teczka bikera meteor2017
Miejsce robienia kawy do termosu: Żyrardów. Od 2009 nakręciłem 113010.25 km z czego 16357.45 wertepami i wyszła mi mordercza średnia 16.96 km/hmeteor2017 bs-profil
Poczet rowerów
Jakieś tam wykresy
Kalendarium
- 2025, Styczeń3 - 19
- 2024, Grudzień18 - 61
- 2024, Listopad13 - 25
- 2024, Październik22 - 58
- 2024, Wrzesień16 - 36
- 2024, Sierpień9 - 19
- 2024, Lipiec12 - 32
- 2024, Czerwiec18 - 74
- 2024, Maj12 - 44
- 2024, Kwiecień15 - 56
- 2024, Marzec15 - 43
- 2024, Luty8 - 35
- 2024, Styczeń5 - 14
- 2023, Grudzień9 - 41
- 2023, Listopad10 - 43
- 2023, Październik22 - 106
- 2023, Wrzesień21 - 102
- 2023, Sierpień18 - 81
- 2023, Lipiec14 - 47
- 2023, Czerwiec19 - 74
- 2023, Maj28 - 100
- 2023, Kwiecień23 - 127
- 2023, Marzec16 - 87
- 2023, Luty19 - 99
- 2023, Styczeń17 - 91
- 2022, Grudzień18 - 113
- 2022, Listopad26 - 112
- 2022, Październik31 - 91
- 2022, Wrzesień30 - 114
- 2022, Sierpień22 - 95
- 2022, Lipiec26 - 104
- 2022, Czerwiec30 - 68
- 2022, Maj34 - 136
- 2022, Kwiecień23 - 78
- 2022, Marzec25 - 91
- 2022, Luty20 - 88
- 2022, Styczeń25 - 123
- 2021, Grudzień15 - 110
- 2021, Listopad21 - 64
- 2021, Październik22 - 105
- 2021, Wrzesień18 - 86
- 2021, Sierpień18 - 110
- 2021, Lipiec13 - 62
- 2021, Czerwiec16 - 78
- 2021, Maj23 - 95
- 2021, Kwiecień22 - 124
- 2021, Marzec19 - 95
- 2021, Luty10 - 38
- 2021, Styczeń14 - 63
- 2020, Grudzień15 - 27
- 2020, Listopad15 - 17
- 2020, Październik23 - 19
- 2020, Wrzesień21 - 77
- 2020, Sierpień16 - 82
- 2020, Lipiec18 - 77
- 2020, Czerwiec21 - 84
- 2020, Maj25 - 102
- 2020, Kwiecień28 - 220
- 2020, Marzec27 - 77
- 2020, Luty18 - 40
- 2020, Styczeń9 - 11
- 2019, Grudzień13 - 15
- 2019, Listopad13 - 12
- 2019, Październik22 - 47
- 2019, Wrzesień21 - 46
- 2019, Sierpień21 - 19
- 2019, Lipiec26 - 31
- 2019, Czerwiec27 - 17
- 2019, Maj35 - 48
- 2019, Kwiecień34 - 40
- 2019, Marzec34 - 49
- 2019, Luty29 - 44
- 2019, Styczeń36 - 162
- 2018, Grudzień16 - 22
- 2018, Listopad23 - 5
- 2018, Październik25 - 20
- 2018, Wrzesień21 - 24
- 2018, Sierpień25 - 57
- 2018, Lipiec26 - 59
- 2018, Czerwiec16 - 44
- 2018, Maj20 - 32
- 2018, Kwiecień23 - 66
- 2018, Marzec23 - 66
- 2018, Luty20 - 87
- 2018, Styczeń15 - 74
- 2017, Grudzień19 - 111
- 2017, Listopad12 - 46
- 2017, Październik24 - 49
- 2017, Wrzesień22 - 82
- 2017, Sierpień22 - 64
- 2017, Lipiec19 - 45
- 2017, Czerwiec21 - 60
- 2017, Maj24 - 171
- 2017, Kwiecień20 - 165
- 2017, Marzec17 - 73
- 2017, Luty11 - 46
- 2017, Styczeń17 - 84
- 2016, Grudzień14 - 48
- 2016, Listopad26 - 129
- 2016, Październik20 - 117
- 2016, Wrzesień26 - 103
- 2016, Sierpień37 - 179
- 2016, Lipiec32 - 278
- 2016, Czerwiec30 - 102
- 2016, Maj36 - 127
- 2016, Kwiecień36 - 139
