teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 50.60 km
  • 1.00 km terenu
  • czas 02:44
  • średnio 18.51 km/h
  • temperatura 0.5°C
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Bilbioteka, śnieżyca, Tytus

Czwartek, 28 stycznia 2021 · dodano: 30.01.2021 | Komentarze 4

Książki nam się kończyły, znaczy te z dalszych bibliotek już wyczytaliśmy, musieliśmy  bazować na księgozbiorze żyrardowskich bibliotek... a z tym trochę problem, bo z większości filii już prawie wszystko wyczytaliśmy, została główna dziecięca, a i tu coraz trudniej coś wyszukać (zwłaszcza przy braku dostępu do półek, gdy trzeba wyszukać w katalogu online).

Skorzystałem więc z niezłej pogody i ruszyłem w kierunku Grodziska... miałem nadzieję że uda mi się dotrzeć, bo dzień wcześniej bliżej Warszawy przechodziła śnieżyca (nas tylko skraj zahaczył i ledwie poprószyło) i bałem się że jak solidnie sypnęło, to utknę w jakiejś brei. Jako plan awaryjny gdybym do samego Grodziska nie dał rady się przedrzeć, zapakowałem też książki z Radziejowic i Mszczonowa, by z Jaktorowa zamiast na północny-wschód, ruszyć na południe.


Tak więc ruszyłem z silnym wiatrem w plecy, niestety nocny przymrozek się skończył i zaczęły się temperatury dodatnie, drogi co prawda czyste, ale zaczęły się robić mokre z powodu topniejących resztek śniegu na poboczach, a ddr-ki z powodu brył lodu na ich środku.

Wybór ddr-ki przez Park Procnera nie był dobrym wyborem, gdyż była częściowo oblodzona, a na najgorszym fragmencie zaliczyłem poślizg (na szczęście z podparciem).



Gruntówy omijałem, jednak na optymalnej trasie mam jakieś 500m terenu, jakby było źle, to od biedy mógłbym nawet z buta pokonać... ale po nocnym przymrozku droga była jeszcze lekko zmrożona.



Natomiast zaraz za Międzyborowem śnieg zniknął prawie zupełnie... u nas też były szczątkowe ilości, ale jednak na trawie coś tam się gdzieniegdzie bieliło, a już zwłaszcza w zagajnikach i parkach. Tak więc drogi nie tylko czyste, ale i suche, miałem nadzieję że tak będzie do samego Grodziska... i tak właśnie było.



Skwerek w Jaktorowie - zero śniegu.



Szybka wizyta w jaktorowskiej bibliotece i dalej kierunek Grodzisk.

Po drodze wypatrzyłem jakiegoś ptaszora na gałęzi.



Po chwili sfrunął i ustawił się pod wiatr... machał skrzydłami i stał w miejscu, tak więc miałem czas podjechać i znów wyciągnąć aparat... do przodu mógł się posunąć jedynie gdy sfrunął nieco nad ziemię.



W Grodzisku wizyta w dwóch filiach, zaczęło śnieży i ot tej chwili już do końca śnieżyło.



Na chmury z opadami dobry jest parasol... ale trzeba uważać (Lucynka - czyli Uśmiech Numeru ze współczesnego Świerszczyka).



Powrót pod wiatr, więc wybrałem nieco bardziej osłonięty wariant trasy. Śnieg cały czas prószył, ale nie było go na tyle dużo żeby robiła się śniegobreja, tyle co drogi zrobiły się mokre.

Postój na kładce nad Pisią Tuczną (z dedykacją) - przerwa na kawkę i kawoniczki*. Chwila relaksu, popijałem kawę i patrzyłem na przelatujące płatki śniegu.

*) - herbatniczki do kawy



Śnieg bielił głównie lód, gdzie indziej niewiele go zostawało... to wyjaśniało dlaczego po wcześniejszej śnieżycy na trasie nie było śladu.





Ostatni InterRegio w Polsce zmierza z Łodzi do Warszawy (pod wiaduktem CMK).




Na koniec jeszcze Tytusowo - otóż wypożyczyliśmy Księgę I, ale bazującą na pierwszych wydaniach, bowiem pierwsze cztery wydania były inne, a od wydania V (my mamy VI) komiks został narysowany od nowa, układ księżeczki zmieniony z poziomego na pionowy i przy okazji trochę drobnych zmian tam było.

Poniżej kolaż z trzech wersji historyjki o Welodromie (w linkach można obejrzeć całość i porównać wersje).

Księga Zero (drukowane w Świecie Młodych w 1964 lub '65) - strona 1, strona 2, strona 3
Księga I z 2009 (na podstawie wydań I-IV z lat 1966, 1970, 1974) - strona 1, strona 2, strona 3, strona 4
Księga I z 1991 (wydanie VI) - strona 1, strona 2, strona 3, strona 4









Komentarze
meteor2017
| 20:48 sobota, 30 stycznia 2021 | linkuj @Trollking - brak śniegu był przedwczoraj i jeszcze zasadniczo wczoraj... dziś już jest świeża.

Ja uznaję, że od ksiąg z lat 90. kreska zaczęła zmieniać się na gorsze... treść niestety też.
meteor2017
| 20:46 sobota, 30 stycznia 2021 | linkuj @Marecki - Uśmiech Numeru trzyma poziom :-) Kiedyś widziałem jednocześnie pociąg pod tym wiaduktem i na wiadukcie... ale nie zdążyłem wyciągnąć aparatu.
Trollking
| 18:49 sobota, 30 stycznia 2021 | linkuj Ładnie pticę ująłeś :)

O, brak śniegu gdzieś? Zazdro!

Pamiętam Tytusy z różnych czasów i kreska faktycznie sporo się zmieniała. Nie zawsze na lepszą. Dudusia też kojarzę, ma wiele współczesnych odpowiedników na DDR-ach :)
Marecki
| 17:29 sobota, 30 stycznia 2021 | linkuj "Lucynka" wymiata. Podoba mi się fotka pociągu pod wiaduktem..A ptaszor to typowy Miękiszon..
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa orown
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]