teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 13.40 km
  • 1.50 km terenu
  • czas 00:47
  • średnio 17.11 km/h
  • temperatura -3.0°C
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Z przymrozkiem po mieście

Piątek, 5 lutego 2021 · dodano: 06.02.2021 | Komentarze 5

Dwa dni solidnych roztopów z deszczem zupełnie pozbyły się śniegu z krajobrazu, a gdy znów zaczęły się przymrozki, choć śnieg popadał, to jednak w ilościach które ledwie przyprószyły krajobraz. Tak więc śniegu za mało na sanki, za mało na lepienie bałwanka, czy nawet rzucanie się śnieżkami. Za to rowerowo warunki są dobre - nie ma brei, topniejących po bokach zasp, czy oblodzonych dróg, woda spłynęła lub zamarzła podczas solidnego nocnego mrozu.

Poranna rundka po mieście z lekkim mrozem, zaś popołudniu było już tuż powyżej zera.

Wizyta w parku i mrozowe różności znad Żabiego Oczka.

















Na jednej z gałęzi w parku znalazłem... skrzydła. Wygląda na to, że jeszcze niedawno należały do gołębia.



Wody w Pisi dużo.



Jednak przejazd gruntowym skrótem przez łąki był błędem. Po deszczach i roztopach strasznie błotniska i kałużowa, mróz trwał za krótko by to wszystko zamarzło, a na dodatek zaczęło rozmarzać. Jechałem więc mieszaniną błota, lodu i wody. Z gruntówami trzeba jeszcze poczekać aż solidnie pozamarzają, aczkolwiek na niektórych i tak będzie walka z zalegającym potrzaskanym lodem.



Na koniec jeszcze parę fotek sprzed i z czasów odwilży. Kolejny snowart Kluski.




Odwiedziliśmy melinę, gdzie można pić do lustra.



No i Geobałwanek - z początku odwilży wzmocniłem go i przygotowałem na odwilż (stracił szyję i talię), miałem nadzieję że więcej go przetrwa odwilż (niestety solidne deszcze rozprawiły się z nim), albo że będę miał z czego ulepić go od nowa, ale nie udało się.

Poniżej fotki bałwanka:
- zaraz po ulepieniu
- na początku odwilży
- po wzmocnieniu
- po odwilży










Komentarze
meteor2017
| 18:00 czwartek, 11 lutego 2021 | linkuj @dornfeld - Taaa, jak ktoś się nudzi, to zawsze znajdzie coś żeby się przyczepić :-/

Co do patentu z kartuszem, to co prawda przy Twoim aktualnym sprzęcie chyba nie ma zastosowania (przynajmniej tak jak ja go stosuję), ale warto znać takie tricki, mogą pomóc w wypracowaniu własnych sposobów.
dornfeld
| 20:37 środa, 10 lutego 2021 | linkuj Jak zwykle piękne widoki na Twoich zdjęciach. Dziękuję za komentarze, rady przeanalizuje i wyciągnę wnioski. Szerszą odpowiedź dałem w komentarzu, niezła gównoburza się u mnie zrobiła. Niektórzy ludzi wydają się mieć mało problemów w życiu :)
meteor2017
| 07:52 wtorek, 9 lutego 2021 | linkuj Mrozowe różności, to w zasadzie tylko zapowiedź fotek z weekendu ;-)
Marecki
| 16:48 sobota, 6 lutego 2021 | linkuj Kluska wyglada jakby przymarzła do swojego siedzenia :)
fajne śnieżno-lodowe kadry..
Trollking
| 15:55 sobota, 6 lutego 2021 | linkuj Biedny bałwanek. Ale chociaż foty pozostały :)

Ice-art całkiem zgrabny, a sama wyprawa do wnętrza lodówki udana :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ajasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]