- 2016, Marzec41 - 173
- 2016, Luty31 - 116
- 2016, Styczeń28 - 180
- 2015, Grudzień16 - 118
- 2015, Listopad21 - 82
- 2015, Październik32 - 98
- 2015, Wrzesień21 - 109
- 2015, Sierpień7 - 29
- 2015, Lipiec27 - 86
- 2015, Czerwiec32 - 71
- 2015, Maj25 - 168
- 2015, Kwiecień17 - 113
- 2015, Marzec16 - 88
- 2015, Luty9 - 90
- 2015, Styczeń4 - 22
- 2014, Grudzień19 - 192
- 2014, Listopad18 - 87
- 2014, Październik12 - 96
- 2014, Wrzesień20 - 85
- 2014, Sierpień13 - 26
- 2014, Lipiec12 - 78
- 2014, Czerwiec17 - 89
- 2014, Maj27 - 122
- 2014, Kwiecień17 - 122
- 2014, Marzec9 - 85
- 2014, Luty7 - 69
- 2014, Styczeń5 - 53
- 2013, Grudzień17 - 187
- 2013, Listopad15 - 117
- 2013, Październik20 - 137
- 2013, Wrzesień18 - 162
- 2013, Sierpień16 - 74
- 2013, Lipiec4 - 20
- 2013, Czerwiec12 - 98
- 2013, Maj15 - 55
- 2013, Kwiecień8 - 76
- 2013, Marzec8 - 100
- 2013, Luty5 - 56
- 2013, Styczeń7 - 147
- 2012, Grudzień5 - 38
- 2012, Listopad5 - 127
- 2012, Październik4 - 23
- 2012, Wrzesień4 - 27
- 2012, Sierpień10 - 32
- 2012, Lipiec10 - 23
- 2012, Czerwiec6 - 31
- 2012, Maj17 - 116
- 2012, Kwiecień19 - 106
- 2012, Marzec12 - 79
- 2012, Luty4 - 21
- 2012, Styczeń3 - 37
- 2011, Grudzień3 - 31
- 2011, Listopad13 - 135
- 2011, Październik15 - 121
- 2011, Wrzesień15 - 26
- 2011, Sierpień6 - 9
- 2011, Lipiec14 - 2
- 2011, Czerwiec13 - 83
- 2011, Maj12 - 78
- 2011, Kwiecień9 - 35
- 2011, Marzec2 - 3
- 2010, Listopad1 - 1
- 2010, Październik13 - 14
- 2010, Wrzesień4 - 9
- 2010, Sierpień3 - 3
- 2010, Lipiec6 - 4
- 2010, Czerwiec7 - 3
- 2010, Maj8 - 5
- 2010, Kwiecień9 - 10
- 2010, Marzec1 - 0
- 2009, Grudzień7 - 13
- 2009, Listopad8 - 16
- 2009, Październik11 - 5
- 2009, Wrzesień19 - 21
- 2009, Sierpień18 - 14
- 2009, Lipiec25 - 11
- 2009, Czerwiec7 - 16
- 2009, Maj5 - 12
- 2009, Kwiecień10 - 22
- 2009, Marzec10 - 10
- 2009, Luty5 - 0
- 2009, Styczeń5 - 12
Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2023
Dystans całkowity: | 900.40 km (w terenie 128.40 km; 14.26%) |
Czas w ruchu: | 48:09 |
Średnia prędkość: | 18.42 km/h |
Liczba aktywności: | 28 |
Średnio na aktywność: | 32.16 km i 1h 47m |
Więcej statystyk |
- dystans 23.40 km
- 3.90 km terenu
- czas 01:16
- średnio 18.47 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Z kamerą wśród ważek 3
Niedziela, 21 maja 2023 · dodano: 02.06.2023 | Komentarze 1
