teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 24.96 km
  • czas 01:43
  • średnio 14.54 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Dzień Miziania Lusi

Niedziela, 29 sierpnia 2021 · dodano: 03.09.2021 | Komentarze 4

Wypad do Warszawy min. w celu odwiedzenia babci. Po drodze zahaczamy o Galerię Tybetańską




O! Jak!



Zaczyna się przy Rondzie Tybetu, zwanym nieoficjalnie Rondem Wolnego Tybetu.




Jest wyznaczona ścieżka, no to co? Jedziemy!



Jedziemy slalomem i są zygzaki, są zygzaki, są zygzaki...
Bum! Z lewej słupek, z prawej krzaki, z prawej krzaki!

(taka tam ułożona przez nas piosenka, jedna ze zwrotek, która tutaj pasuje... poza tym, że nie ma krzaków).



Po drodze wypatrzyliśmy na parkingu coś, co z daleka przypominało nam trochę Warszawę. Postanowiliśmy to obejrzeć z bliska i okazało się, że jest to...



Czarna Wołga!





Straszono Was Czarną Wołgą porywającą dzieci? Bo ja to Czarnej Wołdze w dzieciństwie nie słyszałem, potem dowiedziałem się o tej miejskiej legendzie... ale lavinkę ponoć straszono Czarną Wołgą, zdaje się że w Warszawie ta historia dłużej żyła w opowieściach.



Opowiedzieliśmy historyjkę Klusce i:
- Tata! Ja się boję!



A u babci, prawie jak w galerii. Oto kilka obrazów jej pędzla.




Oto rzadki widok Kluski głaszczącej psa - trzeci raz w życiu, bo zasadniczo Kluska boi się psów, po części przez tego pieska - Lusię (rówieśniczkę Kluski). Otóż jak obie miały po jakieś dwa lata, Lusia wyrwała Klusce z ręki jedzenie... wcześniej Klu też wolała pieski z daleka, ale jakoś się nie bała. Być może i tak ten strach by się pojawił w innych okolicznościach, ale tak jest na Lusię.

A Lusią jak widać, udało się już oswoić, choćby dlatego że jest już starszym, spokojniejszym pieskiem, polubiły się i było kilka godzin miziania Lusia (jak Klu się odrywała coś innego zrobić, to my musieliśmy ją zastąpić i pełnić dyżur przy mizianiu Lusi).



Na Warszawie Zachodniej totalna rozpierducha, ale armageddon dopiero nas czeka, bo jest to tylko wstęp do remontu linii średnicowej. Co się skończy jakiś remont na naszej linii, to nie mija wiele czasu, a już się zaczyna następny... i tak w nieskończoność.

Główna konstrukcja kładki już stoi (a w tle



Jest nawet kawałek schodów.







Komentarze
meteor2017
| 15:30 poniedziałek, 6 września 2021 | linkuj @Trollking - Oj nie sądzę ;-) W ogóle jeśli chodzi o zwierzaki, to Kluska jest bardziej kociarą... ale wpuścić kota do naszego bałaganu, to tak jakby wywoływać katastrofę z lasu ;-) Nawet myśleliśmy o jakiejś śwince morskiej, czy chomiku, ale Kluska jest bardzo wrażliwa i wyobraziliśmy sobie co by się działo, gdyby taki zwierzak zdechł... nie, lepiej jej i sobie tego oszczędzić.

Kajka i Koka czytałem tylko troszkę, toteż nie trafiłem tam na Czarną Wołgę, ale conieco się słyszało.
Trollking
| 21:40 piątek, 3 września 2021 | linkuj "Kajtka i Koka!", oczywiście.
Trollking
| 21:39 piątek, 3 września 2021 | linkuj Brawa dla Kluski - to może mały głask dla świata, ale wielki dla niej. Wiem co mówię, bo moja żona też się bała psów, dopóki najpierw nie poznała jamniczki moich rodziców, a potem nie załatwiłem adopcji Kropy. Jestem prawie pewien, że u Was za jakiś czas pojawi się czworonóg :)

Babci dzieła piękne. Kolejne brawa. I barwa :)

Czarną Wołgę kojarzę jedynie z omawianego ostatnio "Kajtka i Kokosza". Osobiście emocji wobec nie posiadam żadnych, prócz tego, że ładne autko.
lavinka
| 18:58 piątek, 3 września 2021 | linkuj Kluska: Śmieszne, zabawne, głupie i tym podobne ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ceobi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]