teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 120734.45 km z czego 17970.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 17.09 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009 Profile for meteor2017

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 48.95 km
  • 20.00 km terenu
  • czas 02:32
  • średnio 19.32 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Grzyboresans i Śluzostats

Sobota, 20 września 2025 · dodano: 24.09.2025 | Komentarze 1

Wyskoczyłem zobaczyć jak tam sytuacja z grzybami w lesie. Tydzień wcześniej wreszcie porządnie popadało, był to chyba pierwszy solidny deszcz od lipca, toteż nie spodziewałem się jeszcze jakiegoś grzybobrania, może jakieś pierwsze sztuki, ale uznałem że pora na regularne grzybowe rekonesansy, żeby nie przegapić momenty gdy się pojawią. Rzeczywiście nadal pusto - purchawki, jakaś kiełkująca kania, stary żółciak i jeden prawdziwek na wyjeździe z lasu, więc nawet nie warto było już zbierać. Grzybstats zerowy.

Za to bohaterem dnia były śluzowce, a konkretnie jeden pniak z kolonią różnych śluzowców.

To różowe to rulik nadrzewny, a to białe to śluzek krzaczkowaty.



Rulik i coś jakby spełza



Śluzek, dalej coś co może być innym gatunkiem śluzowca, choć może to być równierz śluzek krzaczkowaty. Ponadto jest tam też starszy, bo brązowy rulik nadrzewny.



Tu też oprócz krzaczków jakieś inne lub inna forma tych samych śluzowców (ewentualnie grzybów)... a to wszystko natym samym powalonym drzewie.












Jeszcze trochę śluzowych krzaczków.






To samo powalone drzewo,, tylko kawałek dalej, było opanowane przez grzyby i mchy.




Trująca maślanka



To chyba świecznia (świecznika rozgałęziony), ewentualnie jakaś koralówka.



A poza tym, jeśli chodzi o grzyby, to w lesie najwięcej było purchawek




Trafiły się dwa pniaku z żółciakiem siarkowym, ale oba już za stare.




Pierwsza kania



Zastanawiałem się co to jest, ale jakoś nie przyszło mi do głowy że to też kanie, tylko jeszcze młodsze.




Ostatni grzyb na trasie, na co mi jeden prawdziwek? Zostawiłem go więc w lesie.



Znów bym napisał, że mam w tym roku szczęście do padalców... ale tym razem okazało się, że jest martwy, choć na oko wyglądał na nieuszkodzonego.



A z robali parka biegaczy się trafiła.






Komentarze
andale
| 08:27 sobota, 27 września 2025 | linkuj Natura stworzyła niesamowite formy życia :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ragna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]