teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 9.04 km
  • czas 00:39
  • średnio 13.91 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Do biblioteki między deszczami

Sobota, 14 lipca 2018 · dodano: 18.07.2018 | Komentarze 2

Po porannych deszczach, gdy już przestało padać i z radarów wynikało że za winklem nie czai się kolejna zlewa, wyskoczyłem szybko do biblioteki...  coś tam miało potem znowu przyjść i popadać, więc wracając zatrzymałem się jeszcze na stacji, pofocić pociągi, a jak zacznie się zbierać na deszcz, albo nawet kropić to chodu, do domu blisko to może mnie nie zleje.

Gdy dotarłem, właśnie odjeżdżał opóźniony z 10 minut Dart (PKP Intercity), a za peronami dostrzegłem stojący pociąg... nic nowego, tam na bocznicy stoją pociągi KM z/do Żyrardowa czekając na swoją kolej, ale ten miał inne barwy. Hmmm, ŁKA? Chyba tak... ale co tam robi? Może przepuszczał tego Darta? Super - myślę - może Bajkowy i uda mi się strzelić fotę nim się rozpędzi na dobre.



Wtem! Przemknął Flirt ŁKA z Łodzi - standardowy + Skra.




A chwilę później skład z Bajkowym jadący z Warszawy.




No dobra, to co tam stoi? Faktycznie, jeśli przepuszcza jadąc z tamtej strony to wjeżdża w perony i stojąc przy peronach czeka, a tam są bocznice na które zjeżdża się jadąc od strony Żyrardowa. Może się zepsuł? Podjechałem kawałek w rejon tunelu, ale tędy bliżej nie mogłem podejść (to znaczy mogłem, ale to już łażenie tuż przy bocznicy za ekranami).



Pal sześć deszcz, najwyżej mnie zmoczy, ale muszę zobaczyć z bliska co i jak.

Podjechałem więc dalej i  od strony Małego Tunelu i Pisi dobiłem ścieżką do bocznicy. No tak, chyba faktycznie jakaś awaria - bo i z przodu i z tyłu świeciło tylko po jednym reflektorze.  Stoi jedna jednostka, a do Warszawy jeżdżą dwie, albo i trzy, pewnie jeden odczepili, odstawili na bocznice a reszta pojechała dalej... przynajmniej kurs nie wypadł, co najwyżej było jakieś opóźnienie.




Poniższą fotkę można podpisać - Flirt ŁKA w krzakach w Żyrardowie.



A od strony Warszawy można zjechać na bocznicę i przepuścić pociąg - jak ten towarowy, który właśnie zjeżdża z bocznicy na główny tor.



A co tam jeszcze na bocznicach?





A co do deszczu, to po drodze zaczęło siąpić, ale nim rozpadało się na dobre, dojechałem do domu, więc przeszło ulgowo.

.



Komentarze
meteor2017
| 06:34 czwartek, 19 lipca 2018 | linkuj To fakt... co mi przypomina czasem komentarze przy narzekaniu na EN57 itp. - nie narzekajcie na kible, bo one jeszcze przeżyją te nowe ezt-y ;-)
malarz
| 18:47 środa, 18 lipca 2018 | linkuj Interesująca jest Skoda z ostatniej fotki :)
Ponad pięćdziesiąt lat i ciągle daje radę!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa serwa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]