teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 48.85 km
  • 14.40 km terenu
  • czas 03:03
  • średnio 16.02 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Grzyyyybyyy

Sobota, 5 października 2019 · dodano: 02.11.2019 | Komentarze 1

- 31 podgrzybków
- 22 zajączki
- 25 kań
- 15 kurek
- 9 maślaków żółtych
- 5 maślaków pstre
- 2 maślaki zwyczajne
- 4 prawdziwki
- 3 kozaki

Zaczynam od miejscówek kaniowych... początkowo słabo idzie, bo spotykam stare, zmurszałe grzyby. Potem udaje się nazbierać większą ilość kań, ale małych lub średnich, bo te większe to właśnie te stare.




Upadła kania



Przy okazji trochę innych grzybów, ale niezbyt dużo... wszystkiego po trochu - są kurki, trochę podgrzybków, zajączki i prawdziwki.



Co jest pod grzybkami? Podgrzybki.






Największy zebrany grzyb... na prawdziwki można pod tym względem liczyć



Zajączków oczywiście było więcej niż zebrałem, ale znaczny odsetek robaczywych... nie licząc nawet starych egzemplarzy.





Zajączek dobrze zamaskowany i drugi raczej słabo




Zajączek przytulony do mleczaja i drugi też z eskortą.




Poza tym trafiłem dwa pieńki opieniek. Opieniek zasadniczo nie zbieram, ale taka kolonia jest bardzo malownicza i fotogeniczna... niestety tydzień później okazało się, że miejscówka została odkryta przez innego grzybiarza, opieńki wycięte w pień, toteż nie udało mi się zrobić zdjęć porównawczych z cyklu "rozwój opieńki".










Opieńki nie na pieńku, toteż w mniejszej ilości



Potem jadę dalej na miejscówkę podgrzybkową. Po drodze trafiam jeszcze na maślaki i kozaki, na miejscu trochę podgrzybków i maślaków pstrych... ale wysypu nie ma. Jakbym jeszcze połaził, to coś bym pewnie mimo to dozbierał, ale zapada zmrok, więc pora się zwijać z lasu.

Maślak żółty



Koźlarze




A to zidentyfikowałem jako kozaka albinosa... ale że stuprocentowej pewności nie miałem, więc zostawiłem go w spokoju.



Taki ładny grzybek.




Pojawiły się lakówki ametystowe. Jadalne, ale nie zbierałem.



To też chyba jakaś lakówka



Ale wracając do lakówki denaturowatej, oto inne denaturowate grzybki, surojadka i jeszcze jeden.





A to jakiś różowy kieliszek



Na zakończenie coś z pniaczka





Komentarze
malarz
| 05:22 niedziela, 3 listopada 2019 | linkuj Fotorelacja na medal ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa umalu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]