teczka bikera meteor2017

Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

Czerstwe batony

Pocztówki zza miedzy

Hołmpejcz

Wujka To Miego pocztówki zza miedzy
Archiwum MfPRDKW
Mini Atlas Motyli

Znajomi bikestatsowi

wszyscy znajomi(28)

Poczet rowerów

Srebrny Rower 52845 km

Tęczowy Rower

Zardzewiały Rower itp 7731 km

Wrześniowy Rower 49425 km

Miejski Rower 109 km

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

dystans 105.24 km
20.00 km terenu
czas 05:58
średnio 17.64 km/h
rekord 38.70 km/h
rower Srebrny Rower
Jazda na rowerze

Spontaniczny wypad do Łodzi. Dzień 3: Powrót, czyli Setka po żyrardowsku

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 10.09.2011 | Komentarze 7

W Parowach Janinowskich

Okopy w Lasach Janinowskich

Brrr...

Cmentarz w Kołacinku

Kategoria łódzkie, mazowieckie, weekendówki, >100

Komentarze

wariag 1958 | 09:26 poniedziałek, 12 września 2011 | linkuj Wielkie dzięki:) Jest tam i o Strzybodze i koszarach skierniewickich. Pułk aleksiejewski (w 1863 aleksopolski) był korzystnie wzmiankowany w pamiętnikach powstańczych. Zołnierze byli ludzcy w stosunku do pojmanych powstańców. Także generał Kostanda (d-ca dywizji w składzie której walczyli aleksopolcy) był w miarę przyzwoity. Oczywiście wówczas aleksopolcy nie stacjonowali w Skierniewicach,zresztą tobolcy również...

meteor2017 | 08:36 poniedziałek, 12 września 2011 | linkuj Niestety nie za bardzo, ale trafiłem na ciekawą publikację: link

wariag 1958 | 08:29 poniedziałek, 12 września 2011 | linkuj Powstanie 1863 była swego czasu moją idee fixe. Wyczytałem wszystko co było możliwe na ten temat w bibliotece. Obecnie wszystko poszło na przemiał. Nigdzie nie doczytałem sie o bitwie (potyczce?) pod Strzybogą w skierniewickim. Może coś wiesz na ten temat?

wariag 1958 | 07:18 poniedziałek, 12 września 2011 | linkuj Równie dobrze mógl to być Francuz "niezrzeszony", np kilku takich wywodzilo sie ze szkoły oficerskiej w Cuneo, gdzie przygotowywano emigrantów polskich do walk partyzanckich (a nawet regularnych). W podobny sposób do powstania trafił słynny pułkownik Francesco Nullo (również poległ, a w międzywojniu był nawet patronem jednego z naszych pułków piechoty). Z tego co wyczytałem w linku pod Wolą Cyrusową działał "mój" 2 pułk piechoty Legionów. Trzeba będzie zerknać ponownie we wspomnienia pułkownika Ludwika Czyżewskiego... Tam musiały toczyć się w kampanii wrześniowej szczególnie zacięte walki bo tę nazwę miejscowości szczególnie zapamietałem.

meteor2017 | 06:50 poniedziałek, 12 września 2011 | linkuj Poczytałem o żuawach... i chyba raczej nie, ale widocznie było więcej oficerów francuskich w postaniu, którzy formowali oddziały i nimi dowodzili. Kolejna ciekawostka :-)

Co do miejsca, to znalazłem opis bitwy pod Wolą Cyrusową (o ile pamiętam w samej Woli na skrzyżowaniu jest tez jakiś pomnik) - opis bitwy , na tym samym cmentarzu jest też kwatera żołnierzy poległych w 1939, ale w innej części cmentarza, to jej niestety nie widzieliśmy, tylko to info o ewidencji poległych na brami - link

wariag 1958 | 05:42 poniedziałek, 12 września 2011 | linkuj Ten poległy Francuz... hm... żuawi śmierci może? W powstaniu z pewnością brali udział.

wujek_samo_zdro | 08:20 niedziela, 11 września 2011 | linkuj a ja byłem 1 km od Syberii. Ok. godz. 11.30. W okolicy odkryłem przechodząc przez Dąbrówkę Małą całą plantację zdziczałych aronii, więc się zamaskowałem i zasmakowałem krzakiem pełnym owoców w garści. Wystarczyło na kwadrans marszu ;)

Komentuj

Wujka

To Mi'ego

rowerowy blog