teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 4.70 km
  • czas 00:19
  • średnio 14.84 km/h
  • rower Srebrny Rower
  • Jazda na rowerze
współrowerzyści ma wycieczce:

Trzyosobowy Jordanek

Sobota, 10 października 2015 · dodano: 12.10.2015 | Komentarze 19

Standardowo pojechaliśmy z Kluską na Jordanek... trzeba korzystać ze słońca. Najpierw ugotowaliśmy ośmiodaniowy obiad, specjalność Kluski to babka piaskowa z kasztanami i szyszkami.



Tylko sześć miseczek jest pełnych? Bo reszta zjedzona, albo w trakcie jedzenia.



A potem przyjechała do nas lavinka i Kluska pokazywała jej po kolei wszystkie urządzenia i zabawy na Jordanku (zwykle sam jeżdżę z Kluską na Jordanek, lavinka dawno z nami tu  nie była), na każdym tylko chwila zabawy, bo jeszcze tyle do pokazania!






- A tak kręcę tatą!



- Bach! Znacy padnij i tazaj się na ziemi.



Potem pokazała jak korzystać z siłowni plenerowej







A na koniec zaprosiła wszystkich na wyżerkę.



Potem przyszedł Klimek i bawiliśmy się z nim i jego mamą w piaskownicy. Wykopaliśmy taki fajny dół, że dwaj więksi chłopcy też przyszli się z nami bawić. Potem wszyscy sobie poszli, ale przyszła Ola, która w torebce  miała swoje zabawki, które rozłożyła w domku... Kluska się przyłączyła i najbardziej je się podobały telefony. O dziwo nie było problemu by je oddać gdy Ola musiała iść  i Kluska pomagała je powkładać do torebki. Płakać zaczęła dopiero gdy Ola odchodziła... ciężkie jest życie dziecka.

A powrót standardowo wizyta w parku i karmienie kaczek.





Komentarze
Gość wariag | 13:37 środa, 14 października 2015 | linkuj Te dwuteowniki były ułożone "na płask", nie tak jak na linkowanej fotce. Po 1981 mogli coś zmienić bo z relacji Ziutka wynika że gruntownie modernizowano otoczenie koszar i poligon na Zwierzyńcu. Boisko zlikwidowano i był to już teren sąsiedniej jednostki łączności, może przy okazji i mostek porządniejszy skonstruowano.
meteor2017
| 08:52 środa, 14 października 2015 | linkuj Z opisu wygląda na pozostałość konstrukcji niewielkiego mostku. Średnie mostki mają po cztery dwuteowniki:
https://lh3.googleusercontent.com/-HGLMlPigKVE/VTyXcd1kIzI/AAAAAAABJ1g/0-OsKqJcZ5M/s512/P1020985.JPG
Gość wariag | 08:04 środa, 14 października 2015 | linkuj Przypomniałem sobie - to były dwa dwuteowniki, które dzieliła odległość 1-2 m. Przechodząc przez ten "mostek" szliśmy gęsiego w 2-ch kolumnach. To jest najprawdopodobniej ta droga o której piszesz. Z koszar wychodziło się przez furtkę położoną tuż za południowym skrajem boiska sportowego.
meteor2017
| 20:21 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Najbliższy czynny most przez Łupię jest we Wrocławiu... eee, znaczy chciałem powiedzieć na 1 Maja ;-) czyli tej ulicy biegnącej północnym skrajem garnizonu.

A ten wasz mosteczek, to może był przy uliczce która biegnie mniej więcej od środka garnizonu? Tam teraz nic nie ma, ale tak uliczka do rzeki dochodzi, że aż pasuje żeby coś kiedyś było.
Gość wariag | 16:28 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Komendą do forsowania było : "most zaminowany" - ten na Łupii, chociaż o ile pamiętam była to raczej kładka, no, najwyżej mosteczek. Kolega szeregowy elew Lanckoroński z 8 kompanii szkolnej miał na te "zabawy" określenie "gry i zabawy kapralstwa matolskiego".
meteor2017
| 16:23 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Płynie, płynie Łupia
A kapral to d...
Gość wariag | 16:15 wtorek, 13 października 2015 | linkuj A propos zabaw przypomniała mi się "zabawa w Okę". Jeżeli kaprale zakomenderowali żeby zaśpiewać w drodze na Zwierzyniec (albo z niego) "Okę" to było pewne, że będziemy forsować Łupię. Ja byłem z poboru jesiennego a zatem miłe to nie było.
lavinka
| 15:17 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Jeśli chodzi o Kluskę, to jest jeszcze komenda: "do lodówki mals", w skrócie maaaamaaaa am!
meteor2017
| 15:14 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Na czas wyjazdu każdy uczestnik otrzymuje jeden granat (wirtualny) i może w dowolnym momencie wyjazdu "rzucić granat", czyli krzyknąć "GRANAT!" i wtedy wszyscy muszą się rzucić na ziemię tam gdzie stoją... czy to w środku strumola, czy to w jeżynach, czy w śniegu po kolana, czy na skarpie jara.
Gość wariag | 15:07 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Nie znam tej zabawy, opisz proszę w czym rzecz.
meteor2017
| 13:21 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Aż dziw, że w Skierniewicach jeszcze stoją jakieś budynki po takim bombardowaniu... a Was musiało nieźle napromieniować, chyba w nocy do czytania książek nie potrzebujesz lampki nocnej?

A eskapebolską zabawę w "Granat!" znasz?
Gość wariag | 13:07 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Aha, przypomniałem sobie, że to "docieranie" nas i raczenie atomami, lotnikami, itp nazywało się "domarszem taktycznym".
Gość wariag | 13:03 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Jak najbardziej pod mustle :)
W praktyce to już nie pamiętam - zakładało się OP-1 i maski na ryj, następnie kładło na ziemi. Zazwyczaj atom nas dopadał na drodze z poligonu do koszar i z reguły wtedy, kiedy np strzelanie było słabo zaliczone albo ktoś podpadł na zajęciach na Zwierzyńcu.
meteor2017
| 11:58 wtorek, 13 października 2015 | linkuj A "plezentuj patyk", to podchodzi pod "mustla", co nie?

A czym się w praktyce różni atom z przodu od np. atomu z tyłu?
Gość wariag | 19:15 poniedziałek, 12 października 2015 | linkuj No dobra, to Wy pracujcie a ja tu troszkę uporządkuję tok szkolenia :
- baczność, spocznij, biegiem marsz itp duperele = musztra
- padnij, powstań, czołgaj się, lotnik kryj się, atom z przodu (tyłu i boku) itp pierdoły = szkolenie taktyczne - w skrócie "taktyka".
Nnnno ;)
meteor2017
| 18:31 poniedziałek, 12 października 2015 | linkuj Nad tym na razie pracujemy... "powstań" często wykonują rodzice ("wstawaj Kluska"), bo jakbyśmy mieli czekać aż sama wstanie, to zamiast teraz komciować, byśmy nadal wydawali komendy.
Gość wariag | 18:19 poniedziałek, 12 października 2015 | linkuj Żeby było "baczność" musi być najpierw "powstań" z pozycji "czołgania poprzez pełzanie" ... ech, cywilbanda ;)
meteor2017
| 17:41 poniedziałek, 12 października 2015 | linkuj A Kluska na to: Gaaa-ko!
Gość wariag | 16:43 poniedziałek, 12 października 2015 | linkuj Cześć Klusek :)
Padnij i cołgaj sie a nie tazaj - taka jest prawidłowa komenda.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nimio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]