teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108914.65 km z czego 15584.05 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 82.44 km
  • 25.00 km terenu
  • czas 04:43
  • średnio 17.48 km/h
  • rekord 47.80 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Na południe, to i upalnie

Czwartek, 2 czerwca 2011 · dodano: 02.06.2011 | Komentarze 9

Żyrardów - Studzieniec - Puszcza Mariańska - Wola Polska - Wólka Wręcka - Lublinów - Mszczonów - Badowo Mściska - Zbiroża - Lasek - Piotrowice - Grzegorzewice - Mszczonów - Budy Mszczonowskie - Korytów - Żyrardów

Cmentarz w Studzienńcu - groby mieszkańców



nauczycieli



wychowanków domu poprawczego



i mogiła z czasów wojny



Trainspotting




Żurawie kolejowe we Mszczonowie

Kategoria mazowieckie



Komentarze
meteor2017
| 13:21 sobota, 4 czerwca 2011 | linkuj Aha, dziękuję za przybliżenie tematu, bo nie zgłębiałem go jak do tej pory. W takim razie hipoteza pozostaje, skoro data jej nie wyklucza :-)
wariag 1958 | 13:13 sobota, 4 czerwca 2011 | linkuj Nawet data 1922 nie wyklucza hipotezy że krzyż mogli postawić jeńcy radzieccy. Przecież te obozy dla nich funcjonowały kilka lat. Częśc po traktacie ryskim wróciła do ZSRR, ale ta część, która zadeklarowała pozostanie w Polsce przez jakis czas była skoszarowana na tzw "kwarantannie". W końcu była grupa, która chciała udać się do Francji (zazwyczaj). Wielu jeńców pragnęło wyjechać do Bułgarii i Jugosławii. Ci na pewno musieli długo czekać na załatwienie formalności z tym związanych. W tych krajach, które wymieniłem (a zwłaszcza w Bułgarii) Rosjan traktowano życzliwie, nawet z sentymentem. Mieli tam zapewne znajomych z pierwszej fali emigracyjnej 1918-19. Dla ludzi nie mających zobowiązań rodzinnych to była paradoksalnie dobra okazja do wyrwania się z "raju rad"
meteor2017
| 09:55 sobota, 4 czerwca 2011 | linkuj Jeszcze raz sprawdziłem ten krzyż, bo datę pisałem z pamięci... okazuje się, że zapamiętałem błędnie, jest tam 1922, co nieco zmienia postać rzeczy. Tak więc teorie możliwe są dwie (zakładając, że nie ma błędu w dacie):
- cmentarz z 1914/15, a krzyż postawili np. kolejarze (to jedyny cmentarz na trasie tak blisko torów), albo nawet byli jeńcy rosyjscy w 1922
- cmentarz z 1920/21, ale krzyż postawiony z opóźnieniem (j.w.)

Skłaniałbym się jednak do tej pierwszej teorii w opcji z kolejarzami, ale trzeba mieć oczy i uszy szeroko otwarte, żeby nie przegapić jakiejś ważnej informacji w tym temacie :-)

Co do informacji od dziadka, to wtedy był dzieckiem, więc pamiętał tylko jeńców rosyjskich chodzących we Mszczonowie po domach i proszących o jedzenie.
wariag 1958 | 07:30 sobota, 4 czerwca 2011 | linkuj Mój dziadek, ułan grudziądzki (zmarły w 1976) opowiadał mnóstwo ciekawych historii. Np o przewrocie majowym, manewrach kawalerii, o kampanii wrześniowej. Wszyscy traktowali to z przymruzeniem oka, chyba za sprawą sceptycznie nastawionej do tych opowieści babci. Ale na początku lat 90-tych ukazało się wiele wspomnień i opracowań z tego okresu. Okazało sie, że dziadek nie koloryzował. Potwierdziła się np historia kapitulacji jego zgrupowania w rejonie Janowa Lub. kiedy to część żołnierzy dostała się do niewoli niemieckiej, a część do radzieckiej. A działo się to w tym samym lesie i tylko jakaś przesieka decydowała o tym gdzie kto trafił do niewoli. Z Twoich hipotez każda jest prawdopodobna. Dodałbym jeszcze jedno: mogli to być jeńcy radzieccy, którzy zdecydowali się na pozostanie W Polsce ( a tacy byli o czym czytałem parę dni temu). Ci, ktorzy liczyli się z możliwością powrotu do ZSRR chyba na taki krok by sie nie zdecydowali w obawie przed denuncjacją
wariag 1958 | 07:15 sobota, 4 czerwca 2011 | linkuj Podoba mi się Twoja hipoteza, nawet bardzo. Problem tylko jak to zweryfikować w źródłach? No bo jeżeli po wielkim (a teraz i medialnie nagłośnionym) obozie jenieckim w Strzałkowie nie pozostała żadna dokumentacja, to co dopiero Mszczonów. Gdy pierwszy raz napisałeś mi o tym krzyżu pomyślałem, że mogli go wnieść żołnierze kompanii kolejowych. Ale też może to brało się z sugestii, bo mocno się zaangażowałem w tematykę armii carskiej na ziemiach polskich. Ze swojego doświadczenia wiem jedno: w każdej opowieści starszych ludzi tkwi ziarnko prawdy.
meteor2017
| 19:49 piątek, 3 czerwca 2011 | linkuj Te krzyże wyglądają na stosunkowo nowe - może sprzed 10-20 lat... może i faktycznie hiszpanka.

