teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 41.10 km
  • 6.50 km terenu
  • czas 02:21
  • średnio 17.49 km/h
  • rekord 34.60 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Kurki, prawdziwki i jeżyny

Poniedziałek, 6 sierpnia 2018 · dodano: 10.08.2018 | Komentarze 4

- 192 kurki
- 10 całych prawdziwków, 6 fragmentów kapeluszy (po jakieś 50-75% po wykrojeniu)
- 1 czubajka (muchomor rdzawobrązowy)
- 1 zajączek

Korzystając z najchłodniejszego jak do tej pory dnia sierpnia, wyskoczyłem zobaczyć jak tam sytuacja na odcinku grzybowym. Dojazd w przypiekającym słońcu, natomiast wiatr w pysk z jednej strony przeszkadzał, a z drugiej chłodził. Na szczęście w lesie już naszły chmury i przez większość czasu zasłaniały słońce, raz nawet przez jakiś czas padało.



Po porażce w jednym miejsc jeżynowych, postanowiłem sprawdzić parę krzaków rosnących w lesie przy drodze na dojeździe na miejscówki kurkowe, wcześniej już widziałem że są, więc liczyłem na te leśne jeżyny. I nie zawiodłem się, zebrałem nieco więcej niż się spodziewałem.




Owoców kruszyny pospolitej nie zbierałem, bo są trujące.



Kurek było znacznie więcej niż ostatnio, także udało mi się sporo zebrać... no, z tej okolicy zdarza mi się nawet dwa trzy razy tyle zebrać, więc wynik nie jest rekordowy, ale zadowalający.






Prawdziwków było nieco mniej, ale za to także mniej robaczywe, więc ostatecznie udało mi się nieco więcej uzbierać. Tak to było na sztuki, bo masowo było sporo więcej, może nawet trzy razy tyle, albo i lepiej, a to dlatego że większość była z ogonkami, no i nieco większe udało się uzbierać, w tym dwa całkiem duże.




Zajączków tym razem praktycznie w ogóle nie było, ale nie płakałem z tego powodu, bo one i tak w wiekszości są robaczywe latem. Znalazłem tylko jednego maciupciego i to o dziwo dobrego, więc go symbolicznie zebrałem.



Była też niewielka ilośc muchomorów rdzawobrązowych (czubajek), ale one są delikatne i się łamią w transporcie, zebrałem tylko symbolicznie jeden nierozwinięty czubek.



Inne muchomorki, niektóre chyba nawet jadalne




Muchomor zielonawy, powszechniej znany jako sromotnikowy



Ale wracając do jadalnych grzybów - znalazłem ze dwa lejkowce dęte (ale nie zbierałem)



Trafić też można było na jadalne i niejadalne surojadki (gołąbki), ale ich nie zbieram... zresztą przy takiej pogodzie zwykle i tak są robaczywe.



Kwitnące mimozy ściągają przeróżne owady




Zakwitły też wrzosy



Na drogę powrotną znów wyszło słońce, chmury rozsunęły się gdzieś na boki... za to wiatr tym razem pomagał.



Zaraz potem wróciły upalne dni, więc z tej okazji nieco bardzo gorącej retroprasówki (za prawdziwość wszystkich informacji nie ręczę - bądź co bądź to prasa brukowa) - 8 i 11 lipca 1936, Dzień Dobry!,






Jak niektórym przygrzało, to nie wystarczało nad ocean uciec,  tylko na ocean ruszyli.



Następny weekend zapowiada się znów chłodniejszy... a co dalej zobaczymy.



Komentarze
meteor2017
| 20:56 niedziela, 12 sierpnia 2018 | linkuj To w 2015 tak było u nas - jak już szedł jakiś deszcz, to padało w Łodzi, Warszawie, u nas ani kropelki... jagód nie było, grzybów też nie (w ogóle, zero przez cały rok).
dornfeld
| 20:36 niedziela, 12 sierpnia 2018 | linkuj Wszędzie burze i deszcze, tylko nie u mnie. Ostatni orkan nie przyniósł, ani kropli deszczu, prognozy bez zmian.
meteor2017
| 13:01 sobota, 11 sierpnia 2018 | linkuj No, w przypadku kurki to jest po prostu sensowna ilość :-) Kilkadziesiąt kurek to jest na jeden-dwa posiłki... chyba że same wyjątkowo duże się trafią.

Ciekawe gdzie dopłynął i czy w ogóle gdzieś dopłynął.
malarz
| 18:54 piątek, 10 sierpnia 2018 | linkuj Ponad dwieście grzybów, nawet gdy dominują kurki, to nie w kij dmuchał!

Miał człowiek fantazję, by w takiej beczce chcieć pokonać Atlantyk.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zesla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]