teczka bikera meteor2017

avatar Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 110567.05 km z czego 15845.25 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.93 km/h
meteor2017 bs-profil

baton rowerowy bikestats.pl

Czerstwe batony

2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 2013 2012 2011 2010 2009
Profile for meteor2017

Pocztówki zza miedzy

Znajomi bikestatsowi

Jakieś tam wykresy

Wykres roczny blog rowerowy meteor2017.bikestats.pl

Kalendarium

  • dystans 102.69 km
  • 3.50 km terenu
  • czas 05:31
  • średnio 18.61 km/h
  • rekord 39.80 km/h
  • temperatura -4.0°C
  • rower Wrześniowy Rower
  • Jazda na rowerze

Po kominki

Poniedziałek, 1 grudnia 2014 · dodano: 01.12.2014 | Komentarze 9

Wczoraj zostawiłem dwa kominki na cmentarzu, a było to tak - po znalezieniu skrzynki, podjechaliśmy na cmentarz z I wojny w Młodzieszynie na rozwałkę. Rozsiedliśmy się na ławeczce (miałem na sobie kominiarkę, to nieużywanych aukrat kominków jesienno-zimowych użyłem jako poddupnika) i ledwie wyjąłem termos, zrobiłem kanapki, to Werrona zaczęła poganiać że czas się zbierać, bo musi wracać do domu. No i w tym pośpiechu zapomniałem kominków, dobrze się maskowały i zostały na ławeczce. No dobra, nie mam pretensji bo rozumiem że Werrona miała deadline, zresztą to zwykle ja poganiam lavinkę na rozwałkach, bo inaczej wycieczki by były jednymi wielkimi rozwałkami i nawet dziesiątej części planu wycieczki byśmy nie wykonali. A poza tym była okazja machnąć dziś kolejną setkę.

Jechało się dobrze z wiatrem, chyba że wykręcałem na północ, to miałem wiatr boczny... silny... co mi przypominało, że pod ten wiatr będę wracał. Na miejscu okazało się, że są! Leżą i czekają na mnie. Przy okazji dorzucam jeszcze kilka fotek z cmentarza.






Aha, mijałem dziś sporo rowerzystów mimo lekkiego mrozu i silnego, zimnego mrozu... dzieciaki wracające ze szkoły, sporo wiejskich rowerzystów (głównie panie), a nawet jedno dziecko w foteliku (w wieku Kluski lub jakiś rok-dwa starsze). Przy czym nikogo w sportowych ciuchach, kasku, tylko w zwykłym jesienno-zimowym ubraniu, czapki z popmponami, dłuugie szaliki... ja w swoim polarze i kominiarce czułem się jak kosmita ;-)

Do Kampinosu ostre rypanie pod wiatr, ale poszło szybciiej i sprawniej niż się spodziewałem. Za Kampinosem jak wykręciłem na południe, to nagle zaczęło się tak lekko jechać... Aha, w Kampinosie przy kościele jest nowa tablica informacyjna projektu Skarbiec Mazowiecki (szlaki po obiektach sakralnych)



Po drodze znalazłem też dwie skrzynki, a co!



Za Kaskami jednak wykręciłem na południowy-wschód i znów poczułem wiatr, boczny na szczęście, ale i tak przeszkadzał... ale jakoś doturlałem się do Żyrka.
Kategoria >100, mazowieckie



Komentarze
huann
| 15:26 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj Czy rura'' wydechowa to komin'' aut?
meteor2017
| 10:50 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj Z hutniczymi byłoby ciężko, ale z rurami wydechowymi od kozy to już prędzej :-)
lavinka
| 09:45 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj Jeszcze mi się przypomniało, że zwizualizowałam sobie Meteora z dwoma kominami pod pachą. Hutniczymi ;)
huann
| 07:53 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj No to Soplicowo!
meteor2017
| 07:38 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj E nie... nie kapi, zamarza i sopluje :-)
huann
| 07:32 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj O tej porze roku to raczej Kapi nos, a nie Kampinos ;)
meteor2017
| 07:23 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj Ale na cmentarzu słońce zaczęło wychodzić zza chmur :-)
lavinka
| 23:43 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj Przy takiej temperaturze to raczej ja bym Cię poganiała, bo bym marzła ;P
Werrona69
| 22:00 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj No to zawdzięczasz mi kolejną wyprawę :).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]