Widząc, że larwy kolejnych ważek wychodzą na brzeg, by się przeobrazić, znów z rana ruszyłem nad Pisię (choć nie jakoś skoroświt). Poza tym zrobiło się gorąco, a rano jeszcze jest przyjemny chłodek. Później zrobił się skwar, przez który musiałem się jakoś przebić, poza tym musiałem się przebić przez wąskie śmieszki pełne rowerzystów i pieszych... taaa, słoneczna i ciepła niedziela. No cóż, niektórzy zaczynają sezon rowerowy, gdy ja zastanawiam się nad jego zakończeniem bo za gorąco.Ale do rzeczy - nad Pisią spotkałem bardzo dużo ważek świeżo po przeobrażeniu... w zasadzie w trakcie, bo niektóre jeszcze musiały napompować skrzydełka i wydłużyć odwłok. Później udało mi się je zidentyfikować jako pióronóg nadwodny (inna nazwa - pióronóg zwykły)
Miałem nadzieję, że nie wszystkie wylazły i będa jeszcze jakieś spóźnialskie larwy i rzeczywiście wkrótce jedną znalazłem i zrobiłem fotorelację z jej przeobrażenia - poniżej wersja skrócona, więcej zdjęć w tym wpisie.
Oho, zaczyna się
Zaraz będzie wyciąganie odwłoka
Plop!
Teraz trzeba napompować hemolimfy do żyłek w skrzydełkach, by się rozprostowały, oraz wydłużyć odłok
Ważka gotowa do pierwszego, krótkiego lotu
Tamtej jeszcze się nie wybarwił czarny wzorek na tułowiu i odwłoku - tutaj egzemplarze już wybarwione
Oprócz pióronogów trafiłem tez na taką ważkę, chyba jakaś z łątkowatych
A to łunica czerwona
Gdy odwiedziłęm jeszcze jedno, bardziej nasłonecznione miejsce nad Pisią, natrafiłem ogromne ilości pióronogów, całe chmary, a poza tym na świeżo przeobrażone ważki rude.
Oto jej wylinka
Pajączek z obiadem
Lednica
Zakwitły kosaćce żółte
- dystans 24.60 km
- 5.40 km terenu
- czas 01:20
- średnio 18.45 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Robalowo-ważkowo nad Pisią
Sobota, 20 maja 2023 · dodano: 26.05.2023 | Komentarze 3
Rano było przyjemnie dopóki były chmury, niestety potem zaczęło się robić gorąco. Trafiło się trochę robali, w tym chrząszczy. Na przykład dwa z rodziny kózkowatych.Biegowiec osowaty
ponownie cioch barwny
Jakiś biegacz
Łanocha pobrzęcz
A takie coś widzę po raz pierwszy
Trafił się też jakiś przedstawiciel prostoskrzydłych
W pewnym momencie coś na mnie sfrunęło i okazało się, że jest to wylinka
Zakwitł kosmek lekarski. Ma mocny zapach, co nie powinno dziwić, jak się zna łacińską nazwę - Valeriana i nie jest to nazwa przypadkowa.
Motylki chyba lubią kozłka - osadnik egeria
bielinek bytomkowiec
A w tym miejscu już widziałem barczatkę napójkę, więc to chyba cały cza ta sama
Taki pająk się trafił
Ślimaczek akrobata
Przechodząc do ważek...
Świtezianka modra - samiec
Świtezianka, tym razem chyba błyszcząca - samica
Poza tym trafiło się sporo młaych ważek, o długości ciała ok. 35mm. Dokładnie na razie nie udało mi się zidentyfikować, ale jakieś z ważek równoskrzydłych.
Trafiły się takie dopiero co po przeobrażeniu
Bardzo dużo było wylinek takich małych ważek
Kolejne już zdolne do lotu, było ich sporo
Wśród takich o kolorach cielistych trafiały się niebieskie... najbardziej niebieskiej nie udało mi się uwiecznić, jedynie taką niebieskobiałą.
