teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 70.00 km
  • 27.00 km terenu
  • czas 04:12
  • średnio 16.67 km/h
  • temperatura -15.0°C
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze

Licznik liczy podwójnie :-)

Niedziela, 3 stycznia 2016 · dodano: 03.01.2016 | Komentarze 7


Powoli mrozek zaczyna być konkretny... to jeszcze nie jest może -20°C, ale już blisko. Z rana było jakieś -15°C, w południe doszło co najwyżej do -11°C. Za to wiatr był słabszy niż wczoraj.

No i w tych okolicznościach przyrody, licznik zaczął mi szwankować... co prawda według termometru rowerzysty powinien zamarzać przy -20°C a nie -15°C, jednak starałem się żeby dokładność termometru była +/-5°C, a więc się zgadza :-) Co prawda do tej pory nawet przy -20°C licznik mi nie szwankował, ale to był inny licznik, a na tym rowerze mam teraz jakieś zastępcze badziewie.

A zaczął szwankować w Miedniewicach, gdy ruszyłem po krótkim postoju, kilka chwil później patrzę,  a licznik pokazuje 0km/h, byy zaraz się zmienić na 9km/h. Nim do bił do mojej aktualnej prędkości, minęło jeszcze kilka chwil. Miał s pore opóźnienie w pokazywanie prędkości, ale nawet jak  jadąc miałem 0km/h, to metry mi się naliczały. Po jakimś czasie zaczął wyświetlać prędkość już w czasie rzeczywistym, ale po następnym  postoju znowu to samo. Jak pamiętałem, to wkładałem licznik podczas postojów do kieszeni i wtedy było w miarę ok.

Na wszelki wypadek sprawdzałem dystans, by potem zweryfikować czy licznik nalicza poprawnie. I po jakimś czasie zorientowałem się że chyba jednak coś jest nie tak...chyba za dużo mi tych kilometrów nalicza, prawie że dwa razy więcej. Gdy stiknęło mi 100km miałem już pewność. W domu przeklikałem trasę na mapie i wyszło że do Miedniewic było w miarę ok, a potem zaczął przekłamywać... i zamiast 55km naliczył mi 95km.  Może gdy zmarzł,  stwierdził że jak będzie dwa razy więcej kilometrów naliczał, to dwa razy szybciej do domu dojedziemy ;-)


Kaczki na Bielniku dzielnie bronią przed lodem swojej sadzawki.(wczoraj było tak)




Postój na cmentarzu w Bolimowskiej Wsi... okazało się, że top rondo budują na skrzyżowaniu tuż obok cmentarza, myślałem że chodzi o skrzyżowanie bliżej Rawki (pisałem wczoraj że stąd ekshumowano szczątki żołnierzy, których pochowano na cmentarzu w Budach Grabskich  - fotki na samym dole)






Jak dla mnie, ta tabliczka jest kwintesencją cmentarzy pierwszowojennych:



Tutaj nawet Rawka jest dziś zamarznięta



Skoro byłem w Bolimowie, to podjechałem do tego gongu ppoż (drugi jest kawałek dalej w bocznej uliczce), co to według miejskiej legendy jest wykonany z butli po chlorze użytym w jednym z ataków gazowych nad Rawką i Bzurą, a  śledztwo Stanisława Kalińskiego, który skontaktował się z producentem butli, wykazało że to nieprawda i że butla jest prawdopodobnie po tlenie (link do artykułu).



Tablica (z 1938) upamiętniająca poległych w latach 1914-20 mieszkańców gminy Bolimów. Ufundowana na 20-lecie odzyskania niepodległości.



Aleja drzew przy drodze na Nieborów.



No to wbijam się w las.



Kapliczkowe drzewa.






Balaton... może nie jest zbyt okazały (zwłaszcza że w tym roku na wpół wyschnięty), ale własny i za miedzą.





Bul bul



Buuul



Bu bul bul



Buuul buuul



Bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul bul



Bul



I grzybki dla wariaga :-)



Tradycyjna fotka na lodzie... skoro Jeziorko Łabędzie wyschło w tym roku, to będzie z Balatonu



Wodowskaz na Korabiewce



Reper wodowskazowy... w tej roli śruba kolejowa



Hmm, to jaki dziś poziom lodu?



Mogiła pod Smolarnią... w ciągu ostatnich kilku lat zmieniała się dwa razy, więc warto zaglądać czy znowu coś tu się nie zmieniło ;-)







Komentarze
meteor2017
| 17:26 poniedziałek, 4 stycznia 2016 | linkuj Ale chyba jest w miarę sucho... mój drugi licznik jeździł w trudniejszych warunkach i nic, chciałem kupić drugi taki sam, ale już nie produkują.

A ten to po prostu tanie, zastępcze badziewie, które tymczasowo używam, więc się nie zdziwiłem, że szwankuje. Dziś też do parku mi naliczył ponad 3km choć jest niecałe 2km. Sprawdzałem czy obwód koła mu się przestawił, ale nie. W każdym razie wyświetla bez zmian, ale może po kryjomu sobie przestawił i się teraz nie przyznaje ;-)
Werrona69
| 10:55 poniedziałek, 4 stycznia 2016 | linkuj ja myślę, że z tym licznikiem to temperatura w połączeniu z wilgotnością powietrza. Mój już dwa dni robi sobie jaja i wyświetla ósemki. Bywał już na większych mrozach i był grzeczny :)
meteor2017
| 17:06 niedziela, 3 stycznia 2016 | linkuj @Łukasz - no to spory... tak to wyglądało, że cmentarz, czy przynajmniej mogiła jest większa niż teren ogrodzony, przynajmniej to wzgórze.

O tej tablicy juz kiedyś wspominałeś :-) fakt, że pod ten krzyż we wsi sporo kamieni nazwozili.
meteor2017
| 17:03 niedziela, 3 stycznia 2016 | linkuj @huann - a północną Morze Barentsa ;-)
Łukasz | 16:58 niedziela, 3 stycznia 2016 | linkuj Cały ten trójkąt lasu przy skrzyżowaniu to według mieszkańców Smolarni cmentarz. Gordau znaleziony na kupce kamieni polnych i przywędrował tu chyba z okolic Borzymówki.
huann
| 16:56 niedziela, 3 stycznia 2016 | linkuj To nie bąbelki - to meduzy syberyjskie (Bulbulia Balatonensiobajkalensis). Zachodnią granicą ich występowania jest właśnie Balaton, a wschodnią - Bajkał. Ale łatwo je pomylić z bul-bąbelkami, bo też są nieco na "b".
lavinka
| 16:49 niedziela, 3 stycznia 2016 | linkuj O, jakie fajne bąbelki bulbulają. A mogiła ostatnia ładnie się starzeje. Na wiosnę była jeszcze ciut za świeża (drewno).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa piewa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]