stosunkowo niedaleko frontu, a w Szymanowie były szpitale wojenne (a obecnie cmentarze), mogli coś na pamiątkę wmurować... ale zgodnie z oczekiwaniami nic nie znaleźliśmy. Ostatnio namierzyłem parę kościołów z pociskami, przy których byliśmy, które obfociliśmy, nawet pociski mamy na zdjęciach... ale je przegapiliśmy. To teraz chyba trzeba oglądać każdy kościół murowany pod tym kątem, przede wszystkim te które były w rejonie  ciężkich walk i doznały zniszczeń.





A to co? Kamień węgielny? Swoją drogą kiedyś myślałem że to od węgla, a nie węgła i wizualizowałem sobie wmurowanie bryły węgla w fundamenty.



Ledwie dotarliśmy na przystanek, nie zdążyliśmy się rozsiąść, a huann przyjechał... o czasie, jednak nadrobił te 15 minut. Trochę posiedzieliśmy, pogadaliśmy i lavinka wróciła trasą podobną do tej którą przyjechaliśmy (żeby nie zrypac się pod wiatr), a ja jeszcze kawałeczek podjechałem z huannem na Kaski, gdzie też odbiłem... mogłem podjechać jeszcze, ale im dalej na wschód bym pojechał, tym bardziej i dłużej bym potem wracał pod wiatr.

Pisia Tuczna (oczywiście z dedykacją) i rozlewiska





A na koniec kotki - tak na marginesie, w Szymanowie w ogródku widziałem też kwitnące przebiśniegi.



  • dystans 39.64 km
  • 0.30 km terenu
  • czas 02:16
  • średnio 17.49 km/h
  • temperatura 15.0°C
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Kompozycja z lodu, drewna i mchu

Sobota, 4 marca 2017 · dodano: 04.03.2017 | Komentarze 12

Ot, wiosenny standarcik do Radziejowic



Kompozycja z lodu





Odwilż ujawniła i uwydatniła linie perspektywy, które w pełnej fazie mrozowej dzieła, były ukryte przed widzem.




Kompozycja z drewna i mchu



Plenerowa galeria rzeźby z materiałów różnych, ale w większości nieco bardziej trwałych



Więcej zdjęć we wpisie u lavinki, bo dziś ona więcej latała z aparatem... ja ostatnio trochę obfociłem w listopadzie (link).


  • dystans 5.40 km
  • czas 00:20
  • średnio 16.20 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Z Klu na dworzec

Piątek, 3 marca 2017 · dodano: 04.03.2017 | Komentarze 0