Poza tym z tych małych ważek spotkałem jedną, którą przynajmniej mogłem zidentyfikować - łunica czerwona
Była nawet parka latająca w tandemie podczas składania jaj
Jaskry nad Pisią
Konwalia majowa
- dystans 24.70 km
- 6.20 km terenu
- czas 01:22
- średnio 18.07 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Pogoda Robaczkowa
Czwartek, 18 maja 2023 · dodano: 25.05.2023 | Komentarze 2
Chłodny, pochmurny poranek po deszczowych dniach. Bardzo przyjemne pogoda - nie za ciepło, nie za zimno. Obrodziło robaczkami, bo nie były hiperaktywne jak w ciepłe, słoneczne dni, tylko sobie grzecznie siedziały na listkach... albo pod listkami, schowawszy się tam wcześniej przed deszczami. Dzięki temu mogłem uchwycić w obiektywie kilka robali, których normalnie nie byłbym w stanie uwiecznić, bo mi szybko odlatywały.A naliściaki nadal swoje
Zresztą nie tylko one
Jakiś pajączek ze skakunowatych się trafił
Tych pająków jest dosyć dużo nad Pisią
Gąsieniczka chyba się zawija w liść pokrzywy.
A tu już się coś zawinęło
Kolejna gąsieniczka
I jeszcze jedna
Były też wąsiki - samiec z długimi czułkami
Samiczka z krótszymi
25 maja - Dzień Ważki... oczywiście mam opóźnienie z relacjami, ale 18-ego też się trafiły jakieś ważki - kilka gadziogłówek niedługo po przeobrażeniu.
Cioch barwny - bardzo lubię chrząszcze z rodziny kózkowatych, bo jest wśród nich sporo ciekawie ubarwionych, a do tego łatwych w identyfikacji
O, drugi
Chyba oprzędzik łubinowy - z rodziny ryjkowcowatych
Jakiś omomiłek z rodziny omomiłkowatych
Jakiś drugi omomiłek
I... takie coś
Ogniczek grzebykoczułki
Ogniczek większy
Jętka pospolita
Żylenica
Hmmm... chyba jakas błonkówka z rodziny gąsienicznikowatych, albo coś podobnego
Jakaś błonkówka
To wygląda na pierwszy rzut oka jak bardziej czarna osa, ale to nie jest nawet błonkówka, tylko muchówka z rodziny bzygowatych, a dokładniej morsznica leśna
A temu srebrzyście lśniły skrzydełka, jak siedziała w nasłonecznionym miejscu i pod opdpowiednim kątem się spojrzało
Jeszcze parę muchówek, błonkówek, czy co tam wpadło w obiektyw
Takie brązowe biedronki rozróżnia się po ilości kropek - mogą mieć dziesięć, dwanasćie, czternaście lub szesnaście
Gielas dziesięcioplamek
Gielas czternastokropek
Wrzeciążka
A ten biały szkieletor to zabielica pokrzywnik... na pokrzywie
Farma mszyc, pora dojenia
Ślimaczki też raczej były zadowolone z pogody
Czosnek niedźwiedzi
Stawik kosaćcowy
- dystans 47.70 km
- 1.30 km terenu
- czas 02:32
- średnio 18.83 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Między deszczami
Wtorek, 16 maja 2023 · dodano: 22.05.2023 | Komentarze 3
Dzień przerwy w deszczach, całkiem przyjemny bo chłodnawy, temperaturowo optymalny, nie było słońca które by nadmiernie przygrzewało. Korzystając z pogody wykręciłem rundkę biblioteczną, a wracając zahaczyłem o miejscówkę przy CMK, gdzie udało się znaleźć trochę robali.Na początek zielony pająk - szkarlik zielony.
Z pajęczaków wpadł jeszcze kosarz.
A teraz motylki - plamiec nabuczak. Te ciemne kropki na środku skrzydeł, to tak zwana przepaska środkowa, która u różnych egzemplarzy jest w różnym stadium kompletności. Teraz udało mi się trafić na motylka z przerywaną, ale wyraźnie zaznaczoną i drugiego u którego praktycznie jej brak. Jeszcze nie spotkałem takiego z kompletną, ciągłą przepaską.
