teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108816.95 km z czego 15571.85 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 49.40 km
  • 1.00 km terenu
  • czas 02:32
  • średnio 19.50 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Akcja Biblioteka 2

Piątek, 30 października 2020 · dodano: 01.11.2020 | Komentarze 10

Ten tydzień można podsumować krótko: K...A MAĆ!

Jestem osobą kulturalną i na co dzień ni przeklinam, zazwyczaj nie nawiązuję też na bikestatsie do większości spraw bieżących, a już zwłaszcza do polityki (nie lubię przeklinać). Lecz czasem człowiek musi, inaczej się udusi, uuu!

Z zaległych spraw - nie wiem czy wszyscy wiedzą jakie są obecnie zasady zakrywania twarzy na rowerze... ja się dowiedziałem z tygodniowym poślizgiem. Otóż jak kiedyś przeglądałem rządowy FAQ zorientowałem się że wpisy o sporcie i rowerze zostały zmienione (poprzednia wersja w tym wpisie).  Już nie ma mowy o wyczynowym uprawianiu sportu, tylko o współzawodnictwie sportowym... w sumie jak się wrzuca kilometry na bikestatsa, sprawdza statystyki, albo dodatkowo używa jakichś aplikacji typu Strava, to jest to chyba współzawodnictwo sportowe, nie?





Myślałem początkowo, że to znów radosna tfurczość osób robiących FAQ, ale okazało się, że taki zapis jest w rozporządzeniu z 16 października, zmieniającym rozporządzenie z 9 października.



A w międzyczasie w ramach walki z pandemią, była próba przepchnięcia zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. No brawo, nie ma to jak siedzieć na beczce prochu i bawić się zapałkami (przypomina mi się opowiadanie o Szwejku palącym fajkę podczas warty w magazynie prochu). Przecież wiadomo było że to zapalny temat i że wywoła protesty... może kalkulacja była taka, że uda się pod osłoną pandemii, bo ludzie będą się bali koronawirusa, mandatów i protesty będą nieliczne. Ale się przeliczyli - niektórzy owszem się boją, ale sporo ludzi jest już wkurzona, czy  po prostu zmęczona sytuacją i ma dość... taka mieszanka wybuchowa.

Reakcje rządu na sytuację też są na medal - zamiast lecieć z wiadrem wody do pożaru, to przybiegli z kanistrem benzyny.

Strajk Kobiet Żyrardów 2020
Strajk Kobiet Żyrardów 2020

O powstał nawet już tematyczny mural... a czekaj, to nie ten Strajk Kobiet.

Strajk Kobiet Żyrardów 1981

Mamy pełzający lockdown, w tym tygodniu miasto na przykład zamknęło nam place zabaw i siłownie plenerowe... przy czym jest to inicjatywa władz miejskich, w Grodzisku na przykład pozostają otwarte.

No cóż, w zasadzie do spędzania z Kluską pozostaje już tylko las i inne krzaki (dopóki nam ich nie zamkną)... żeby nie było jak w czasie pierwszego lockdownu, wyskakiwaliśmy w krzaki na pikniki partyzanckie, żeby wybiegać Kluskę, ale to wszystko było za mało, tak ją rozpierała energia, że w domu jeszcze skakała po meblach i skończyło się to złamaniem ręki (w samym środku lockdownu, gdzie najbliższy szpital przyjmujący z urazami był w Warszawie).



Został więc zamknięty cały EkoPark



Plac zabaw w parku miejskim.




Także plac zabaw i siłownię w środku lasku międzyborowskiego (tzw. Park Procnera)... choć niektóre urządzenia zostały tu już unlockowane.




Absurdalnie wygląda zataśmowana ścieżka zdrowia w środku lasu.



No i pytanie, co nam od przyszłego tygodnia zamkną? Komferencja w piątek po południu, więc jeśli nam od poniedziałku mieliby zamknąć biblioteki, to nie zdążyłbym już powypożyczać książek. Dlatego musiałem się przygotować na tę ewentualność - dlatego w tygodniu obskoczyłem żyrardowskie biblioteki (limit 7 książek na placówkę, ale w filiach poza główną dziecięcą już mało co nam zostało do czytania), wcześniej byłem też w Międzyborowie. Wiosną miałem tylko kilka godzin i zdążyłem obskoczyć właśnie Żyrardów i Międzyborów - patrz Akcja Biblioteka 1.

