teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 117126.55 km z czego 17162.55 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 17.03 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009 Profile for meteor2017

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 42.75 km
  • 14.60 km terenu
  • czas 02:13
  • średnio 19.29 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Początek sezonu jagodowego

Sobota, 21 czerwca 2025 · dodano: 09.07.2025 | Komentarze 3

Jagodobranie, a w przerwie niadanie (drugie, trzecie, albo i czwarte), czyli kanapki z serkiem i dżemem posypane jagodami, a do tego Bubble Berry Coffee (tutaj opis napoju). W zasadzie jagody były już wcześnie, zbierałem ich trochę i jadłem, ale to było pierwsze solidne jagodobranie i wreszcie większa ilość, z którą można coś zrobić, a nie tylko spróbować, stąd tytułowy początek sezonu.



Nie ma to jak się powylegiwać na materacu z jagód. Krótkowąs paprotnik prowadzi chyba nocny tryb życia, bo jak go spotykam, to jest taki niemrawy, jak pierwszy raz go spotkałem, to myślałem że jest martwy, a on tylko spał. Więc z niego bardziej sowa niż skowronek, dlatego też początkowo go nie mogłem zidentyfikować, bo szukałem wśród sówkowatych, a on jest z rodziny niesobkowatych.



A to chyba Pharmacis fusconebulosa  z tej samej rodziny.




Kuprówka złotnica, jakoś często spotykam w tym roku tę gąsienicę.



O, kolejna



Larwy jakiejś tarczówki (prawdopodobnie odorka) zaraz po wylęgu, niedługo zrobią się zielone.



O, te już trochę zielenieją



Jaja, być może tej samej tarczówki



A ta muchówka, to chyba jakaś nasionnica



Śluzowiec, który wyrósł na mrowisku




Poranne wyprowadzanie krów, widoczek jak z Podlasia, albo Regetowa, dobrze że miałem tam już z tym do czynienia, to przejechanie przez stado krów nie przyprawiło mnie o palpitację serca... choć przejeżdżanie obok takiego dużego zwierzęcia zawsze przyprawia o dreszczyk emocji, no i trzeba powoli i ostrożnie jechać, by ich nie przestraszyć.



A skoro już nazbierałem jagody, to pora na naleśniki z jagodami (jedna wersji - z twarogiem i jagodami), a poza tym, ale już bez fotek - placki, racuchy, kluski, ryż, jogurt, znów twaróg ale na kanapkę lub do jedzenia łyżeczką, a wszystko z jagodami. I jeszcze jagody z jagodami. Pierogów nam się nie chciało robić, ani jagodzianek... przynajmniej na razie. A na zimę dżem i jagody mrożone.







Komentarze
yurek55
| 21:01 czwartek, 10 lipca 2025 | linkuj Niełatwo wystraszyć krowę i równie trudno bać się krów. :)
Trollking
| 22:51 środa, 9 lipca 2025 | linkuj Smakowity wpis :) Kanapki robię codziennie, choć nie tak malownicze, przypomniałeś mi, że potrafię też naleśniki. A w kuchni mało potrafię :)
mallutky
| 22:24 środa, 9 lipca 2025 | linkuj Apetycznie wyglądają te kanapeczki z jagodami i naleśniki
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa degot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]