Witalnik nostrzak
Tego trudno zidentyfikować, bo jest sporo motylków o podobnych wzorach, chyba jakiś paśnik.
Wietek
I... eee... jeszcze jeden motylek
A ten się nieźle schował
Z motylków w postaci larwalnej - barczatka napójka
Oraz takie gniazdo gasienic
Oczatka, największa krajowa biedronka
A te chrząszcze już widywałem na kwiatkach, ale nigdy w takiej ilości na jednym kwiatku... może dlatego, że tutaj mało kwiatków było.
Parka chrząszczy, której przerwałem zbliżenie i czeka aż sobie pójdę
Ścierwiec, zdziwiłem się że spotkałem go na pokrzywie, bo zwykle znajduję go przy jakiejś padlinie.
Krzywonóg półskrzydlak
Rębacz pniowiec, mimo tak złowieszczej nazwy, jego larwy co prawda żywią się drewnem, ale martwym.
Stadko mszyc, u dołu mróweczka pastuszek
I... takie coś
A to nie są jakieś zwykłe kłębki włókienek, nie jest to np. puch towarzyszący nasionom topoli
To też są robale
Głóg kwitnie
Trzmielina też
I jakiś groszek
Na przjejeździe
A tutaj przydałaby się tabliczka "Strzeż się winniczka"
- dystans 28.20 km
- 6.40 km terenu
- czas 01:32
- średnio 18.39 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Z kamerą wśród ważek 2
Niedziela, 14 maja 2023 · dodano: 21.05.2023 | Komentarze 5
Po drodze nakłoniłem jaszczurkę zwinkę do opuszczenia chodnika... bo jeszcze by ktoś ją zdeptał, przejechał, albo by wpadła na pomysł, by zejść na drogę (im dalej od niej, tym lepiej)Przegoniłem tez z drogi wygrzewającego się zaskrońca... zbyt dużo już w tym roku widziałem rozjechanych.
A nad Pisią... tak to już jest, że pierwsza obserwacja jest zawsze najtrudniejsza, a potem co i raz trafiają się kolejne, jakby worek się rozpruł. Ale to człowiek już wie gdzie, jak i czego szukać, toteż znajduje. Toteż znów znalazłem larwę ważki (gadziogłówki zwyczajnej), która właśnie wyszła z wody i przygotowywała się do przeobrażenia.
Poniżej skrócona fotorelacja z tego wydarzenia, więcej zdjęć w tym linku, natomiast fotki z poprzedniej obserwacji w tym wpisie.
10:31 - ma podwinięty odwłok, to znak że niedługo zacznie pękać oskórek, toteż szybko nalałem sobie kawy, przytargałem pienie i na nim usiadłem z postanowieniem, że tym razem nie przegapię tego momentu
10:42 (0') - zaczyna się
(1') - pęknięcie się powiększa
(3')
(4')
(5') - a kuku!
(6')
(7')
(8') - na tym etapie jest mała przerwa, toteż i ja sobie zrobiłem przerwę w obserwacji
(24') - i przegapiłem moment wyciągania odwłoka z oskórka, bo ta ważka zrobiła to kilka minut wcześniej, już nawet trochę napompowała skrzydełka
(26')
(29')
(33')
(37') - skrzydła rozprostowane, teraz pora na odwłok
(59') - i to jest ostatnie zdjęcie, poprzednio towarzyszyłem ważce dalej, ale tym razem już sobie dałem spokój
11:32 - o, jeszcze jedna
Z ważek były też świtezianki, chyba modre. Udało mi się zrobić kilka zdjęć samców
Farma mszyc
Hmmm, tu coś jest obok mszyc, jakaś larwa? Może to larwa jednego z tych modraszków, która oszukuje mrówki, że jest mrówcza larwą, dostaje się do mrowiska i jest tam karmiona i zżera inne larwy i jaja? A może i nie.
Edit: doczytałem o rozwoju modraszków i wydaje mi się, że to może być dobry trop, jednak jesli mam rację, to będzie inny modraszek, niż ten o którym myslałem początkowo - niektóre wydzielają słodką wydzielinę i jak mszyce są dojone, chronione, a nawet przenoszone przez mrówki. Ten trop wydaje się bardziej trafny.