Natomiast tak się teraz zastanawiam nad czym innym - chodzi o cmentarz przy st. w Jesionce. Ten z krzyżem prawosławnym z szyn kolejoych, przy którym jest data 1920 i data remontu/ponownego postawienia. Może to jest cmentarz jeńców radzieckich? To by wyjaśniało tę datę. Dziadek coś wspominał o jeńcach sowieckich w 1920 we Mszczonowie... a tutaj może pracowali na kolei albo co (to by wyjasniało krzyż z szyn). A może to jeńcy sowieccy postawili w 1920 ten krzyż na cmentarzu z 1914/15?
wariag 1958 | 14:31 piątek, 3 czerwca 2011 | linkuj Jak też sądzę, że nie są to groby z II wojny. Owszem Niemcy rozstrzeliwali w 1939 np ludzi ze szpitali psychiatrycznych, ale nie spotkałem się w literaturze z relacją o eksterminacji młodzieży z poprawczaków. Natomiast mam niejasne przeczucie, że to ofiary grypy hiszpanki, tej słynnej epidemii z lat 1918-19. Kilkanascie grobów młodych ludzi. Na oko chyba ten sam przedział czasowy. Czas zatarł ślady, bo zapewne wcześniej musiały się na tych krzyżach znajdować jakieś tabliczki. Czyli upłynęło tyle czasu, że "umarła" nawet pamięć o tych ludziach...
meteor2017
| 10:07 piątek, 3 czerwca 2011 | linkuj Niestety niewiele więcej mogę powiedzieć - napis głosi: "Pamięci ofiar terroru pomordowanym w latach 1939-1945 / wrzesień 2000 r.", dodatkowo znalazłem informację, że w 1992 roku mogiła została wpisana do rejestru zabytków.

Zastanawiałem się czy te bezimienne groby z drewnianymi krzyżami, to na pewno groby wychowanków, a nie groby pomordowanych, ale znalazłem taką informacj (przy okazji klilka słów o I wojnie - ze strony Zakładu Poprawczego):

"W okolicach ośrodka przechodziła linia frontu. Część budynków uległa dewastacji, a żywy inwentarz zarekwirowano. W Studzieńcu umiejscowiono szpital wojskowy.
Na przestrzeni lat wojennych w złych warunkach następował stały wzrost liczby wychowanków. W 1916 r. W Studzieńcu przebywało 260 wychowanków. Niemieckie władze policyjne dostarczały do zakładu głównie oskarżonych o kradzieże. W 1918 r. ze względu na bardzo trudne warunki i panujące w zakładzie choroby zakaźne zmarło 14 wychowanków, a 40 poważnie chorowało."

Przez chwilę zastanawiałem się, czy np. Niemcy nie wymordowali wychowanków na początku wojny, ale o II wojnie jest na stronie Zakładu tylko taka informacja: "Lata II wojny światowej znowu przerwały te działalność." a gdyby były z tym związane jakieś tragiczne wydarzenia, to raczej coś powinno o tym być.
Anonimowy tchórz | 05:33 piątek, 3 czerwca 2011 | linkuj Wybacz. Po mnie nie można spodziewać sie pewnie innego pytania: coś bliżej o tej mogile wojennej można się dowiedzieć?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]