W piątek zaś Akcja Biblioteka 2 (dystans tego wpisu właśnie z tego wyjazdu) - czyli wypad do Grodziska i Jaktorowa.

W Grodzisku mogę wypożyczyć 10 sztuk książek na kartę (nie na filię). Dlatego też ostatnio założyłem drugą kartę na siebie, teraz na kartę Kluski wypożyczam w bibliotece dziecięcej w Mediatece (karta dorosłych tam nie działa), a na swoją w filii nr 2, czyli Pawilonie Kultury (kolejne 10).





Jaktorów - tutaj mogę łącznie wypożyczyć 15 książek w Jaktorowie i Międzyborowie łącznie, przy czym nax 10 na placówkę. 5 już mam w Międzyborku, więc uzupełniam do 10 w Jaktorowie (dobrze że rzucili ostatnio nowości, bo już nie za bardzo miałem co tu wypożyczać).

Być w Jaktorowie i nie odwiedzić Ostatniego Tura?



A oto urobek - 27 książek (normalnie to zapas na pół miesiąca, może 2/3), poza tym w domu mam kilka nieprzeczytanych lub w trakcie czytana w odwiedzonych dziś placówkach, oraz kolejne z Żyrardowa i Międzyborowa, czyli kolejne 27 sztuk. Obawiam się, że na stałe w kalendarz wejdzie piątkowa rundka po biblioteka by uzupełnić książki w miejsce przeczytanych, aby być przygotowanym na ewentualne zamknięcie bibliotek... kurde, w poniedziałek by ogłaszali, a nie na weekend.



Biblioteki nie zostały zamknięte (chyba, bo nie wiem jak zinterpretują te zapisy o administracji publicznej), zamknęli za o cmentarze... no brawo! O ile samo zamknięcie cmentarzy jestem w stanie zrozumieć, to zamykanie ich w ostatnim momencie to naprawdę przegięcie, jeszcze chyba celowo to ogłosili w piątek o zachodzie słońca, żeby ludzie nie zdążyli pójść na cmentarz. Efekt? Ludzie po konferencji rzucili się na cmentarze.

Jeśli o mnie chodzi, to osobiście mnie to niezbyt ziębi ani grzeje. Na cmentarze i tak wybierałem się wtedy kiedy nie było takich tłumów - poza dniami świątecznymi, a na święto zmarłych późnym wieczorem (przy okazji cmentarz jest wtedy klimatycznie oświetlony). Teraz też bym się wybrał raczej poza weekendem, zwłaszcza że czubki drzew cmentarza widzę z okna, prawie codziennie obok przejeżdżam, a większość rodziny spoczywa właśnie na żyrardowskim cmentarzu.



W Żyrku pod bramą znicze i kwiaty, a dookoła jeździ straż miejska... aczkolwiek nie wiem czy cały czas, czy tylko jedno kółko akurat robiła jak przejeżdżałem obok.




Kurczę, takie coś powinni ogłosić co najmniej tydzień wcześniej, a jeszcze wcześniej sygnalizować taką możliwość...  nie, jeszcze zapowiadali że cmentarzy zamykać nie będą. Nie wiem na co liczyli, że im się wykresy wypłaszczą? Ależ im się wypłaszczyły.. zresztą już taki kit wciska premier z ministrem:

"Analizujemy też tempo wzrostu liczby zakażeń. Na początku października tydzień do tygodnia następowało ich podwojeni. Od połowy października obserwujemy już niższą stopę wzrostu zakażeń, co jest optymistycznym sygnałem ."

Taaa, nie ma to jak kreatywna księgowość, a właściwie statystyka, zawsze można znaleźć jakiś współczynnik który maleje i znów ogłosić że wirus jest w odwrocie. Tylko że na początku października wzrost np. o 117% to było o 2300 więcej pozytywnych wyników testu (dziennych), a teraz  66% to 8000 (dane przykładowe z określonych dni w kolejnych tygodniach, ale z grubsza odzwierciedlające sytuację).



A jednak byłem w weekend na cmentarzach.





Żeby zakończyć optymistycznym akcentem, wrzucę aktualną sytuację w grzybni - wysyp kań już się skończył (choć jeszcze pojedyńcze można trafić), za to zaczął się wreszcie wysyp podgrzybków.




Są też maślaki - zwyczajne, pstre (miodówki), sitarze (sitki). Nie byłem na miejscówkach typowo maślakowych, więc nie wiem czy wysyp jest, ale niewykluczone.

Na fotkach maślak zwyczajny i pstry.