Z motylków trafił się czerwończyk uroczek - samiec
Hmmm, na szybko nie udało mi się zidentyfikować tego kwiatka
- dystans 38.30 km
- 9.10 km terenu
- czas 02:08
- średnio 17.95 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Pętelka motylkowo-kukułkowa
Sobota, 13 maja 2023 · dodano: 19.05.2023 | Komentarze 2
Trochę więcej czasu spędziłem na łąkach, toteż trochę więcej tym razem motylków łąkowych i to takich mniejszych, które trudniej dostrzec w trakcie jazdy... choć jeśli akurat latają, to jest szansa, toteż kilka zauważyłem przejazdem.Na przykład tego - witalnik nostrzak
Wygłoba koniczynówka, ale na rzeżusze łąkowej
Rzeżucha, ale tym razem z innym gościem
Powszelatek brunatek
Strzępotek ruczajnik, było ich kilka w rejonie ściezki, ale wszystkie mi szybko uciekały
Poproch pylinkowiak - samiec
Czerwończyk żarek
czerwończyk uroczek - skrzydełka po prawej trochę pogięte
Rusałka kratkowiec
Rusałka ceik
Miernik borówczak, zgodnie z nazwą spotkałem go w lesie, w miejscu gdzie rośnie dużo jagód, na fotce słabo widać czułki, ale to samiec
Kwitnące jagody
Podjechałem na jedną z mokrych łąk, na których rosną kukułki, sprawdzić czy już kwitną. Kwitną. Inne nazwy kukułek, to stoplamek, albo storczyk.
Po raz pierwszy udało mi się znaleźć w mojej okolicy białą kukułkę.
Tu mieszkały jakies błonkówki
Szczaw
- dystans 21.60 km
- 8.00 km terenu
- czas 01:12
- średnio 18.00 km/h
- rower Srebrny Rower
- Jazda na rowerze
po mieście
Piątek, 12 maja 2023 · dodano: 14.06.2023 | Komentarze 0
Szablak krwisty (Sympetrum sanguineum)chyba
A to nie wiem co to za szablaki
28 września 2023
- dystans 25.10 km
- 6.50 km terenu
- czas 01:26
- średnio 17.51 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Ważkowo i motylkowo
Piątek, 12 maja 2023 · dodano: 18.05.2023 | Komentarze 5
Już ze dwa dni wcześniej widziałem pierwsze świtezianki nad Pisią, ale w końcu się zawziąłem i udało mi się je uchwycić w obiektywie. Pomogło też to, że było ich już trochę więcej.Niektóre egzemplarze zidentyfikowałem z dużym prawdopodobieństwem, że jest to świtezianka modra (inna nazwa - świtezianka dziewica), więc zakładam że jest tez spora szansa, iż wszstkie zdjęć sa z tego gatunku.
Kilka samiczek
I kilka samców
Zachowanie tego było interesujące, bo najpierw mi uciekł, a potem podleciała nad wodę i przyniosła na liść kropelkę wody... którą wykorzystała żeby umyć głowę, albo zwilżyć, albo coś.
Trafiła się też kolejna gadziogłówka pospolita susząca skrzydełka po przeobrażeniu
A poza tym kilka motylków - na przykład zorzynek rzeżuchowiec na dąbrówce rozłogowej
rusałka kratkowiec
Jakiś modraszek, być może wieszczek
A po drodze też czerwończyk żarek
Gąsieniczka... być może zorzynka
A ta biedronka to gielas czternastokropek
Żeby nie było, że wszystko zidentyfikowane, to jeszcze takie cuś
Jakaś wylinka
Nasiona miodunki ćmej
Miodunka ćma w zasadzie już poprzekwitała, tutaj jedna z ostatnich kwitnących roślinek
Jaskry
Rzeżucha leśna
- dystans 29.60 km
- 1.40 km terenu
- czas 01:36
- średnio 18.50 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Na Pisię
Czwartek, 11 maja 2023 · dodano: 17.05.2023 | Komentarze 2
Taki tam wypad, sprawdzić w którą stronę Pisia płynie i czy są żaby. Otóż sa.O, tu już się dzieje, ale chyba za chwilę jeszcze więcej się wydarzy
Jeszcze jeden pajączek
Trollking prosił mnie kiedyś o identyfikację tego owada, mnie zresztą ta kwestia też męczyła, bo często go spotykam. Może nie jakoś masowo, bo występuje pojedynczo, ale zwykle nad Pisią, male też w innych miejscach widziałem w sumie po kilka sztuk.
