teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 108860.05 km z czego 15577.35 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.91 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 7.86 km
  • 3.35 km terenu
  • czas 00:39
  • średnio 12.09 km/h
  • rekord 21.90 km/h
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Weekend Bez Samochodu 0: Green Velo znienacka

Piątek, 22 września 2017 · dodano: 26.09.2017 | Komentarze 4

Żyrardów >>> Siedlce >>> Czeremcha - Kuzawa - krzaki

Dzień Bez Samochodu... no, dla nas to dzień jak codzień, ale tego dnia w Kolejach Mazowieckich można było pojechać za darmo. Postanowiliśmy skorzystać z okazji i wyruszyć na weekend już w piątek, dziecko wcześniej odstawiliśmy na dworzec (weekend z babcią u wujka, jak zwykle), a my złapaliśmy piętrusa bezpośrednio do Siedlec - oszczędzamy czas na braku przesiadki w Warszawie, a także na tym, że jest przyspieszony, nie zatrzymuje się na części stacji za Warszawą. Co prawda przesiadka w Siedlcach jest nieoptymalna, bo aż godzinę czekamy na szynobus.



Z Siedlec do Czeremchy jedziemy nowym szynobusem 222M (kiedyś już takim jechaliśmy w drugą stronę - fotki w tym wpisie). Jeszcze nie wyjechał na dobre z Siedlec, a już zaczyna szwankować... raz staje, drugi raz staje i przygasa światło, łapie opóźnienie. Hmm, ciekawe czy dojedziemy? No, my w zasadzie możemy dojechać nawet na rano - karimaty się rozłoży, prześpimy się, tylko z odpaleniem epigazu kierownik pociągu i może instalacja ppoż mogą mieć coś przeciwko. Trudno, na kolacji kanapkowej też przeżyjemy.

Już prawie zaplanowaliśmy noc w pociągu, aż tu nagle pociąg ruszył potem już jechał normalnie, nawet te kilka minut opóźnienia chyba nadrobił. Jak się okazało były problemy z napięciem, ale po wyłączeniu ogrzewania już było ok. No cóż, konstrukcja prawie prototypowa, powstały dwa egzemplarze, a my jechaliśmy tym pierwszym 222M-001, czyli tym samym co 2,5 roku temu (przy czym wtedy na trasie był jeszcze tylko jeden szynobus tej serii, drugi został zamówiony później).

W międzyczasie okazało się, że pani w kasie w Siedlcach nie wiedziała o Dniu Bez Samochodu i sprzedawała bilety, konduktor chodził i wypisywał coś tam na ich odwrocie, żeby podróżni mogli w kasie żądać zwrotu pieniędzy... jak znów będą w Siedlcach, bo w kasie wydania.



No i jesteśmy na miejscu, wypakować się z pociągu i w drogę. Na szczęście nie pada, choć po drodze mijaliśmy deszcze (na przykład za Siedlcami padało).



Ledwie wyjechaliśmy z dworca, a prawie spadamy z rowerów... Green Velo! No tak, jadąc pod wschodnią granicę, można się było spodziewać że się natkniemy na GV, ale jakoś o nim zapomniałem... może dlatego że jak kiedyś zastanawiając się nad jakąś trasą próbowałem na ich stronie odpalić mapę i sprawdzić czy nie natkniemy się na GV i może nam będzie po drodze, to mapa nie działała i się zraziłem. lavinka twierdzi, że mapa szlaku GV online zazwyczaj nie działa i jej udało się kiedyś ją załadować w środku nocy jak nikt nie korzystał ze strony.. teraz po powrocie sprawdziłem, mapa działa, może dlatego że jest już "poza sezonem rowerowym" i strona nie jest tak obciążona jak w sezonie.

Tak więc dziś znienacka wpadamy na szlak Green Velo, kawałek nim jedziemy bocznymi asfaltami, a potem skręcamy w piaszczystą drogę w las, dobrze że po deszczach, to jakoś dało się nią jechać. GV leci na Kleszczele, a więc jutro jeszcze się spotkamy.



W lesie mokro (od rana tu padało), z tego powodu, a także dlatego że już późno, nie rozpalamy ogniska, tylko kolację gotujemy na epigazie (lavinka chinszczaka, a z gara w lodówce wziąłem do słoiczka leczo z ziemniakami - mniam!).



No to weekend rozpoczęty - prognozy pogody mieszane, może popadywać, może nas nawet zlać. No trudno, jakoś przeżyjemy jakby co, ale liczymy że zbyt dużo i zbyt intensywnie nie będzie padać. Dobranoc.




.



Komentarze
yurek55
| 20:01 wtorek, 26 września 2017 | linkuj Celowałem w szynobus do Terespola jak kiedyś, kiedyś planowałem trasę. Ale to chyba już w przyszłym roku.
meteor2017
| 19:22 wtorek, 26 września 2017 | linkuj My też przy okazji 12 gmin zaliczyliśmy, aczkolwiek to nie był główny cel :-) Byłoby więcej, ale Czeremchę, Siemiatycze wiejska i miasto Siedlce mieliśmy już zaliczone wcześniej.

Dojazd do i z Siedlec jest o tyle prosty, że pociągi są mniej więcej co godzinę... sprawa się komplikuje gdy chcesz jechać dalej na wschód jak my. Są chyba ze 4 szynobusy do Czeremchy dziennie. Rano Kolei Mazowieckich po 6-ej z Siedlec, a Przewozów Regionalnych po 8-ej (za to jedzie nie tylko do Czeremchy, ale dalej na Hajnówkę).

Jeszcze można z Siedlec na południe na Łuków (są częściej niż do Czeremchy), albo nawet dalej z Łukowa na wschód w kierunku Terespola... no ale tutaj to już bardziej skomplikowane.
lavinka
| 18:38 wtorek, 26 września 2017 | linkuj No i zanocowaliśmy na grzybach, ledwo się dało znaleźć kawałek bez. :) A poza tym my też zbieramy gminy, jeszcze z poprzedniej wycieczki nie uaktualniłam.
yurek55
| 16:51 wtorek, 26 września 2017 | linkuj Też wybieram się na wschód, za Siedlce, tylko ja po gminy. Z tym, że wracać muszę tego samego dnia, a najlepiej jakbym na obiad zdążył. Muszę to zsynchronizować z rozkładem pociągów powrotnych z Siedlec.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa anico
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]