teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 113010.25 km z czego 16357.45 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.96 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2024 2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 44.40 km
  • 14.00 km terenu
  • czas 02:23
  • średnio 18.63 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Podgrzybkowe Dożynki i Ostatni Kozak

Piątek, 18 października 2024 · dodano: 08.12.2024 | Komentarze 3

Grzybstats:
- 109 podgrzybków
- 7 czubajek
- 1 kozak

Wrzosy kwitły już wcześniej, ale i w drugiej połowie października dało się znaleźć pojedyncze krzaczki w kwiatach.



Z rana przymrozek



A potem całkiem słonecznie i jesiennie



Gdy robiłem to zdjęcie, myślałem że będzie to jedyne zdjęcie z fauną... no może nie bezpośrednio z nią. Ale zaraz potem trafił się...



Przód padalca





Środek padalca



Koniec padalca



Padalec prawie w całości



Wężykiem, wężykiem



Jeszcze motylek się trafił




A jeśli chodzi o grzyby, to pojechałem znowu na miejscówkę, z której pochodziły niemal wszystkie zebrane do tej pory podgrzybki. Jednak teraz już wyraźnie mniej, poza tym widać że miejsce jest regularnie przeczesywane, bo w większości było to młode grzybki.




Myślałem, że nie dobiję nawet do 50, ale kontrolnie zerknąłem w rejon z gęstszym runem (trawy, jagodziny) i okazało się, że tam jest trochę podgrzybków, takich co już trochę podrosły... ale widać że wyrosły w miarę niedawno, bo nie było starych kapci.

Tutaj przebiłem setkę, a że grzybki większe niż zazwyczaj, to objętościowo całkiem, całkiem. Jednak ten rejon wyzbierałem, małych grzybów coraz mniej, więc nie wiem czy jeszcze coś, poza symboliczną liczbą tu uzbieram (znaczy teraz już wiem, ale nie powiem).




Poza tym na domieszkę zebrałem czubajek



Trafił się też mały siedzuń sosnowy. Parę razy próbowałem siedzunia i prawdę mówiąc, jego smak nie za bardzo mi podchodzi. Zostawiłem go więc, z myślą że jak podrośnie i nie będzie w następnym tygodniu za bardzo grzybów, to może się skusze i spróbuję coś z niego upichcić. Ale nic z tego, bardziej już nie urósł, tylko zaczął obsychać.



Lakówki, zapewne jadalne, o ile dobrze zidentyfikowałem.



Olszówki, zapewne trujące, jeśli dobrze zidentyfikowałem, bo może to coś podnego do olszówek.



Jeszcze w drodze powrotnej trafiłem na kozaka. Nie wiedziałem, czy to już rzeczywiście Ostatni Kozak, ale na wyrost dałem taki tytuł, bo ostatnio nie znajdowałem już kozaków. Czy rzeczywiście ostatni? Teraz powinienem to wiedzieć, ale nie pamiętam, się wkrótce okaże.






Komentarze
meteor2017
| 11:54 poniedziałek, 9 grudnia 2024 | linkuj @dornfeld - można jeszcze te wspomnienia przywołać otwierając słoiczek... nie tylko do konsumpcji, ale też żeby niuchnąć suszone grzyby ;-)
Trollking
| 23:48 niedziela, 8 grudnia 2024 | linkuj Padalec w 6K :)
dornfeld
| 16:37 niedziela, 8 grudnia 2024 | linkuj Wspomnień czar :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]