teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 40.35 km
  • 2.00 km terenu
  • czas 02:12
  • średnio 18.34 km/h
  • temperatura -1.0°C
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Rozpoczęcie sezonu rowerowego 2021

Piątek, 1 stycznia 2021 · dodano: 01.01.2021 | Komentarze 7

Przedpołudniowa rundka po okolicy - z rana cudownie pusto na ulicach, jak to w Nowy Rok. Potem ruch oczywiście wzrastał, ale nadal był niewielki.

Najpierw pojechałem nad Pisię, nieco naobkoło bo przez Międzyborów. Jak nie wiadomo gdzie jechać, to zawsze warto pojechać do lasu nad Pisię. Nasz ulubiony mostek na Pisi.



Niestety coraz bardziej się sypie... zawsze jak zacznie się walić, jest odbudowywany, tylko boję się żeby teraz nie postawili jakiegoś betonowego paskudztwa.




Pisia Gągolina we własnej osobie




Nasze tipi stoi, tylko teraz jest częściowo odgrodzone fosą. To taka pozostałość starorzecza u stóp skarpy, w którym zwykle nie ma nawet wody, jedynie trochę błota. Woda się pojawia po większych deszczach (i to mam wrażenie, że dopiero wtedy gdy Pisia się tu wleje).




Jak już się tu dojedzie, to ciężko się stąd ruszyć, dzisiaj też niewiele by brakowało żebym tutaj utknął na dobre i to byłby koniec wycieczki (a dystans ponad dwa razy mniejszy). Gdyby to była wiosna, to pewnie bym się stąd już ie ruszył. No i gdyby to nie był Nowy Rok, bo warto rok zacząć od jakiegoś dystansu... niezbyt dużego, ale który przynajmniej dystansem można nazwać.

Bluszcz ze swoimi korzeniami przybyszowymi wygląda jak jakiś wspinający się robal.



O, jakie fajne paskowane galasy... wyglądają trochę jak warchlaki dzików.




Znalazłem też jakąś narośl na opadłych liściach. Jakiś grzyb?




Dobrze zelektryfikowana lisia nora.



Takich nor w ścianach wkopu CMK jest kilka. Kiedyś widziałem przy jednej lisa, stąd wiem że przynajmniej część z nich jest lisia.



Jadę w kierunku Mszczonowa . Pod samym Mszczonowem jest miejsce ze sporą ilością krzaków aż czerwonymi od owoców - głóg i  chyba kalina.




I co nie dziwi, jest tam sporo ptactwa. W tle mglisty wiatrak.



Wracając spod Mszczonowa postanowiłem sprawdzić jak tam postęp prac przy wiadukcie nad CMK w Świnicach. Jakiś czas temu naciąłem się na to wracając z biblioteki i musiałem objeżdżać No, jeszcze trochę droga będzie niedostępna. Poza tym odcinek drogi od Świnic do Mszczonowa szykują do przebudowy, na tablicach piszą że ma trwać do lipca 2021... no to ta trasa na Mszczonów będzie jeszcze jakiś czas niedostępna, trzeba jeździć przez Hamernię/Radziejowice, a mając więcej czasu objazdem jak dziś.



O ile na CMK nie widziałem żadnego pociągu, to na eSeŁce trafił mi się Vektron w służbie PKP Cargo.



Jeszcze po drodze sprawdziłem, że ślady zwierzaków na betonce są nadal dobrze widoczne (mimo ładnych paru, a może już parunastu lat od jej wylania).








Komentarze
Trollking
| 18:04 sobota, 2 stycznia 2021 | linkuj Skoro to stała miejscówka, to tylko wołać Davida Attenborough i Krystynę Czubównę :)
meteor2017
| 17:16 sobota, 2 stycznia 2021 | linkuj @Trollking - chyba odkryłem poczwarki dzików... a może jaja ;-) Jeśli chodzi o nory, to widziałem już wejścia w różnych skarpach, nawet niewielkich (np. w wyrobiskach)... na przykład w nasypie nieukończonej linii kolejowej widziałem nory na szczycie i po obu stronach nasypu (prawdopodobnie z jednego systemu tuneli). Tutaj też podejrzewam że tam na górze w lesie znajdzie się kolejne wyjście.

Podejrzewam że takie usytuowanie wyjść z nor umożliwia niezauważoną ucieczkę, gdy ktoś jest przy górnym wejściu. Poza tym mam wrażenie, że akurat tutaj lisy lubią wychodzić by powygrzewać się na słońcu :-)
Trollking
| 22:19 piątek, 1 stycznia 2021 | linkuj Mnie zaciekawiły te lisie nory. Czemu akurat tam? Czyżby bliskość mięska, które nie uciekło spod kół pociągu je zainspirowało?

No i faktycznie, małe dziki uchwyciłeś :)

Życzę, żeby rządziła Pisia, a nie PiS, a sytuacja w kraju nie była jak mostek nad nią :)
lavinka
| 20:26 piątek, 1 stycznia 2021 | linkuj O, dobrze ze nie trzeba nic przy tipi remontować i że zalało, to jakaś ochrona przed suszą.
meteor2017
| 19:11 piątek, 1 stycznia 2021 | linkuj @huann - właśnie, w czosnku też :-)

@Marecki - a jak już człowiek zacznie tę narośl dostrzegać, to może się okazać że jest wszędzie... ja w każdym razie znalazłem ją potem jeszcze w innym miejscu. A dystans taki, na jaki miałem czas... nie miałem czasu by wykręcić stopięćdziesiątkę w Nowy Rok, a dwusetkę w Sylwestra, czy nawet jakąś setkę ;-)
Marecki
| 16:26 piątek, 1 stycznia 2021 | linkuj Ciekawa ta narośl na liściu, ale nie wiem co za ustrojstwo. Ładnie pokręcone na początek :)
huann
| 15:52 piątek, 1 stycznia 2021 | linkuj Jakby to była wiosna, to pewne byś utknął w czosnku niedźwiedzim (co całkiem zrozumiałe;)
Najlepszego w nowym roku! :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ciepo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]