teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108860.05 km z czego 15577.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 46.77 km
  • 11.40 km terenu
  • czas 03:00
  • średnio 15.59 km/h
  • temperatura 27.0°C
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Wysyp kurek i końcówka jagód

Sobota, 7 sierpnia 2021 · dodano: 09.08.2021 | Komentarze 4

Wypad do lasu na grzyby i jagody... niestety znów zrobiło się gorąco (a jak nie jest gorąco, to leje). Jakoś dało się wytrzymać, ale nawet w zestawie ubraniowym "ultra light" człowiek był spocony.

Po drodze udało się uchwycić parę motyli. To na 90% jest dostojka malinowiec (inaczej perłowiec malinowiec)... ma 90%, bo dostojki są bardzo podobne do siebie. Samiczka.




To też samiczka, tylko nie tak intensywnie pomarańczowa... i nie jest to kwestia innego oświetlenia, bo światło było takie samo.



Zmienna geometria skrzydeł? Motyle miały to już miliony lat temu.



A tu do samiczki przyleciał samczyk (ten na dole, od samicy wyróżnia się paskami na górnych skrzydełkach). Przy okazji wdać rewers skrzydeł samicy.



A tu dolna strona skrzydełek samca.



Jakiś modraszek - wydaje mi się, że to modraszek wieszczek... bo z modraszkami jest jeszcze ciężej niż z dostojkami.




Jeszcze cytrynki się trafiły, tutaj przynajmniej nie ma problemów z identyfikacją.




Ten pająk  kwietnik nie dobrał dobrego kwiatu jeśli chodzi o kolor, toteż niezbyt dobrze się maskuje.



Drogi leśne po ulewach (omijałem drogi zryte przez sprzęt od ścinki, toteż uniknąłem najgorszego błota).




Sezon jagodowy powoli ma się chyba ku końcowi, owoce opadają, ale to zależy od miejscówki. Może jeszcze uda się wyskoczyć na jagody.

Za to sezon na kurki w pełni, trwa wysyp, tym razem uzbierałem ok 850 kurek.




Dorodny podgrzybek... ale znalazłem tylko dwa takie, z czego jeden robaczywy.



Tu z daleka miałem nadzieję na jakiegoś prawdziwka, ale z bliska okazało się, że to goryczak żółciowy... tfu!



Jest też wysyp czubajek (muchomor rdzawobrązowy).




Borówki coraz bardziej czerwienieją. Tu borówki w porostach (brzmi jak nazwa potrawy).




A to nietypowy pęd borówki (może przez coś zaatakowany?).




Gąsienica, widziałem takie już poprzednio, ale tutaj chyba coś ją zaatakowało (hmmm, to jajeczka, czy poczwarki, czy co?).



Okazałe mrowisko



Dwa słonie - mały na dole siedzący i duż w galopie 9nogi giną w trawach sawanny).



Bociek... ostatnio na dłuższych wypadach za miasto zawsze trafi się bociek. Chwilę wcześniej byłem świadkiem karmienia tego młodziaka - bił przy tym skrzydłami (jak widziałem karmienie gołębi, to tamte młode tak samo pracowały skrzydłami). Początkowo myślałem, ze jeszcze nie umie latać, ale jak rodzic odleciał, to ten też sfrunął na łąkę.









Komentarze
Trollking
| 20:47 sobota, 14 sierpnia 2021 | linkuj Co do grzybów wypowiem się podobnie jak w temacie motyli - fajnie, że są. Nie ruszam :)

Słoniki jak żywe :)
huann
| 21:54 środa, 11 sierpnia 2021 | linkuj Ano tak, widziałem :) Przez chwilę z kolei mi się wydawało, że mój wpis gdzieś wcięło ;)
meteor2017
| 17:43 wtorek, 10 sierpnia 2021 | linkuj A, tutaj piszesz o skórkach i nierobaczywych kurkach... a ja czytawszy w mejlu, odpowiedziałem hurtem w równoległym wątku na bikestatsie ;-)
huann
| 17:18 wtorek, 10 sierpnia 2021 | linkuj Istny zawał kurek! Miewam tak z maślakimi (jak są;) - ale kurki wdzięczniejsze, bo raz, że nie robaczywieją, a dwa - że nie trzeba im zdejmować skóry z kapelusza, co przy hurtowych ilościach maślaków doprowadza niemal do rozpaczy ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa koisp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]