Komentarze
Pim | 08:16 środa, 4 listopada 2020 | linkuj Miron Białoszewski, gdzieś napisał: "z naszym drygiem organizacyjnym skolonizowalibyśmy kosmos"...
Tak było z cmentarzami. Najfajniejsze jest to, że ich funkcjonowanie reguluje odpowiednia ustawa. Teoretycznie cmentarz można zamknąć, ale na podstawie uchwały rady gminy, na wniosek Sanepidu. Premier sobie może wydawać rozporządzenie co pół godziny nowe. Tylko najpierw trzeba zmienić ustawę.
Ostatnio RDOŚ odpisała nam, że wstrzymują procedowanie wniosku, który u nich leży ponad rok, do odwołania z powodu pandemii. A jak będzie trwać 10 lat to co?
Macie blisko do lasu, zawsze można pojechać, poleżeć, popatrzeć i pomyśleć w jak wielkim poważaniu mam to wszystko.
malarz
| 05:05 wtorek, 3 listopada 2020 | linkuj Przeczytałem z dużym zainteresowaniem :-)
Trollking
| 18:59 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj Ostatnia grupa obejmuje mnie :)
meteor2017
| 06:27 poniedziałek, 2 listopada 2020 | linkuj Nie brałem tego do siebie, bo to rzeczywiście zarzut nie w naszym kierunku :-)

Z tym, że wkurzonych obywateli można podzielić na dwie podstawowe grupy - tych którym rzeczywiście można powiedzieć "chciałeś/aś to masz", albo "nie chciało się to masz", ale też tych co mogą powiedzieć "ja wiedziałem/am że tak będzie!"
Trollking
| 22:59 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj PS. Oczywiście ów wyborczy zarzut, jak wiem, nie wobec Was, żeby nie było :)
Trollking
| 22:58 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj Tego nowego Kinga mam kupionego, czeka na kupce czterdziestu zaległych ksiąg do przeczytania na wczoraj :)

Nagłe wkur...zenie rodaków mnie niestety mierzi. Trzeba było iść na wybory, względnie używać mózgu podczas głosowania, a nie post factum nagle odkrywać, że rządzą nami tępi fundamentaliści.

Dobranoc! :)
meteor2017
| 16:55 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj Nie mam czasu min. dlatego że jesień dosyć ciepła i w miarę możliwości jesteśmy w terenie ;-)

W Puszczy Bolimowskiej wczoraj sporo małych łepków, więc jeszcze powinny być... mam nadzieję że uda mi się pod koniec tygodnia wyskoczyć do lasu, wcześniej nie mam kiedy (a i muszę obrobić zebrane już grzyby), poza tym w ten weekend bardzo dużo grzybiarzy, więc sporo miejscówek wyzbieranych, trzeba dać czas grzybom by powyrastały nowe.
huann
| 16:45 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj No właśnie się zastanawiałem, czy już zakończyłeś sezon ;)

Jambór i tak najwcześniej w drugiej połowie tygodnia, bo wtedy ma być lepsza pogoda. Ale też i zimniejsze noce, a już zakręciłem wodę w studni i nie chce mi się jej znów odkręcać, jeśli grożą nocne przymrozki, więc to nic pewnego - podobnie jak to, czy jeszcze będą grzyby.
No się zobaczy.
meteor2017
| 16:37 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj Sążniście także dlatego, że mam zaległości we wpisach, więc najważniejsze wydarzenia tygodnia zamiast na bieżąco wrzuciłem do tego wpisu. A z tym karpiem słuszna uwaga.

Jeszcze ponoć w Sochaczewie zrobili park cmentarny ;-) Ale ten w Ksawerowie był chyba pierwszy i z niego ściągnęli.

A co do grzybów i Jamboru, to w najbliższym czasie dni noce mają być znów trochę cieplejsze... byle by nie lało.
huann
| 14:42 niedziela, 1 listopada 2020 | linkuj Uch, sążniście - ale się nie dziwię. Sam zaczynam się zastanawiać, czy już karpia do wanny profilaktycznie nie kupić, póki wanny nie zamykają :D

W pod-uckim Ksawerowie zaś ksiądz napisał na bramie cmentarza, że to "park cmentarny" i pozostawił otwarte - ciekawe, czy i jaką ostatecznie karę mu wlepią?

Co do grzybków, to sezon jamborowy już raczej zamknąłem - za krótkie dni i za zimne noce, ale może jeszcze raz wyskoczę :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ioslo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]