teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108914.65 km z czego 15584.05 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 45.87 km
  • 8.00 km terenu
  • czas 02:59
  • średnio 15.38 km/h
  • rekord 29.20 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Cyklogrobbing na Radziejowice/Mszczonów

Wtorek, 13 września 2011 · dodano: 13.09.2011 | Komentarze 3

Kaplica na cmentarzu w Radziejowicach



Kwatera wojenna na cmentarzu we Mszczonowie





I mogiła wojenna na drugim mszczonowskim cmentarzu

Kategoria mazowieckie



Komentarze
wariag 1958 | 07:51 środa, 14 września 2011 | linkuj Ja przeżyłem podobny szok jak w 2000 roku dostałem od znajomej ze Skierniewic zdjecia starego cmentarza, a zwłaszcza zdjęcia grobów rosyjskich. A był to piękny cmentarz, pełen zieleni, z alejkami. Przebolałem to jakoś. W Czarnym Dunajcu gdzie obecnie pracuję był piękny cmentarz. W czasie eskapad rowerowych na Orawę (a później już po otwarciu granicy na Słowację) często tam się zatrzymywałem. Morze zieleni, chłód nawet w największy upał i stare ciekawe groby. Teraz nie ma tam ani jednego drzewa jeno jakieś rachityczne sadzonki, które może za jakieś kilkadziesiąt zacienią nieco tę pustnię. Krajobrazów, które pamiętam, już niestety nie ma. U nas króluje teraz brukomania. Gdy zapuszczam się w las często zamykam oczy mijając niektóre miejsca żeby na nie nie patrzeć :(
meteor2017
| 07:04 środa, 14 września 2011 | linkuj Co gorsza, na tym cmentarzu było kiedyś sporo drzew i zieleni... z dzieciństwa pamiętam że ten cmentarz wojenny był w zasadzie jak w lesie. Drzewa za cmentarzem (tam jest teraz jakaś kaplica cmentarna, staraliśmy się kadrować bez niej), ale i na samym cmentarzu było sporo drzew. Chodziłem kiedyś na kasztany na ten cmentarz... a teraz nie ma ani jednego kasztanowca, straszny wygon. Właśnie o tym rozmawialiśmy z lavinką na cmentarzu.
wariag 1958 | 05:44 środa, 14 września 2011 | linkuj Nadal szokują mnie tak wyglądające cmentarze jak ten mszczonowski. Zaczynam jednak powoli się przyzwyczajać. Wiadomo, zieleń to tlen, a nadmiar tego pierwiastka szkodzi...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa epodc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]