teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 23.81 km
  • 3.70 km terenu
  • czas 01:20
  • średnio 17.86 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Kwiatkowycieczka nad Pisię

Piątek, 22 marca 2019 · dodano: 22.03.2019 | Komentarze 1

Skoro zaczynają już kwitnąć złocie w parku, to pora sprawdzić co tam nad Pisią Gągoliną. Otóż, rośnie już czosnek niedźwiedzi - ta zielona łacha po drugiej stronie rzeki, do kwitnienia to jeszcze daleko, może nawet z miesiąc, ale liście już są.




Kwiatów jakoś bardzo dużo nie ma, na kwitnące łany nie ma co jeszcze liczyć, ale jak się połazi nad rzeka, to można już sporo różnych kwiatków odnaleźć.

Jest oczywiście złoć żółta.





I śledziennica skrętolistna (tej chyba najwięcej spośród kwiatków)




Pączki zawilców... ale potem udało mi się rozkwitające, a nawet rozkwitnięte zawilce gajowe.






Ziarnopłon wiosenny znalazłem tylko jeden.



Kokoryczy ze dwie-trzy.



Kokorycz w towarzystwie złoci i śledziennicy.



Zdrojówka rutewkowata.




Tiaaa... trzeba uważać, żeby się nie poparzyć.



Poza tym nad Pisią znalazłem takie kotki wierzbowe.




I takie leszczynowe... przekwitnięte, dlatego nie są żółtawe. Chyba, bo wydaje mi się, że to nie są olchowe.



A te chyba jeszcze nie zdążyły zakwitnąć... albo w ogóle nie rozwinęły się.



To tyle nad Pisią, a tymczasem po drodze.



Dobre, ruderalne stanowisko z podbiałkami.



Kotki brzozowe... jeszcze nie kwitną, teraz to bardziej balaski niż kotki.



Kotki topolowe.




Kotki wierzbowe. Były zarówno nierozkwitnięte bazie różnej wielkości, jak i już kwitnące.






W mieście trafiłem na takie coś... kwiaty najbardziej przypominają mi klon jesionolistny, ale to jeszcze do sprawdzenia.




Wczoraj wrzucałem zdjęcia męskich kwiatów cisa, ale męczyły mnie kwiaty żeńskie i dziś wiedząc już czego szukać, podjechałem poszukać ich. I udało się - na pierwszym zdjęciu z lewej kwiat, z prawej... nie wiadomo, ale może być pączek.



A tu więcej kwiatów żeńskich (być może nawet wszystkie).




Oprócz kilku sporych krzaków koło resursy, jest też jeden ciekawy cis w parku. otóż, kiedyś ścieżka biegła centralnie pod tym cisem... bowiem zaczął się on przechylać na lewo, na ścieżkę i tutaj została wydeptana ścieżka z lewej obchodząca cis. Podczas rewitalizacji parku, ścieżkę w ogóle przeprowadzono bokiem, a cis coraz bardziej się przechylał. Niestety końcówka się złamała (albo ktoś ją złamał), ale sam cis odbił mniej więcej w miejscu, gdzie biegła stara ścieżka.





Komentarze
Gość wariag | 07:15 sobota, 23 marca 2019 | linkuj I znowu wujek Huann będzie nas ostrzegał że czosnek jest pod ochroną. Wiemy, wiemy ... mniam, mniam ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zcale
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]