teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 67.55 km
  • 15.00 km terenu
  • czas 04:06
  • średnio 16.48 km/h
  • rekord 32.20 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Wieczorno-nocny rower

Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 05.06.2011 | Komentarze 15

Żyrardów - Puszcza Mariańska - Wola Polska - Grabce Wręckie - Mszczonów - Badowo Mściska - Zbiroża - Grzegorzewice - Ciemno-Gnojna - Zboiska - Radziejowice - Korytów - Żyrardów

Pierwszy nocny rower w tym roku, bo z powodu upałów w dzień prawie nie da się jeździć... ale jeszcze tak na pół gwizdka, w zasadzie wieczorno-nocny, bo wyruszylismy już o 17:15, a wróciliśmy grubo przed świtem o 1:30.

Na co tym razem wlazła ciocia lavinka?



Bujawka :-)



Z bliska



Kapliczka na skraju Mszczonowa



Nocny rower

Kategoria mazowieckie



Komentarze
wujek_samo_gło | 18:09 niedziela, 12 czerwca 2011 | linkuj tylko by jedli. ech!
ale ja to rozumiem...
meteor2017
| 21:07 sobota, 11 czerwca 2011 | linkuj Skórkę wypluć, miąższ zeżreć :-)
lavinka
| 21:06 sobota, 11 czerwca 2011 | linkuj To nie jest do jedzenia. To można co najwyżej wypluć ;P
meteor2017
| 21:04 sobota, 11 czerwca 2011 | linkuj Bober znaczy ;-P
meteor2017
| 21:04 sobota, 11 czerwca 2011 | linkuj Bób się gotuje
lavinka
| 21:02 sobota, 11 czerwca 2011 | linkuj O właśnie. Coś bym zeżarła. :)
wujek_z_sb | 20:55 sobota, 11 czerwca 2011 | linkuj ach, jak ja bym Wszystko zeżarł! ;D
przyczepkę też.

"Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iesci"

ieeeeeeesc!
lavinka
| 22:21 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj Na wypadek spotkania Huanna, to by trzeba kupić przyczepkę rowerową ;)
meteor2017
| 22:19 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj Na wypadek spotkania huanna ;-P
lavinka
| 22:18 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj I dobrze, bo byś nam wszystko zeżarł ;P

Nie no żartuję, zawsze część żarła dowozimy do domu, bo bierzemy więcej niż możemy zjeść ;)
w_usb | 22:11 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj a mnie tam nie było... ;-( !
lavinka
| 17:26 wtorek, 7 czerwca 2011 | linkuj W lodówce był dżemik, serek pleśniowy valbon brie, serek żółty zwykły (jakaś Gouda sądząc po przeroście dziur nad serem), soczek oraz rzeczy mniej jadalne czyli okulary przeciwsłoneczne. Reszta wiktuałów w sakwach.
wujek_samo_bro | 20:29 poniedziałek, 6 czerwca 2011 | linkuj a CO w lodówce? a? :>
meteor2017
| 10:36 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj Lodówka ;-P Serio!
wariag 1958 | 10:26 niedziela, 5 czerwca 2011 | linkuj A co to ma Lavinka na przodzie roweru (ostatnia fotka)? Telewizorek?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa aliob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]