No i udało mi się znaleźć co to - żylenica nadwodna
A to jętka pospolita... tak, z rodziny jętek jednodniówkowatych. Wbrew nazwie owad dorosły nie żyje aż tak krótko, jest dużo bardziej długowieczny, bo może dożyć aż czterech dni.
Na rzeżusze można spotkać też inne robale, na przykład w kwiatkach
Było też sporo samiczek wąsika
Z motyli pod obiektyw wpadł jeszcze zorzynek rzeżuchowiec, samiec który przysiadł się pożywić na kwiatach bluszczyku
I jeszcze osadnik egeria
Były też grzybki... być może sarniaki, ale nie zajrzałem czy ma pod spodem kolce, bo jeśli tak to nawe jadalny
Z kwiatków pierwiosnek lekarski, tudzież pierwiosnka lekarska, jak kto woli
- dystans 26.30 km
- 6.60 km terenu
- czas 01:29
- średnio 17.73 km/h
- rower Wrześniowy Rower
- Jazda na rowerze
Daniele, słoniki i gadziogłówki
Środa, 10 maja 2023 · dodano: 15.05.2023 | Komentarze 5
Po drodze spotkałem daniele... o tej porze roku ich tu nie spotykam, ale nie pasły się w tym brzeziniaku, chyba tylko przechodziły.A nad Pisią spotkałem słonika... a dokładniej, to władował mi się z kopytami na obrusik
A potem na kromkę chleba
Myślałem, że zajmie się jedzeniem tego odstającego kawałka skórki
Ale nie, tylko na nią wlazł i frrruuu - poleciał. Tak słoniki potrafią latać.
Ale daleko nie odleciał
Spotkałem także inne chrząszcze z rodziny ryjkowcowatych. Wyglądają mi na naliściaki, a dokładniej na naliściaki pokrzywowce... identyfikacja ta nie tylko na podstawie tego, że spotkałem je na liściach pokrzywy.
Miejscami było ich sporo
To chyba inny naliściak, może naliściak truskawczak?
Były też gadziogłowki zwyczajne, ale wyraźnie mniej, ledwie kilka. Wydaje mi się, że tylko dwie przeszły przeobrażenie tego dnia - oto jedna z nich.
Poza tym spotkałem kilka, u których podczas wychodzenia z oskórka były problemy z wyciągnięciem skrzydełek. Na przykład tej nie udało się dobrze rozprostować skrzydełek i latała tylko w dół. Spotkałem ją następnego dnia i niestety skrzydełka nie były w lepszym stanie, tak więc wniosek, że jak na początku proces wyjmowania, pompowania i rozkładania skrzydełek nie przebiegnie poprawnie, to potem już nie da się tego naprawić.
Tej poszło nieco lepiej, dwa skrzydełka w stanie dobry, jedno w miarę ok, rozprostowane choć kształt nie był idealny, tyle że był bąbelek hemolimfy z uszkodzonej żyłki. No i czwarte skrzydełko, którego nie dało się całkowicie rozprostować.
A tu ogólna klapa, ważce nie udało się wyjąć skrzydełek z oskórka, tylko jedno wyszło.
Ponieważ pogorszyć sprawy już nie mogłem, przy pomocy scyzoryka ostrożnie rozciąłem oskórek i wyjąłem skrzydełka... pomoć to już nie pomoże i ważka latać nie będzie, ale przynajmniej może chodzić bez dodatkowego balastu w postaci oskórka.
A tu motylek - rusałka kratkowiec, która wpadła w pajęczą sieć
Biedronka jakaś
Mucha jak jakiś klejnocik
Dosyć interesująca wylinka
Starorzecze Pisi